[serial] Wiedźmin
Moderatorzy: gogi, con shonery
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: [serial] Wiedźmin
w ogóle dobór aktorów fatalny, ale to tylko czubek góry lodowej
Jestem na trzecim odcinku i czuję się dużo gorzej niż przy pierwszych odcinkach Gry o Tron. Slabiutko im wychodzi przeplatanie wątków, budowa fabuły, przedstawianie postaci. Sceny walki uberprops, jedyny element, do którego nie mam żadnych zastrzeżeń.
a za Foltesta powinno się do twórców strzelać
Jestem na trzecim odcinku i czuję się dużo gorzej niż przy pierwszych odcinkach Gry o Tron. Slabiutko im wychodzi przeplatanie wątków, budowa fabuły, przedstawianie postaci. Sceny walki uberprops, jedyny element, do którego nie mam żadnych zastrzeżeń.
a za Foltesta powinno się do twórców strzelać
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: [serial] Wiedźmin
Jedynym aktorem który rozumie tam swoją postać to jest Cavill, co jest zabawne bo z mordy on nie pasuje na wiedźmina. Generalnie nie wiem jak wy dajecie temu serialowi 7/10, ja daję 5/10 i to trochę na wyrost bo lubię to uniwersum i mam nadzieję że w drugim sezonie będzie lepiej.
Zatrudnić lepszych scenarzystów, wyjebać ludzi od kostiumów i scenografii i kazać tym aktorom przeczytać chociaż opowiadania.
Zatrudnić lepszych scenarzystów, wyjebać ludzi od kostiumów i scenografii i kazać tym aktorom przeczytać chociaż opowiadania.
mołpy są kozackie
Re: [serial] Wiedźmin
A co sądzicie o postaci Jaskra? Do tej pory nie widziałem tu wielu dyskusji na ten temat.
Część polskich recenzentów spuszcza się nad nim, widziałem gdzieś nawet akapit, że rzekomo "ciągnie ten serial". Ja natomiast jestem w totalnej opozycji, bo o ile chłop grający go faktycznie wprowadza tę nutkę bycia postrzelonym, wesołkowatym atencjuszem, tak chyba totalnie odsunęli tę inteligentniejszą stronę Jaskra, który był przecież w książkach (i W3 też po trochu) opanowanym cwaniakiem jeśli wymagała tego sytuacja. Tutaj zrobili z niego typową ciapę i cykora, przy którego wypierdalaniu się na ryj i śmiesznych minach słychać śmiech z puszki, a w momencie spierdalania w popłochu widz krzyczy TRZYMAJ MIE HALINA ALE JAJCA. No nie podoba mi się typ kompletnie - raz powyższy powód, dwa że jakoś nie widzę w nim tego ruchacza zalotnika, trzy że w wywiadzie aktor plątał się, że niby czytał książki, ale w sumie to za dużo z nich nie pamięta bo czytał na szybko i ogólnie chciałbym
Część polskich recenzentów spuszcza się nad nim, widziałem gdzieś nawet akapit, że rzekomo "ciągnie ten serial". Ja natomiast jestem w totalnej opozycji, bo o ile chłop grający go faktycznie wprowadza tę nutkę bycia postrzelonym, wesołkowatym atencjuszem, tak chyba totalnie odsunęli tę inteligentniejszą stronę Jaskra, który był przecież w książkach (i W3 też po trochu) opanowanym cwaniakiem jeśli wymagała tego sytuacja. Tutaj zrobili z niego typową ciapę i cykora, przy którego wypierdalaniu się na ryj i śmiesznych minach słychać śmiech z puszki, a w momencie spierdalania w popłochu widz krzyczy TRZYMAJ MIE HALINA ALE JAJCA. No nie podoba mi się typ kompletnie - raz powyższy powód, dwa że jakoś nie widzę w nim tego ruchacza zalotnika, trzy że w wywiadzie aktor plątał się, że niby czytał książki, ale w sumie to za dużo z nich nie pamięta bo czytał na szybko i ogólnie chciałbym
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: [serial] Wiedźmin
skończyłem dziś, to się wypowiem. ogólnie jestem zadowolony - to moje drugie podejście do serialu typowo fantasy* (kiedyś obejrzałem sezon Wikingów, ale potem zostawiłem) i tym razem jestem przekonany, że będę do tego wracać. dostałem to, na co liczyłem - zajebiste sceny walki, fajne widoczki, trochę humoru i jakiś rys fabuły, który jednak pociągnie do obejrzenia kolejnego sezonu; po prostu sporo rozrywki upchniętej w ośmiu odcinkach. właściwie przyczepiłbym się tylko: a) do kreacji postaci, ale z drugiej strony wydaje mi się, że na ekranie jest za mało czasu, aby pokazać kontrast szczególnie wśród postaci drugoplanowych (no bo Geralt, Yenn i Jaskier mają jakieś charaktery i to chyba najważniejsze), b) do narracji, bo czasami się gubiłem w tych wszystkich przeskokach w czasie i nie pogardziłbym choćby krótką wzmianką w stylu "miejscowość, x lat wstecz". dla mnie solidne 7.5/10, ale traktuję ten sezon jako prequel do kolejnych, także skala tolerancji jest większa.
