OFFTOPIC SERIALOWY

Kategoria poświęcona sztuce małych i dużych ekranów.

Moderatorzy: gogi, con shonery

Awatar użytkownika
Mider
Posty: 2837
Rejestracja: 17 kwie 2019, 16:07

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: Mider »

Mizter pisze: 16 lip 2020, 1:22 kontrowersyjna opinia: Netflix i inne serwisy streamingowe zabiły sztukę serialu i jak dobre nie byłyby seriale Netflixa etc to wypuszczanie ich w całości jednego dnia (a umówmy się tak to glownie wyglada) to zabicie dużej części przyjemności z odbioru
prawda, ale seriale netflixa nie są nawet dobre(kilka wyjątków jest)
Awatar użytkownika
pigment
Posty: 242
Rejestracja: 27 paź 2019, 20:14
Lokalizacja: 71

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: pigment »

Taa bazują na początkowym fejmie gdzie rzeczywiście mieli kilka naprawdę dopracowanych produkcji ale teraz poszli mocno w ilość a nie jakość no i coraz więcej tam jedynie słusznej narracji społecznej, HBO wypada na ich tle zdecydowanie lepiej. A wciąganie serial na raz to klasyk nie wyobrażam sobie oglądać inaczej
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6548
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: Jose »

aleksy pisze: 14 lip 2020, 19:24 jeszcze co do tego bardzo odważnego i nietuzinkowego podejścia, że czytanie jest przereklamowane, to dodam, że ni chuja nie wierzę, że ktoś naprawdę uważa, że książka > serial/film (myślę, że ludzie tak pierdolą, bo wypada), w sensie mogą być takie pojedyncze konkretne przypadki, ale ogólnie książka jest po prostu gorszym, bardzie prymitywnym sposobem opowiadania historii i przez swoje ograniczenia nigdy nie wejdzie na poziom seriali/filmów
Ech, dość kontrowersyjna, żeby nie powiedzieć pełna ignorancji opinia. Jestem mega fanem adaptacji i jak widzę "Based on" to od razu wpisuję książkę na listę.

Generalnie jest bardzo różnie. Owszem, jest wiele adaptacji lepszych niż książki ("BlacKkKlansman", "The Handmaid's Tale"), bo tam z niemrawej fabuły czy średnio ciekawej relacji udało się zrobić świetne historie, wytworzyć mega klimat i stworzyć interesujące postaci. Sporo wielkich, docenionych powieści (takich w sam razy, żeby powiedzieć "ksionżka i tak lepsza xdd") jest dość wiernie oddanych i udało się z nich zrobić równie dobre seriale ("Olive Kitterigde", "Empire Falls", "Mildred Pierce"). Są książki, z których wzięto niewiele, a zrobiono z nich super seriale/filmy ("Dirk Gently's Holistic Detective Agency").

Ale jest podobna liczba adaptacji, które są lipne, szczególnie gdy z bardzo długich powieści robi się filmy (żeby daleko nie szukać "LOTR", "Harry Potter"). Niestety, nie da się w filmie oddać w 100% tego, co dzieje się w głowach bohaterów ("Lolita"), nie zawsze da się idealnie oddać relacje między bohaterami, np. naznaczonych przeszłością (da się to zrobić retrospekcjami w filmie, ale to często zabija akcję) czy nie zawsze da się oddać świat przedstawiony (stara adaptacja "Diuny", nowa powinna już być super; "Gra Endera"). Można też zrobić coś totalnie absurdalnego jak w polskiej adaptacji "Wiedźmina".
Awatar użytkownika
aleksy
Posty: 4451
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:45

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: aleksy »

to czy z jakichś książek zrobiono lepsze czy gorsze filmy jest sprawą drugorzędną lub kompletnie nieistotną w tym przypadku, ja mówiłem ogólnie o książce i filmie/serialu jako sposobie opowiadania historii

wcale się nie zgodzę, że w serialu nie da opisać się tak samo relacji między bohaterami/przeszłości/świata przedstawionego, uważam, że w serialach da się to zrobić lepiej, w filmie może rzeczywiście nie, ale tutaj nie jestem wielkim fanem

nie określiłem, ale chodziło mi jedynie o beletrystykę, ja osobiście wgl nie czytam już tego typu książek i jak kiedyś znikną całkowicie, to powiem ok fajne naturalny rozwój ludzkości, pozdro
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6548
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: Jose »

Dobra, czytałem w nocy we wtorek tego posta i coś mi się upieprzyło, że chodzi o adaptacje i się zbierałem dwa dni do odpowiedzi, a wraz dobrze nie przeczytałem.

