[serial] Wiedźmin
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [serial] Wiedźmin
Napisał trylogię husycką która była wyborna. Imo nawet lepsza niż wiedźmin.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: [serial] Wiedźmin
Ja nie ukrywam, że w moim przypadku (czyli w latach licealnych) największe wrażenie na mnie robił nie tam świat przedstawiony, ale po prostu język Sapka. Dosłowny i kwiecisty. Było to niezwykle odświeżające doświadczenie w porównaniu do rozmemłanych lektur szkolnych. Dzisiaj już na mnie nie robi on wrażenia, ale parę cytatów z sagi nadal mam w głowie. I nie utraciły swojej magii.
Re: [serial] Wiedźmin
Mnie oczarował w podstawówce/gimnazjum (przez akcję), potem na studiach (polityka), a na koniec jakoś całkiem niedawno (język), za mnóstwo rzeczy można chwalić tu Sapka, jedna z moich ulubionych książek ever, czasami może przesadza z literackim samogwałtem, ale mi się i tak podoba.
Trylogia Husycka też super, ale imo tam zbyt często działał deux ex machina i ten motyw "zabili go i uciekł" denerwował już pod koniec trylogii.
Trylogia Husycka też super, ale imo tam zbyt często działał deux ex machina i ten motyw "zabili go i uciekł" denerwował już pod koniec trylogii.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: [serial] Wiedźmin
Kompletnie nie zauważyłem zjawiska deus ex machina w trylogii
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
-
- Posty: 3391
- Rejestracja: 27 gru 2019, 18:27
Re: [serial] Wiedźmin
Było tego dużo, głównie w "Bożych bojownikach". Reynevan co chwilą znajdował się w ciemnej dupie, żeby za chwile totalnie fartem się z niej wydostać, żeby jutro znowu się w niej znaleźć, żeby można było cudem z ciemnej dupy wyjść. I tak w kółko.
Co nie zmienia faktu, że Trylogia Husycka jest genialna, świetnie napisana, a słuchowiska to pierdolone arcydzieła.
Co nie zmienia faktu, że Trylogia Husycka jest genialna, świetnie napisana, a słuchowiska to pierdolone arcydzieła.
Re: [serial] Wiedźmin
Ok. Inaczej jednak rozumiem deus ex machina.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: [serial] Wiedźmin
THE WITCHER - STUNT TEAM (JUST FOR FUN) PART 1
THE WITCHER - STUNT TEAM (JUST FOR FUN) PART 2
Spoiler
Spoiler
Re: [serial] Wiedźmin
Opowiadania czytałem dawno temu, za dzieciaka, choć coś w pamięci zostało. Sagę też, choć to akurat w tym kontekście nie jest zbyt istotne. W gierki nie grałem (shame on me, zamierzam nadrobić niebawem). Do serialu podchodziłem bez oczekiwań - trailery w żaden sposób mnie nie kupiły i nie pojechałem pierwszym, drugim, ani nawet trzecim hypetrainem.
Efekt finalny zaskoczył mnie bardzo na plus. Wiedziałem wcześniej o lekko udziwnionej chronologii, ale jakoś za bardzo mi ten zabieg nie przeszkadzał (może właśnie dlatego). Uważam, że serial zrealizowano po prostu solidnie. Nie będę się wypowiadał na temat zgodności z materiałem źródłowym bo nie jestem dość kompetentny to raz, a dwa, że każda adaptacja musi w jakiś sposób odbiegać od oryginału - taka natura konwersji z jednego typu źródła na drugi. Patrzyło się na to fajnie. Zdążyłem się przez te 8 odcinków zżyć z kreacjami bohaterów, do których nie mam zastrzeżeń (może tylko Triss mogłaby być lepszą dupą, ale jej funkcja tutaj i tak jest bardzo epizodyczna). Coś tam wprawiło mnie w śmiech, coś tam pragnęło przywołać łezkę w kącik oka. Henry zasługuje na osobnego propsa - po pierwsze za to, że jest geekiem i napierdala w Total War Warhammera, po drugie za to jak doskonale rozumie postać Geralta... Nie uważam jednak, że jest to jedyny koń pociągowy tego zaprzęgu. Moim zdaniem warto, nie warto natomiast słuchać pierdololo w stylu "HURRR DURRR JAK ONI MOGLI COŚ TAM COŚ TAM".