a w ogóle to wydaje mi się, że większą frajdę z oglądania tego będą mieli/mają ludzie, którzy nie czytali książek. owszem, pewnie omija mnie większość smaczków, gubię jakieś ukryte żarty czy timeline, ale dzięki temu, że nie głowię się nad każdą nieścisłością, mogę po prostu czerpać frajdę z oglądania, a mimo wszystko to jest dla mnie najważniejsze, kiedy odpalam jakiś serial. i tak sobie myślę, że chyba odłożę trochę w czasie nadrobienie tej sagi (nie czuję się z tym źle, nigdy mi nie było po drodze z litką fantasy), bo mam wrażenie, że patrzyłbym na to okiem moich ziomków, którzy rozkminiają czarnoskóre elfy albo słabe Zerrikanki. ze sportowym pozdrowieniem, zawsze ten sam
@edit: *kostiumowy pewnie będzie lepiej pasować, faktycznie
a w ogóle to wydaje mi się, że większą frajdę z oglądania tego będą mieli/mają ludzie, którzy nie czytali książek. owszem, pewnie omija mnie większość smaczków, gubię jakieś ukryte żarty czy timeline, ale dzięki temu, że nie głowię się nad każdą nieścisłością, mogę po prostu czerpać frajdę z oglądania, a mimo wszystko to jest dla mnie najważniejsze, kiedy odpalam jakiś serial. i tak sobie myślę, że chyba odłożę trochę w czasie nadrobienie tej sagi (nie czuję się z tym źle, nigdy mi nie było po drodze z litką fantasy), bo mam wrażenie, że patrzyłbym na to okiem moich ziomków, którzy rozkminiają czarnoskóre elfy albo słabe Zerrikanki. ze sportowym pozdrowieniem, zawsze ten sam
@edit: *kostiumowy pewnie będzie lepiej pasować, faktycznie
Ostatnio zmieniony 25 gru 2019, 23:53 przez joey, łącznie zmieniany 1 raz.
trójkąt bermudzki wola mokotów
Re: [serial] Wiedźmin
typowo fantasy - wikingowie, no nieźle
zgadzam się, że jaskier jest spoko zagrany ale chujowo napisany
zgadzam się, że jaskier jest spoko zagrany ale chujowo napisany
Re: [serial] Wiedźmin
Tak netflix reklamuje za granico.
