[serial] Wiedźmin
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [serial] Wiedźmin
ja pierdole co za różnica czy jakiś Istredd, którego wygląd nie ma żadnego znaczenia i nie jest w ogóle charakterystyczny będzie czarny czy biały rozumiem tego typu pretensje przy zmienianiu ikonicznych postaci, których wygląd mocno wpływa na odbior postaci, no ale kurwa Istredd mógłby być kurwa fioletowy i mieć długie, rude włosy, co to zmienia?
tak jak ludzie czasem rodzą się z czarnymi włosami, częstym) czasem brązowymi, blond czy jasnym blondem, tak tu można uznać nawet ze po prpdtu czasem rodzą się czarni, a czasem biali, kogo to obchodzi w fantasy
tak jak ludzie czasem rodzą się z czarnymi włosami, częstym) czasem brązowymi, blond czy jasnym blondem, tak tu można uznać nawet ze po prpdtu czasem rodzą się czarni, a czasem biali, kogo to obchodzi w fantasy
- mlodyperkez
- Posty: 2594
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:39
Re: [serial] Wiedźmin
Sapkowski top 1 autorem na stronie amazona https://www.amazon.com/author-rank/ref= ... 94-2980232
Re: [serial] Wiedźmin
Jestem kilka dni po obejrzeniu całości i bardzo lubię pana Cavila i Jaskra. Całkiem dobre sceny walki (szczególnie Blaviken). No i potwory mi jakoś nie przeszkadzały, jest ok, nie spodziewałem się smoków z gota. Trochę minęło odkąd czytałem Wiedźmina, ale najbardziej zirytował mnie Vilgefortz (przecież on tam na hita miał wszystkich), Triss (za chuja typiara mi nie pasuje i nie chodzi o kolor włosów czy coś), Foltest (co to za typ co) no i Cahir (przecież on był zwykłym typkiem z Nilfgardu, a nie żadnym przywódcą? Czy ja coś pojebałem?). Myślę, że powinni też poświęcić więcej czasu na opowiadania, zawsze był jakiś morał z tego, brakuje głębi w tym wszystkim. Już ogłosili, że 3 sezon ma zielone światło, więc oby tego nie spierdolili, bo mimo wad, wyczekuje na kolejny, oby lepszy sezon.
Re: [serial] Wiedźmin
Też w końcu miałem chwilę, by serial skończyć i musze przyznać, że z każdym odcinkiem było lepiej. Kapitalna robota z czwartym odcinkiem i adaptacją Kwestii Ceny - biedaczyska musieli się natrudzić nad obrzydliwą mordą Jeża), no i z ostatnim. Szanuje taki rozwój serialu, takie stopniowe zyskiwanie jakości. Teraz tylko poprawić błędy, posypać więcej sosu i robic to dalej, starając się wycinąć możliwie jak najmniej z literackiego pierwowzoru.
Naturalnie, parę odejść od kanonu książkowego mnie zabolało, ale zdaję sobie sprawę, ze były czasem praktycznie niezbędne.
Aktorka grająca Triss wygląda na większości zdjęć spoza serialu naprawdę dużo lepiej, dużo bardziej merigoldowo, nie wiem co tam charakteryzatorzy odpierdolil
[mention]N0V4K[/mention]
Naturalnie, parę odejść od kanonu książkowego mnie zabolało, ale zdaję sobie sprawę, ze były czasem praktycznie niezbędne.
Spoiler
Zupełna odmiana Eycka mnie wkurwiła full, ale gdyby przedstawili go jak Sapek w ksiazce (co pan Andrzej zrobił fantastycznie) - odcinek musiałby trwać o 10 minut dłużej, a dużą część tego czasu musieliby przy okazji poświecić na pokazanie nieudanej szarży na smoka - no rozumiem, że woleli nie szarżować.
Wkurwił mnie najbardziej Foltest i przedstawiajacy go aktor oraz zabranie pani Triss Merigold jej chwili triumfu i Niszczącego Gradobicia Merigold. No chyba, że serial zupełnie pominie jej udział, jak kanon pomija udział Yennefer, nwm. W sumie jednak mnie to nie wkurwiło, moze będzie okej.
