[serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Moderatorzy: gogi, con shonery
[serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
W końcu ogłoszono datę premiery serialu od twórców The Office ze Stevem Carellem na pokładzie pierwszy odcinek pojawi się 29 maja
jako, że The Office to mój ukochany i ulubiony serial ever to czekam z ręką wiadomo gdzie
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Czekam mocno. Obiecuję sobie dużo po obsadzie i mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2020, 13:05 przez Marvbear, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Pokładam wielkie nadzieje w ten serial, obym się nie przeliczył. Czekanko wielkie
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
gdzie to się będzie oglądało?
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 22 maja 2019, 17:09
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
O mój boże, obejrzałem 20 minut z 1. odcinka i mam dość. Brawo, Netflix wariacie, zrobiłeś to.
Zrobiłeś z Carella zupełnie nieśmiesznego typa, tylko po to, żeby trochę pośmiać się z Trumpa.
Zrobiłeś z Carella zupełnie nieśmiesznego typa, tylko po to, żeby trochę pośmiać się z Trumpa.
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Na razie bez szału, a były duze oczekiwania
SLG Team since 2009
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
smuci mnie bardzo to co piszecie boję się odpalać bo kocham Carella
- KillerCroc
- Posty: 2204
- Rejestracja: 02 maja 2019, 18:45
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Ja zaraz odpalam, mam nadzieję że jest chociaż solidne takie 7/10 bo drugiego The Office to nie ma się co spodziewać
Gdybym urodził się gdzieś indziej miałbym szansę...
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Jak czekaliście na drugie „The Office” to zdecydowanie jest to mniejszy kaliber, ale też chyba nikt nie chciał tu robić drugiego „The Office” i czegoś aż tak kontrowersyjnego.
Carell tutaj ma coś z Mike’a co prawda, bo jest szefem, który, delikatnie mówiąc, nie do końca ogarnia, o co chodzi z tymi lotami w kosmos i realizuje najbardziej absurdalne pomysły, co często daje full beki. Malkovich też świetny.
Także obejrzałem wczoraj trzy odcinki i całkiem nieźle się bawiłem, może się nie skręcałem z beki, ale wiele momentów witałem japą roześmianą.
Carell tutaj ma coś z Mike’a co prawda, bo jest szefem, który, delikatnie mówiąc, nie do końca ogarnia, o co chodzi z tymi lotami w kosmos i realizuje najbardziej absurdalne pomysły, co często daje full beki. Malkovich też świetny.
Także obejrzałem wczoraj trzy odcinki i całkiem nieźle się bawiłem, może się nie skręcałem z beki, ale wiele momentów witałem japą roześmianą.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- KillerCroc
- Posty: 2204
- Rejestracja: 02 maja 2019, 18:45
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Mam dokładnie taką samą opinię jak Jose. Widać nieporadność szefa w pewnych sytuacjach, wychodzi brak kompetencji, ale to jest całkiem inny kaliber takich zachowań niż był w The Office no i przede wszystkim serial nie jest mockumentem więc pewnych zachowań nie da się przenieść i porównanie go z The Office nie jest dobrym pomysłem mimo że oba seriale są z gatunku tych które mają bawić. Przyjemny serial, jak dla mnie po 3 odcinkach może być, będę chętnie dalej oglądał. Carell gra tutaj postać którą idzie bardzo szybko polubić bo wybiera często najbardziej absurdalny wariant działania który każdy z nas by wybrał gdyby mógł działać bez konsekwencji.
Faktycznie trochę postać jest inspirowana Michelem Scottem (ja takie wrażenie odczułem) i wydaje mi się że twórcy pierwsze zabrali się za wykreowanie postaci a potem świata wokół niej. No i należy też pamiętać że The Office potrzebowało czasu żeby się rozkręcić bo mało kogo wciągnął pierwszy sezon
Faktycznie trochę postać jest inspirowana Michelem Scottem (ja takie wrażenie odczułem) i wydaje mi się że twórcy pierwsze zabrali się za wykreowanie postaci a potem świata wokół niej. No i należy też pamiętać że The Office potrzebowało czasu żeby się rozkręcić bo mało kogo wciągnął pierwszy sezon
Gdybym urodził się gdzieś indziej miałbym szansę...
- KillerCroc
- Posty: 2204
- Rejestracja: 02 maja 2019, 18:45
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
No i w sumie obejrzałem wczoraj całe i tak średnio bym powiedział. Jak dla mnie takie 6/10 z tym że konwencja całego serialu poszła w złą stronę i imo ciężko będzie ten serial będzie dobrze poprowadzić teraz. Końcowy cliffhanger aż zniechęca. Na plus na pewno Malkovich i Carrel, w takiej kolejności.
Spoiler
Myślałem że cały serial będzie się opierał na tym jak absurdalnym oddziałem jest Space Force i będzie masa jakichś nieudanych eksperymentów a ten ich plan kolonizacji księżyca to taki cel do którego będą dążyć a tu klops. Laska-pilot mówi że ona od zawsze chciała być astronautą, odcinek później uczy się testów na astronautę, odcinek później kolonizuje księżyc xD to niezły rozwój postaci. Postać żony Nadira też dziwnie poprowadzona i dopóki był to taki wątek poboczny który miał się sprawdzać z boku to było spoko ale w momencie jak nagle laska ucieka z więzienia i znajduje się na środku pustyni pokonując dystans który Mark przeleciał helikopterem w tym samym czasie to kolejny kek. No i ogromny cliffhanger na końcu który nie wprowadza niczego oprócz frustracji w widzu. Obowiązkowe pary LGBT i interracial, mi to osobiście nie przeszkadza ale domyślam się że niektórzy będą słać w tę stronę kurwy bo można odnieść wrażenie że to wymuszone ale mamy też wątek w którym są śmieszki z tego jak te wyzwolone kobiety odnajdują się w branży i reklamują coś tylko dlatego że są kobietami.
Gdybym urodził się gdzieś indziej miałbym szansę...
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Gdyby nie główni aktorzy to raczej bym nie oglądał tego
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Jestem po E05 czy tam w połowie E06 i faktycznie beki z E02 próżno dalej szukać, niby są jakieś momenty, ale przystopowało mocno. W którejś recenzji czytałem, że nie wiadomo, co to jest czy komedia, czy dramat, czy coś innego i faktycznie zaczyna się komedią, a przekształca się w jakiś komediodramat rodem z "poważnych" komedii romantycznych, wiecie o co chodzi. Ni to poważne, ni to zabawne. Ale dokończę na pewno.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
nigdyniebralemkoksu pisze: ↑30 maja 2020, 14:11 Brawo, Netflix wariacie, zrobiłeś to.
Zrobiłeś z Carella zupełnie nieśmiesznego typa, tylko po to, żeby trochę pośmiać się z Trumpa.
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
źle nie jest. na pewno serial nie zasługuje na tak skrajnie negatywne oceny jakie zebrał w necie. ogląda się to całkiem spoko, trochę beki jest, ale
z pewnością nie jest to nic wybitnego.
z pewnością nie jest to nic wybitnego.
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
Bez kitu, ten głos Carella to Jakby grał Michaela Scarna. Ja wytrzymałem 4 odcinki, ale też odpuszczam bo bezbek dla mnie straszny. Nie wiem czy widziałem inny serial który miałby tak dużo chujowych postacinigdyniebralemkoksu pisze: ↑30 maja 2020, 14:11 O mój boże, obejrzałem 20 minut z 1. odcinka i mam dość. Brawo, Netflix wariacie, zrobiłeś to.
Zrobiłeś z Carella zupełnie nieśmiesznego typa, tylko po to, żeby trochę pośmiać się z Trumpa.
Re: [serial] Siły Kosmiczne (od twórców The Office)
oglądam sobie i też nie dla mnie raczej, to taka bardziej wholesome historyjka z elementami komediowymi do obejrzenia dla rodziny z dziećmi niż coś czym bym się jarał