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: [serial] Wiedźmin
[mention]SWN[/mention] dokładnie, z Jaskrem to jest jak z Zagłobą w Ogniem i Mieczem, w sensie jest dobrze zagrany i lubię go, ale jest chujowo napisany, zupełnie nie z duchem książki, zamiast wesołego, acz sprytnego typa mamy typowego cymbała co służy za comedic relief
mołpy są kozackie
- genocidegeneral
- Posty: 9023
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [serial] Wiedźmin
Eyck z Denesle jaki laps jebany ha tfu
Ostatni prawdziwy:
no i garbatą szmaciurę co się pucuje do niego jebać oczywiście też
Ostatni prawdziwy:
Spoiler
Re: [serial] Wiedźmin
Henry jako Getalt rozpierdol, Anya jako Yen też - mimo że obawiałem się o to, czy będzie pasować do roli i jej łagodna aparycja mi nie pasowała, to aktorstwem nadrabia to z nawiązką. Ciri super, Triss wygląda za staro, ale jak na razie było jej zbyt mało, żeby powiedzieć coś więcej. Jaskier bardzo fajnie, ale rzeczywiście jak na razie jest tylko comic reliefem i tylko tyle. Myszowór chujowo imo, bo wygląda jak zwykły mag, a nie druid. Vilgefortz aparycja spoko, ale jak na razie bardzo niewiele go było i chuj wie, o co mu chodzi. Najlepszy casting za główną trójką to chyba Tissaia, super wyszła. No i Renfri <3
Sceny bitew rzeczywiście średnio wyszły, Soden zero rozmachu poza tym ogniem Yen.
Najlepszy odcinek to chyba ze strzygą, chociaż Foltest średnio bym powiedział. Ale sam pojedynek przeplatany przemianą Yen był elegancki. Smoki w odcinku z Borchem underwhelming ale i tak lepsze, niż nasz piękny
Jeżeli chodzi o historię i przeplatanie linii czasowej, to imo ciężko byłoby to zrobić lepiej. Cały problem polegał na tym, że musieli z luźno powiązanych opowiadań sklecić spójną historię. Imo jak z kolejnym sezonem wejdą w sagę, będzie duuuużo lepiej pod tym względem. I mam nadzieję na większy budżet.
A oczywiście tłukom czepiającym się o czarnych "w Europie", czy tam "w średniowieczu" polecam zajebać barana w ścianę, bo tylko wykazują się nieznajomością lore i własnym twardogłowiem. Nawet w serialu to jest wyjaśnione, a jeden z drugim dalej nic nie czai
Ostatecznie 7/10, bo plusy przeważają nad minusami, jest potencjał na lepszą kontynuację, plus duża dawka sentymentu. Polecam zerknąć na pierwszy sezon GoT, przecież taki pilot też wygląda jak gówno, a potem wiadomo, jak się potoczyło. Czekam na sezon 2 i zabieram się za rewatch.
Sceny bitew rzeczywiście średnio wyszły, Soden zero rozmachu poza tym ogniem Yen.
Najlepszy odcinek to chyba ze strzygą, chociaż Foltest średnio bym powiedział. Ale sam pojedynek przeplatany przemianą Yen był elegancki. Smoki w odcinku z Borchem underwhelming ale i tak lepsze, niż nasz piękny
Jeżeli chodzi o historię i przeplatanie linii czasowej, to imo ciężko byłoby to zrobić lepiej. Cały problem polegał na tym, że musieli z luźno powiązanych opowiadań sklecić spójną historię. Imo jak z kolejnym sezonem wejdą w sagę, będzie duuuużo lepiej pod tym względem. I mam nadzieję na większy budżet.
A oczywiście tłukom czepiającym się o czarnych "w Europie", czy tam "w średniowieczu" polecam zajebać barana w ścianę, bo tylko wykazują się nieznajomością lore i własnym twardogłowiem. Nawet w serialu to jest wyjaśnione, a jeden z drugim dalej nic nie czai
Ostatecznie 7/10, bo plusy przeważają nad minusami, jest potencjał na lepszą kontynuację, plus duża dawka sentymentu. Polecam zerknąć na pierwszy sezon GoT, przecież taki pilot też wygląda jak gówno, a potem wiadomo, jak się potoczyło. Czekam na sezon 2 i zabieram się za rewatch.
Re: [serial] Wiedźmin
skoro już nie mogłeś sobie darować tej części o tłukach to daj chociaż fragmenty lore, które uzasadniają obecność czarnych w wiosce wzorowanej na średniowieczną europę czy tam cokolwiek innego. Bo według mnie to na przykład głupota, lepiej poobsadzać czarnymi postacie które mogą pochodzić z innego zakątku świata, np. czarodzieje
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
- rakieta_rakieta
- Posty: 1986
- Rejestracja: 08 paź 2019, 11:33
- Lokalizacja: Toruń
Re: [serial] Wiedźmin
Czarna Madonne czcić spoko, Jezus sniady mocno też spoko, ale czarni w serialu gdzie są smoki i strzygi, pojebane gówno.