Wkurwił mnie najbardziej Foltest i przedstawiajacy go aktor oraz zabranie pani Triss Merigold jej chwili triumfu i Niszczącego Gradobicia Merigold. No chyba, że serial zupełnie pominie jej udział, jak kanon pomija udział Yennefer, nwm. W sumie jednak mnie to nie wkurwiło, moze będzie okej.
[mention]N0V4K[/mention]
Spoiler
Ty no, ale przecież Vilgefortz był kozakiem, który praktycznie pokonał 1 vs 1 Geralta. Bardziej mnie w tej scenie dziwiło, ze Cahir mu dotrzymuje kroku.
- genocidegeneral
- Posty: 9091
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [serial] Wiedźmin
[mention]mql[/mention]
Spoiler
przecież Niszczące Gradobicie Merigold to pogrom w Rivii a nie starcie pod Sodden
Ostatnio zmieniony 29 gru 2019, 22:45 przez genocidegeneral, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [serial] Wiedźmin
Nie uważacie że z panem Vilg. było tak że
Spoiler
Celowo dał się pokonać jako zdrajca żeby czarodziejki widziały jego rzekomą porażkę, mając z nim kontakt psychiczny?
Re: [serial] Wiedźmin
mogło tak być
Re: [serial] Wiedźmin
a to mi się pojebało - jak to było pod Sodden?genocidegeneral pisze: ↑29 gru 2019, 22:44 [mention]mql[/mention]Spoiler
przecież Niszczące Gradobicie Merigold to pogrom w Rivii a nie starcie pod Sodden
Re: [serial] Wiedźmin
pod Sodden to chyba tylko
Spoiler
dostała wpierdol i spaliło jej włosy, przez co nie umieli jej rozpoznać bo była młoda i mało kto ją kojarzył z jakichś cech poza tymi włosami
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
- genocidegeneral
- Posty: 9091
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [serial] Wiedźmin
Spoiler
Ta i poranione cycki miała i nie latała z bufetem na wierzchu jak na przyjęciu w trójce
Re: [serial] Wiedźmin
Obejrzałem cały sezon i mi się podoba. I piszę to jako fan książek (ustna matura nawet z dzieł Sapkowskiego zdawana ) i gier. Serial jest bardzo dojrzały, w ogóle nawet od 18 lat mógłby być spokojnie moim zdaniem. To zdecydowanie na plus, że nie zrobili z tego jakiejś bajeczki. Mega mi przypadły do gustu postacie Geralta (Henry dał radę!), Yen ("niewygodna zołza" naprawdę, kocham ją #teamYen) i Jaskra (chociaż jest bardziej irytujący niż zabawny ale to w sumie dobrze). Ciri tak średnio na razie ale jej historia się jeszcze rozwinie i aktorka ją grająca będzie miała większe pole do popisu. Bardzo fajny też Yarpen Zigrin z postaci drugoplanowych, dokładnie taki jak w książkach.
Bardzo fajna muzyka, klimat (szczególnie w odcinku ze strzygą ), walki i ogólnie CGI. Chociaż ten smok faktycznie bardziej jak wiwerna wyglądał. Trochę biednie. Diobeł też biedny, za to Jeż zajebisty. Ogólnie jest sporo do poprawy, ale wierzę, że będzie jeszcze lepiej. Potencjał na dalsze sezony jest ogromny. Póki co daję mocne 7/10.
BTW. Jak myślicie, kiedy pojawi się Regis? Jedna z moich ulubionych postaci. Ale pewnie gdzieś w okolicach 3 sezonu wleci. Albo nawet później.
Bardzo fajna muzyka, klimat (szczególnie w odcinku ze strzygą ), walki i ogólnie CGI. Chociaż ten smok faktycznie bardziej jak wiwerna wyglądał. Trochę biednie. Diobeł też biedny, za to Jeż zajebisty. Ogólnie jest sporo do poprawy, ale wierzę, że będzie jeszcze lepiej. Potencjał na dalsze sezony jest ogromny. Póki co daję mocne 7/10.
BTW. Jak myślicie, kiedy pojawi się Regis? Jedna z moich ulubionych postaci. Ale pewnie gdzieś w okolicach 3 sezonu wleci. Albo nawet później.