Efekt finalny zaskoczył mnie bardzo na plus. Wiedziałem wcześniej o lekko udziwnionej chronologii, ale jakoś za bardzo mi ten zabieg nie przeszkadzał (może właśnie dlatego). Uważam, że serial zrealizowano po prostu solidnie. Nie będę się wypowiadał na temat zgodności z materiałem źródłowym bo nie jestem dość kompetentny to raz, a dwa, że każda adaptacja musi w jakiś sposób odbiegać od oryginału - taka natura konwersji z jednego typu źródła na drugi. Patrzyło się na to fajnie. Zdążyłem się przez te 8 odcinków zżyć z kreacjami bohaterów, do których nie mam zastrzeżeń (może tylko Triss mogłaby być lepszą dupą, ale jej funkcja tutaj i tak jest bardzo epizodyczna). Coś tam wprawiło mnie w śmiech, coś tam pragnęło przywołać łezkę w kącik oka. Henry zasługuje na osobnego propsa - po pierwsze za to, że jest geekiem i napierdala w Total War Warhammera, po drugie za to jak doskonale rozumie postać Geralta... Nie uważam jednak, że jest to jedyny koń pociągowy tego zaprzęgu. Moim zdaniem warto, nie warto natomiast słuchać pierdololo w stylu "HURRR DURRR JAK ONI MOGLI COŚ TAM COŚ TAM".
SLGWK since 15.08.2009
#wolnykurdystan #wolnacipa
#wolnykurdystan #wolnacipa
- Moltisanti
- Posty: 3640
- Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11
Re: [serial] Wiedźmin
Obejrzałem ten serial i mam wrażenie że wleciał i wyleciał z głowy, dla mnie nic tu się nie broni. Absolutnie chujowa narracja, dostajemy jakiś świat przedstawiony, jakichś wiedźminów i deal with it, jak cię ciekawi historia świata przedstawionego czy jego opis to chuj ci w dupę, nic ci nie powiemy. Jedyne co to powiemy ci że wiedźmini są zimni, obojętni, nie czują emocji i nie mają empatii, a to ratowanie bezbronnego w każdym odcinku to tak dla sportu, tak samo jak posiadanie przyjaciela.
No kurde nie wiem, mi to się wydaje że w fantasy to co pociaga najbardziej to właśnie ten alternatywny świat, o którym tutaj nie wiemy nic, połowa odcinków jest totalnie z dupy typu zapierdalam potworka i zaraz wracamy do głównej fabuły. Próba zbudowania aury tajemniczości wokół Ciri to dla mnie też jakaś groteska. Pokażemy las i 100 trupów przed nim, a Ciri do niego wejdzie, o kurwa to zrobi wrażenie, no bo kumacie, inni zginęli a ona tam wejdzie i nie zginie Jeśli ktoś z was poczuł chociaż przez moment że znajduje się w innym ciekawym świecie który ma ochotę eksplorować, wyobrażać go sobie, to zazdroszczę, mnie ta przyjemność nie spotkała ani przez sekundę.
No kurde nie wiem, mi to się wydaje że w fantasy to co pociaga najbardziej to właśnie ten alternatywny świat, o którym tutaj nie wiemy nic, połowa odcinków jest totalnie z dupy typu zapierdalam potworka i zaraz wracamy do głównej fabuły. Próba zbudowania aury tajemniczości wokół Ciri to dla mnie też jakaś groteska. Pokażemy las i 100 trupów przed nim, a Ciri do niego wejdzie, o kurwa to zrobi wrażenie, no bo kumacie, inni zginęli a ona tam wejdzie i nie zginie Jeśli ktoś z was poczuł chociaż przez moment że znajduje się w innym ciekawym świecie który ma ochotę eksplorować, wyobrażać go sobie, to zazdroszczę, mnie ta przyjemność nie spotkała ani przez sekundę.