Tu mógłbym zrozumieć, ale imo wciąż kontrowersyjna, żeby nie powiedzieć pełna ignorancji opinia i dorobienie ideologii do tego, że nie lubisz książek, bo przykładów świetnie opowiedzianych historii książkowych mógłbym dać na pęczki i najlepsze książki=najlepsze seriale pod względem przeżywania tych historii. No i książki mają tę zaletę, że uaktywniają Ci wyobraźnie, przez co często te filmy i tak masz przed oczami.
Awatar użytkownika
Chojny
Posty: 471
Rejestracja: 10 maja 2019, 16:48

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: Chojny »

pisać że książka jest niepotrzebna i może zostać równie dobrze kompletnie wyparta przez filmy/seriale to jak mówić, że całe malarstwo od początku XX wieku może nie istnieć, bo można cyknąć zdjęcie c'nie. jest tak wiele przykładów współczesnej literatury maksymalnie profitujących na tym, że powstały konkretnie w ramach tego medium, nieprzetłumaczalnych na język filmowy, że można być raczej spokojnym o jej przyszłość. literatura i kinematografia będą długo istnieć obok siebie w zgodzie, bo w zasadzie służą obecnie do kompletnie innych celów. no chyba że (uwaga snobizm xd) sprowadzasz XXI-wieczną beletrystykę wyłącznie do kibelkowych kryminałów i powieści young adult pisanych z myślą o dolarach płynących z przyszłej adaptacji filmowej
Awatar użytkownika
aleksy
Posty: 4451
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:45

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: aleksy »

no i dobre, rozumiem wasz punkt widzenia, ale dalej go nie podzielam, także wykreślam: ni chuja nie wierzę, że ktoś naprawdę uważa, że książka > serial/film (myślę, że ludzie tak pierdolą, bo wypada), hehe pozdro
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
Awatar użytkownika
Rupert
Bodo
Posty: 4674
Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:36

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: Rupert »

A jakie książki ostatnio czytałeś alexmahone

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka

[size=10 pisze:jebanaplujdupa[/size] post_id=564758 time=1632312420 user_id=236]
mocno przeceniony post ruperta
Awatar użytkownika
aleksy
Posty: 4451
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:45

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: aleksy »

związane z rozwojem duchowym, ostatnie dwie

eckhart tolle potęga teraźniejszości - pierwsza połowa spk, druga imo słaba, jakieś cuda na kiju z kosmosu typu "jak to osiągniesz nigdy nie będziesz czuł cierpienia" - wszyscy nauczyciele duchowi, których szanuję, dopuszczali cierpienie, a nawet uważali, że jest konieczne w życiu (włącznie z @con shonery), pierwsza część mądra i mimo wszystko można stamtąd wiele wyciągnąć, ale generalnie zawód, bo wielu ludzi polecało, np. ziołozioło

jakieś japończyki odwaga bycia nielubianym - przede wszystkim ciekawa forma, rozmowa sceptycznego typka z filozofem, książka oparta na psychologii adlera, co też plus, dużo ciekawych info, fajne spojrzenie na wiele rzeczy, chociaż jakoś mega mnie to nie odmieniło, wydaje mi się, że większość wiedziałem, ale na pewno warto

dzisiaj tę drugą skończyłem, więc usiadłem do kompa coś właśnie zamówić, ale jeszcze nwm co
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
2ps__
Posty: 2756
Rejestracja: 17 kwie 2019, 19:54