Re: [serial] Wiedźmin
O, jeszcze zatrudnienie karlow jako krasnoludow sprawia komiczne wrażenie.
Wiadomo, że taniej, ale ich krociutkie łapki i dziwna budowa ciała powoduje, że trudno ich brać poważnie. Wielcy zabójcy smoków, pozbawieni mięśni i niebędący w stanie machać bronią, ma to sens.
Inb4 karłofobia - no wiecie, rozumiecie
Wiadomo, że taniej, ale ich krociutkie łapki i dziwna budowa ciała powoduje, że trudno ich brać poważnie. Wielcy zabójcy smoków, pozbawieni mięśni i niebędący w stanie machać bronią, ma to sens.
Inb4 karłofobia - no wiecie, rozumiecie
- genocidegeneral
- Posty: 9091
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [serial] Wiedźmin
ja zaznaczyłem syfilis, a wy?
Re: [serial] Wiedźmin
nie czytałem, nie grałem, obejrzałem i bardzo mi się podobało
a nie jestem fanem fantasy, i ogólnie jak widzę jakichś rycerzy i później te bary dla wsiurów z wkurwiającą muzyką to wyłączam
a tu nie
hajp zrobił swoje, no i to w końcu "nasze" więc trzeba było obejrzeć, ale ani przez chwilę się nie zmuszałem, z każdym odcinkiem oglądało się coraz lepiej
nie mam zastrzeżeń do aktorów, każda postać ciekawa, fajnie, że nie obsadzili znanymi mordami, ja właściwie oprócz Cavilla to znałem tylko pana prezydenta Rosji i Musiała, oraz panią z innego fantasy, ale to dawno temu
na minus, to nawet nie samo przeplatanie wątkami, czy ramami czasowymi, a to, że z każdym odcinkiem nie za bardzo wiedziałem co jest tym głównym wątkiem i właściwie jaka będzie kulminacja, niby Geralt, niby Ciri, a w ostatnim odcinku statystują, a na koniec nie wiadomo zbytnio co w 2 sezonie
tak czy siak, fajny serial, mam nadzieję, że po pozytywnym przyjęciu (bo chyba nie ma wątpliwości?), w drugim sezonie pójdą pełną parą, bo widać, że trochę ten sezon potraktowali z niepewnością, a potencjał jest dużo większy
a nie jestem fanem fantasy, i ogólnie jak widzę jakichś rycerzy i później te bary dla wsiurów z wkurwiającą muzyką to wyłączam
a tu nie
hajp zrobił swoje, no i to w końcu "nasze" więc trzeba było obejrzeć, ale ani przez chwilę się nie zmuszałem, z każdym odcinkiem oglądało się coraz lepiej
nie mam zastrzeżeń do aktorów, każda postać ciekawa, fajnie, że nie obsadzili znanymi mordami, ja właściwie oprócz Cavilla to znałem tylko pana prezydenta Rosji i Musiała, oraz panią z innego fantasy, ale to dawno temu
na minus, to nawet nie samo przeplatanie wątkami, czy ramami czasowymi, a to, że z każdym odcinkiem nie za bardzo wiedziałem co jest tym głównym wątkiem i właściwie jaka będzie kulminacja, niby Geralt, niby Ciri, a w ostatnim odcinku statystują, a na koniec nie wiadomo zbytnio co w 2 sezonie
tak czy siak, fajny serial, mam nadzieję, że po pozytywnym przyjęciu (bo chyba nie ma wątpliwości?), w drugim sezonie pójdą pełną parą, bo widać, że trochę ten sezon potraktowali z niepewnością, a potencjał jest dużo większy
Re: [serial] Wiedźmin
Nie czytałem, grałem w wiedźmin 1, serial zajebisty. Czekam na 2 sezon, bo bardzo przyjemnie oglądało się 1 sezon, który wciągnąłem na raz . Po obejrzeniu miałem hajp na granie w wiedźmina, ale jak odpaliłem znowu pierwszą część, to odechciało mi się, zwróciłem zakupioną 3 na steam, a w drugiej części po samouczku mi się odechciało XD
Re: [serial] Wiedźmin
Mam wrażenie, że trochę tutaj popłynęli co niektórzy.
