Los Angeles, rok 1983. Historia opowiedziana jest z perspektywy kilku zmagających się z rzeczywistością bohaterów. Franklin Saint (Damson Idris) jest młodym Afroamerykaninem, który marzy o władzy i coraz pewniej czuje się w narkotykowym biznesie. Gustavo "El Oso" Zapata (Sergio Peris-Mencheta) to meksykański zapaśnik uwikłany w walkę o władzę w swojej działającej na granicy prawa rodzinie. Pracownik CIA, Teddy McDonald (Carter Hudson), ucieka przed mroczną przeszłością, a opanowana Lucia Villanueva (Emily Rios) musi radzić sobie w życiu, będąc córką szefa meksykańskiej mafii. Kapitalnie zrealizowany serial pokazujący Miasto Aniołów lat osiemdziesiątych oraz siejącą spustoszenie moralne i kulturalne kokainową epidemię, która w szybkim czasie zamieniła afroamerykańskie przedmieścia w obszary pełne przemocy. Każdy z bohaterów przeżywa swój osobisty dramat.
Świetny serial, pięknie nakręcony, ze wspaniałą grą aktorską i ciekawą historią o epidemii cracku w USA w latach 80, opowiedzianą z perspektywy ulicznych dilerów, baronów narkotykowych, agenta CIA, ćpunów i zwykłego policjanta. IMO jeden z najlepszych obecnie puszczanych seriali.
Wczoraj była premiera czwartego sezonu, pierwsze dwa odcinki (jak i trzy poprzednie sezony) dostępne w PL na HBO GO.