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: 2ps__ »

no jak z kontrowersyjna opinia nt wyzszosci filmow/seriali nad literatura nie zgadzam się zupełnie [ale nie bede sie produkowal bo nie lubie i koledzy wyzej wyjasnili], tak z kontrowersyjna opinia dotyczaca potegi terazniejszosci się zgadzam, jest to przehajpowany zbiór pierdolonych frazesów,
Awatar użytkownika
zemsta1kadluba
Posty: 7707
Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: zemsta1kadluba »

czytam książki, oglądam seriale/filmy ulubione po parę razy, niektóre przeczytałem/obejrzałem paręnaście razy- to tak do dyskusji z poprzedniej strony.
Czasami to po prostu sympatia do dzieła, ale częściej to jest coś co uważam za naprawdę dobre i parokrotne przejście przez to daje mi możliwość wychwycenia nowych rzeczy (znam fabułę więc skupiam się na dialogach bardziej, albo na zdjęciach np.). Przy książkach jest też taki faktor że jak nie czytam beletrystyki to czasami jakaś książka jest za mądra dla mnie i muszę parę razy ją przejść żeby dobrze zrozumieć, albo np. przeczytałem coś innego w międzyczasie co fajnie się łączy/uzupełnia z tematem tej książki. Albo coś jest po prostu ponadczasowe i warto do tego wracać.
mołpy są kozackie
Awatar użytkownika
phobos
BOR PTKWO
Posty: 20585
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:22

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: phobos »

Książka ma tę unikatowa cechę, że składa się z liter na papierze i tak naprawdę poza talentem i wysiłkiem autora reszta ma mały wpływ na dzieło. Film czy serial to już bardziej skomplikowane w realizacji dzieła i trzeba siła rzeczy iść na różne kompromisy, co finalnie często ma kiepski wpływ na "warstwę liryczną". W książce czyta się dokładnie to, co autor chciał napisać/przekazać (pomijając kulawe tłumaczenia).
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
:cool:
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić :wall: :wall:
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Awatar użytkownika
con shonery
Moderator
Posty: 5984
Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: con shonery »

a co lepsze - widelec czy pompka do roweru?
a może można korzystać z tego i tego, w zależności od potrzeby 🤔
Awatar użytkownika
aleksy
Posty: 4451
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:45

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: aleksy »

przepraszam, że prowadzimy dyskusję, to już nigdy więcej się nie powtórzy

wszystko jest super i w żadnym wypadku nie można niczego oceniać, zapisałem :razz:
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
Awatar użytkownika
con shonery
Moderator
Posty: 5984
Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: con shonery »

no mam nadzieje :exclaim:

Przecież też zabieram głos w dyskusji, bo zastanawiam się co z niej ma wyniknąć. Chodzi o ustalenie co lepsze - serial czy książka? Ale w czym lepsze? Jaki serial od jakiej książki? Teraz czytam powieść o pierwszych rewolucjonistach w Rosji (jeszcze długo przed bolszewikami), dużo tam świetnych dialogów, monologów, sporów, także wewnętrznych, do tego ciekawie nakreślony krajobraz różnych grup społecznych, no zachwycony jestem. Nie znam podobnego serialu, który byłby lepszy. Ale czy to argument za tym, że książki są lepsze od filmów? Lepsze od psychodelicznego lotu Mandyego albo sagi rodziny Soprano? No mówię - widelec czy pompka do roweru, wybieraj pan. Media to różne sposoby transferu wrażeń, emocji, wiedzy - to tłuszcze, węglowodany i białka, składniki tylko (i aż) - a to co z nich zbudujemy, to już efekt indywidualnej pracy umysłowej.
Awatar użytkownika
aleksy
Posty: 4451
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:45

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: aleksy »

no i to jest odpowiedź, którą jestem w stanie zaakceptować :oops:

dyskusja dotyczyła konkretnej kwestii, czyli sposobu opowiadania historii, normalnie się wymienialiśmy argumentami i myślę, że ogólnie nie wyszło tak źle, a porównanie do widelca i pompki do roweru zasugerowało mi, że bez sensu gadać, bo to na każdej płaszczyźnie zupełnie co innego, a wgl każdy lubi co lubi i nie ma co pierdolić

ale jak tak to spk
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
Awatar użytkownika
potter
Posty: 9689
Rejestracja: 24 kwie 2019, 23:00