Jestem trochę straszy i Sapkowskiego pierwszy raz czytałem w gimnazjum, drugi raz na 1 lub 2 roku studiów. Jego świat jest bardzo atrakcyjny i wciąga. pamiętam, że za każdym razem czytałem to ciurkiem jak natchniony. Nie oszukujmy się, ale jest to też świat niedorobiony. Prawda jest że Sapkowski to nie jest żaden geniusz literatury, a koleś który wymyślił dość oryginalny koncept, który chwycił jak cholera. Potem to już raczej odcinał kupony i wymyślał dalej historię. Jednak to nie jest w żaden sposób świat spójny i wymyślony od zera, a raczej świat dorobiony do konceptu. Stąd nie pamiętam, by był on spójny, wyjaśniany i usestymatyzowany. Pamiętam, że podczas lektury byłem tym zawiedziony parę razy, czytając to miałem wrażenie, że brakuje czegoś.
Zresztą prawdą jest, że potem już nic dobrego nie napisał. Sezon Burz nie był zły, ale miałem wrażenie, że był bezpłciowy, wiele osób usiadło i napisało sensowne coś, żeby się zgadzało, ale nie ma w tym polotu i czegoś nowego (z drugiej strony czy fani by tego chcieli? wątpliwe).
Wiec jako tako ten świat jest interpretowany różnie. Twórcy serialu niestety mogli to zrobić lepiej. Wydaje mi się, że oni mocno przeskoczyli fabułę do przodu. Pominęli wyjaśnienie miliona istotnych kwestii. Powiedzcie mi co może zrozumieć przeciętny odbiorca serialu ze scen pojmania Wedźmina i wypuszczenia przez króla Elfów? NIC. Ja tego nie rozumiałem... kamerzysta tez chyba momentami ćpał, bo te pierwsze odcinki z różnymi najazdami kamery był dziwne.
Ja powtórze to co większość - dobre sceny walki i dobrzy aktorzy. Słaby scenariusz, teatralne sceny, słaba kamera.
Jestem trochę straszy i Sapkowskiego pierwszy raz czytałem w gimnazjum, drugi raz na 1 lub 2 roku studiów. Jego świat jest bardzo atrakcyjny i wciąga. pamiętam, że za każdym razem czytałem to ciurkiem jak natchniony. Nie oszukujmy się, ale jest to też świat niedorobiony. Prawda jest że Sapkowski to nie jest żaden geniusz literatury, a koleś który wymyślił dość oryginalny koncept, który chwycił jak cholera. Potem to już raczej odcinał kupony i wymyślał dalej historię. Jednak to nie jest w żaden sposób świat spójny i wymyślony od zera, a raczej świat dorobiony do konceptu. Stąd nie pamiętam, by był on spójny, wyjaśniany i usestymatyzowany. Pamiętam, że podczas lektury byłem tym zawiedziony parę razy, czytając to miałem wrażenie, że brakuje czegoś.
Zresztą prawdą jest, że potem już nic dobrego nie napisał. Sezon Burz nie był zły, ale miałem wrażenie, że był bezpłciowy, wiele osób usiadło i napisało sensowne coś, żeby się zgadzało, ale nie ma w tym polotu i czegoś nowego (z drugiej strony czy fani by tego chcieli? wątpliwe).
Wiec jako tako ten świat jest interpretowany różnie. Twórcy serialu niestety mogli to zrobić lepiej. Wydaje mi się, że oni mocno przeskoczyli fabułę do przodu. Pominęli wyjaśnienie miliona istotnych kwestii. Powiedzcie mi co może zrozumieć przeciętny odbiorca serialu ze scen pojmania Wedźmina i wypuszczenia przez króla Elfów? NIC. Ja tego nie rozumiałem... kamerzysta tez chyba momentami ćpał, bo te pierwsze odcinki z różnymi najazdami kamery był dziwne.
Ja powtórze to co większość - dobre sceny walki i dobrzy aktorzy. Słaby scenariusz, teatralne sceny, słaba kamera.