Je suis Polonaise, so all i need is vodka, i może miłość
Re: [serial] Wiedźmin
Post nie mojego autorstwa, ale wyjaśnia wszystko, więc się posłużę:
Świat Wiedźmina to ani średniowiecze, ani Europa.Ludzie w świecie wiedźmina nie wyewoluowali, nie są autochtonami. Nie obejmują ich zatem takie prawa, jakie obejmują nas.
Ludzie przybyli do świata wiedźmina jakoś 1000 lat przed wydarzeniami sagi ze swojego świata, który zniszczyli 5 milionów lat po tym jak zeszli z drzew. (Jeżeli przyjąć, że to nasz świat, z którego uciekli, to mamy jeszcze około 3 miliony lat)
"Według Starszych Ras, tak jak tysiace lat wcześniej elfy, ludzie przybyli do tego świata podczas Koniunkcji Sfer. Desantowali się w deltach dwóch rzek – Jarugi i Pontaru. Początki ich nie były lekkie, a spotkanie z innymi rasami nie było pokojowe – rozpoczęła się wojna z elfami. Nie tylko z nimi, ale też z driadami, czy niziołkami. Na ruinach elfich miast ludzie wznieśli wielkie i piękne miasta, jak Novigrad.
Nie wiadomo nic o ludach za Górami Amell. Wiadomo, że mieszkańcy takich terenów, jak Vicovaro rozwijali się odrębnie od takich narodów, jak Cintra. Mówi się, że ludzie dzielili się na dwa plemiona, nazywane Wożgorami i Daukami, które pochodziły z terenów obecnych królestw Koviru i Povissu. Świadczą o tym menhiry i przeróżne kręgi kamienne, kurhany, czy monumentalne budowle."
1000 lat to również za mało, na to by człowiek przystosował się ewolucyjnie do panującego klimatu. Przybywając również do tego świata, pierwszy problem z jakim musieli się borykać to wrogość innych ras, takich jak elfy. Zastane warunki zmusiły ludzi do zjednoczenia się, niezależnie od swoich wewnętrznych podziałów, by przeżyć we wrogim świecie, mając na horyzoncie elfy, które chciały ludzi wymordować.
Wiadomo, że ludzie uwielbiają szukać nowych miejsc do osiedlania się, nawet na Ziemi (patrz kolonializm), więc możemy założyć, że po osiedleniu się między Jarugą, a Pontarem ruszyli dalej poszukując nowych miejsc do osiedlenia się.
Nie ma opcji by ludzie nie byli chociaż w minimalnym stopniu wymieszani etnicznie.
Wyjaśnijmy sobie też raz na zawszę Zerrikanie:
Otóż Zerrikania wbrew powszechnej opinii nie jest Afryką. Żyją tam Tygrysy, a przedstawicielki tego kraju, czyli wojowniczki Borcha, są blondynkami noszącymi nordyckie imiona. Bardzo spory mix, prawda? Możemy przypuszczać, że w Zerrikani osiedlili się ludzie z różnych kultur i stworzyli swoją unikatową.
Re: [serial] Wiedźmin
Sapek sam pracował na serialem ale nwm może phobos wie lepiej niż sam twórca
Re: [serial] Wiedźmin
to skoro argumentujemy domysłami, to musisz teraz protestować przeciwko obsadzaniu czarnoskórymi aktorami postaci jak Istredd czy Fringilla, bo w lore na które się powołujesz ich aparycja jest opisana i zdecydowanie nie są czarni. Skoro przyjmujesz argument domysłów, to niech wieśniacy sobie będą czarni, a opisane postacie niech zostaną jakie były, deal?
PS w moim pierwszym poście tutaj pisałem, że poza wieśniakami obsada czarnych jest OK, tylko nie posługuję się durnym argumentem wymyślając nowe lore, tylko po prostu staram się zrozumieć, że to serial dla odbiorcy i odbiorcami mogą być tez ludzie o innym kolorze skóry
PS w moim pierwszym poście tutaj pisałem, że poza wieśniakami obsada czarnych jest OK, tylko nie posługuję się durnym argumentem wymyślając nowe lore, tylko po prostu staram się zrozumieć, że to serial dla odbiorcy i odbiorcami mogą być tez ludzie o innym kolorze skóry
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Re: [serial] Wiedźmin
A gdzie w książkach masz napisane, że Istredd był biały?
Re: [serial] Wiedźmin
Murzyn jak się patrzy, te szare oczy są szczególnie typowe dla czarnoskórych. O Fringilli już nie wspomnisz bo znasz książkowy opis, co?Istredd nie wyglądał na więcej niż zasłużone, krzepkie czterdzieści. Miał lekko szpakowate, proste, sięgające ramion włosy i liczne, dodające powagi zmarszczki na czole, przy ustach i w kącikach powiek. Geralt nie wiedział, czy głębia i mądrość szarych, łagodnych oczu była naturalna czy wywołana czarami. Po krótkiej chwili doszedł do wniosku, że to wszystko jedno
zresztą EOT, nie chce mi się zasmiecać tematu gadając z ludźmi co pierdolną każdy fikołek logiczny byle tylko nie przyznać, że czarnoskóre postacie na netflixie to zabieg polityczny, skądinąd słuszny bo skąd Sapkowski pisząc książki miał wiedzieć, że za 30 lat czy tam ile że ktoś będzie dawał jebanie o stosunek czarnych do białych w serialu
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Re: [serial] Wiedźmin
No no, a kocie oczy u Geralta to też często spotykane u ludzi, nie? Biorąc pod uwagę to, co czarodzieje odpierdalali ze swoim wyglądem, to mocniej brzytwy się chwycić nie mogłeś.
Fringilla była po prostu blada
Fringilla była po prostu blada
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: [serial] Wiedźmin
nie widziałem żeby tutaj wcześniej ktoś za bardzo dyskutował o czarnych w świecie wiedźmina, serial ma dość wad na których warto się skupić więc ludzie mają generalnie wyjebane, ale skoro zaczęły się te tłumaczenia to jednak muszę powiedzieć że brzytwa ockhama raczej skłania mnie ku temu że ta obecność token blacków w każdej prawie że scenie jest raczej podyktowana polityczną poprawnością a nie jakąś chęcią bycia zgodnym z lore.
Murzyn w zbroi płytowej stylizowanej na taką ze średniowiecznej Europy wygląda co najmniej zabawnie, jak białas w stroju Wojownika Zulu, jak pierwszy raz zobaczyłem tego koleżkę
to moje pierwsze skojarzenie było
Nawet to tłumaczenie zapostowane wyżej przeczy zwykłej logice, po pierwsze trochę kek że w ramach koniunkcji sfer były zastosowane diversity quotas i po przejściu x% białasów nagle był STOP! i teraz trzeba y% czarnych, potem z% azjatów, ale chuj tam to jeszcze by było do obronienia, ale weźcie mi wytłumaczcie jak to możliwe że w tych hermetycznych społecznościach dalej są zachowane takie różnice między rasami, przecież oni przez lata mieszania się powinni zmienić się w jedną mongoidalną rasę i wyglądać jakoś tak
ale tak jak mówiłem, ja mam w to raczej wyjebane bo serial serio ma dość wad nad którymi powinien popracować i niech sobie tam Jamal i Shaqisha będą i elfami i czarodziejami i nawet wiedźminami, niech tylko ten serial będzie jeszcze oprócz tego dobry.
Murzyn w zbroi płytowej stylizowanej na taką ze średniowiecznej Europy wygląda co najmniej zabawnie, jak białas w stroju Wojownika Zulu, jak pierwszy raz zobaczyłem tego koleżkę
Spoiler
Spoiler
i’ll have two number 9s, a number 9 large, a number 6 with extra dip, a number 7, two number 45s, one with cheese, and a large soda.
Spoiler
mołpy są kozackie