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: potter »

Mnie tylko ciekawi skąd Wy macie tyle czasu, żeby np jakiś serial/film oglądać po kilka razy? Przy tym ile tego jest i ile dobrego, ja jestem ciągle w plecy, pewnie wielu rzeczy nigdy nie nadrobię, a jak czytam że ktoś ogląda coś po raz enty żeby coś wychwycić to mam takie oczy :shock:
Awatar użytkownika
jajca
Posty: 9747
Rejestracja: 10 maja 2019, 10:47

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: jajca »

potter pisze: 19 lip 2020, 0:04 Mnie tylko ciekawi skąd Wy macie tyle czasu, żeby np jakiś serial/film oglądać po kilka razy? Przy tym ile tego jest i ile dobrego, ja jestem ciągle w plecy, pewnie wielu rzeczy nigdy nie nadrobię, a jak czytam że ktoś ogląda coś po raz enty żeby coś wychwycić to mam takie oczy :shock:
bez kitu, samych filmów wartych obejrzenia jest chyba więcej niż na jedno ludzkie życie, a co dopiero o serialach, które pochłaniają 100 razy tyle czasu
lygrys pisze: 09 sty 2024, 4:25 walczę o to by jak najdłużej walczyć
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6548
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: Jose »

Tak jak pisałem, poza kilkoma wyjątkami albo oglądaniem z kimś, rzadko wracam, ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś woli wrócić do klasyka niż poznawać coś nowego.Sam jestem gościem, który uwielbia nowe rzeczy - płyty, książki, seriale, filmy. Mam miliony list, lubię wykreślać, sprawdzać w statystykach, ile widziałem filmów danego reżysera, inwentaryzować to wszystko i pochłaniam kolejne rzeczy, tylko po to, by dopisać je do swoich zdobyczy. I czasami jak oglądam film, który już widziałem, odcinek znanego serialu czy - najczęściej - wracając do płyty, którą już słyszałem, to mówię do siebie: "Jose, na cholerę ci było przesłuchanie 100 nowych albumów, jak więcej przyjemności masz z przesłuchania tego, co znasz i lubisz". Tak samo z filmami - "Snatch" mógłbym oglądać codziennie, mniej więcej co rok żona urządza maraton "LOTR" i jaram się oglądajac, sam czasami szperając po filmach, w których wystąpił np. Phoenix myślę sobie: "Kurde, obejrzałbyś to "H.E.R", bo było takie dobre", co jakiś czas nachodzi mnie chęć na rewatch "The Wire" i "Sopranos", bo myślę sobie, że po latach, po nowych doświadczeniach na pewno deczko inaczej będzie się patrzeć na poszczególne postaci, a zresztą samo zobaczenie po raz kolejny jak Walter White zmienia się w Wilka Demona Zła byłoby pewnie lepszym przeżyciem niż odpalenie kolejnego serialu 6/10. Gdzieś się gryzą we mnie te dwa podejścia i tak jak nie wyobrażam sobie wzorem pokolenia naszych starych siedzieć przed TV i 13 raz oglądać ten sam film z Seagalem, to razem z rozwojem internetu trochę przestałem poznawać rzeczy "na pamięć", tak jak kiedyś słuchało się płyt czy np. Harrego Pottera za dzieciaka przeczytałem mnóstwo razy, teraz kończę coś i szukam kolejnych wrażeń i nie wiem już co lepsze czasami.
Awatar użytkownika
zemsta1kadluba
Posty: 7707
Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50

Re: OFFTOPIC SERIALOWY

Post autor: zemsta1kadluba »

ładny post Jose, szczególnie z tym Snatchem z którym mam tak samo :lol: mi po prostu nie chce się aż tak sprawdzać wszystkiego nowego, szczególnie przy serialach których teraz wypuszczają od zajebania, ale mało jest tak naprawdę dobrych i bardziej żałuję obejrzenia dwóch sezonów czegoś co mi nie podeszło zupełnie, niż kolejnego maratonu czegoś co uwielbiam.
Ale jak ktoś ma inaczej to też spk.
mołpy są kozackie
ODPOWIEDZ