Re: [serial] Wiedźmin
Czy podobnie nie jest w każdym serialu fantasy? W takiej Grze o Tron też wszystko było naćkane i początkowo łatwo było się pogubić i dopiero z czasem wszystko zaczynało się w całość. W książkach da się o wiele więcej rzeczy dopowiedzieć, tutaj czasami wyszło jak wyszło (ten wątek Ciri imo najsłabszy i najmniej logiczny).Moltisanti pisze: ↑07 sty 2020, 15:11 Absolutnie chujowa narracja, dostajemy jakiś świat przedstawiony, jakichś wiedźminów i deal with it, jak cię ciekawi historia świata przedstawionego czy jego opis to chuj ci w dupę, nic ci nie powiemy.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- Moltisanti
- Posty: 3640
- Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11
Re: [serial] Wiedźmin
No szczerze mówiąc to moim zdaniem nie i to tyczy się także filmów w tym gatunku które przecież mają dużo mniej czasu na przedstawienie świata. Pierwszy raz czułem się tak wepchnięty do innej rzeczywistości bez próby wyjaśnienia mi gdzie ja do chuja się tak na prawdę znajduję. Nie pomagał też sam styl kręcenia tego serialu gdzie większość scen to było zbliżenie na mordę która wypełniała 90% kadru ew jakiś mały pokój. Nie oczekuję od razu ujęć jak w Grze o Ton gdzie mam oddalenie na cały świat czy zajebisty wielki mur, ale fajnie gdyby realizatorzy dali mi możliwosć samemu poukładać jakoś klocki, połączyć w głowie skąd dokąd idzie Geralt, skoro nie chcą mi tego powiedzieć. A ja w każdym odcinku czułem że nie wiem czy akcja jest w tym samym miejscu, czy minutę a może rok drogi dalej, przez co totalnie traciłem zainteresowanie, bo już nie wiedziałem czy ten wątek z poprzedniego odcinka to miał miejsce 10 lat temu czy dwa dni temu, czy on w ogóle był istotny czy już jebać. No kompletnie traciłem zajawę po takich akcjach, a oglądałem bardzo uważnie jak na mnie
Re: [serial] Wiedźmin
Mój jedyny kontakt z uniwersum to serial z początku wieku i gra Wiedźmin 2 zabójcy królów, zabierać się za serial? Dodam ze całkiem ciekawi mnie to uniwersum, mam zamiar w niedalekiej przyszłości złapać wiedźmina 3 na pc.
[Verse 1: Tay-K]
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
Re: [serial] Wiedźmin
^tak
ja znalem tylko jakies podstawy z gier (ale sam w nie nie gralem) a serial mial mnie zachecic do ksiazek, zajaralem sie i czytam tera normalnie
ja znalem tylko jakies podstawy z gier (ale sam w nie nie gralem) a serial mial mnie zachecic do ksiazek, zajaralem sie i czytam tera normalnie
Re: [serial] Wiedźmin
Wiedźmin po polsku | Netflix
Spoiler
Re: [serial] Wiedźmin
https://www.witchernetflix.com/pl-pl mapka świata, z osią czasu zawierającą ważniejsze wydarzenia. Całkiem fajnie to netflix zrobił
Re: [serial] Wiedźmin
Sam pomysł i organizacja (w sensie połączenie mapy z chronologią) super, ale ta mapa jest tak paskudna i nieczytelna, że od pierwszego momentu musiałem wytężać wzrok przygarbiony w kierunku ekranu. Nie mam chujowego monitora i nie siedzę w piwnicy, a nie znając uniwersum choćby z gry musiałbym się srogo wysilić, żeby namierzyć taki Novigrad napaćkany malutkimi, zlanymi literkami. Nie mam też pojęcia co jest na wybrzeżu, tuż na zachód od Brokilonu, no fatalne są te kleksy.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: [serial] Wiedźmin
powiem że w sumie szacun dla aktora od Jaskra bo pamiętam że mówił że przeczytałem książki na szybko przed rolą, a po świętach chciał na spokojnie i rzeczywiście widać że zna ten świat, takich aktorów jak on i Cavill nam trzeba.
mołpy są kozackie
Re: [serial] Wiedźmin
Chyba im się spodobało
Jak bardzo polski jest Joey Batey | Wiedźmin | Netflix
Jak bardzo polski jest Joey Batey | Wiedźmin | Netflix
Spoiler
Re: [serial] Wiedźmin
Fajnie, ale szkoda, że nie na święta :/Według nieoficjalnych danych produkcja 2. sezonu "Wiedźmina" ma ruszyć już 17 lutego. Obecnie trwa wybieranie nowych lokacji m.in. w Szkocji.
Serial powróci najprawdopodobniej w pierwszym kwartale 2021 roku.
Re: [serial] Wiedźmin
czekam na sezon zrealizowany w całości na Podlasiu
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm