wyszedł 3 miesiące przed więc raczej nie
[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
- JoeyJoeJoe
- Posty: 832
- Rejestracja: 30 lis 2019, 1:21
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Słuchaj, zaraz Cię tutaj pouczy Paweł z Graila, że musisz mi nalać tego soku i będziesz pouczony
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Cały dzień i noc - Nie rozumiem niskich ocen. Jakiś super film to nie jest, ale biorąc pod uwagę jakie gówno filmy wychodziły (a i tak mało ich zazwyczaj było w ostatnich latach) w takim stylu jak Zagrożenie dla społeczeństwa, getto, czarni, gangi itp. to całkiem spoko. Do klasyków lat 90 ofkors się nie umywa, ale spoko się ogląda, można popatrzeć dla odmóżdżenia
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Uncut Gems- dawno nie widziałem lepszego filmu, emocje jak w najlepszym thrillerze, obraz zmontowany tak, że dosłownie czujesz ten cały chaos, presję i adrenalinę towarzyszące Howardowi, aktorsko genialny, zakończenie zaskakujące, co tam się w ogóle odjebało? wow! 9/10
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
W ramach czyszczenia backloga z Synology obejrzałem w końcu szeroko propsowaną przez wszystkich odwróconą bajkę o Kopciuszku, czyli Long Shot, no i utwierdziłem się w przekonaniu że Seth Rogen to po prostu amerykański Tomasz Karolak. Kompletnie nieśmieszny, w każdym filmie gra siebie, trzy miny na krzyż (na czele z nerwowym śmiechem); dowcipy o jaraniu, dowcipy o pierdzeniu; u nas grota Nestle - u nich spust w brodę. Jak to Rogenowi powiedział Adam Sandler w Funny People jako fejmowy standuper do początkującego - przestań w końcu opowiadać dowcipy o sraniu i waleniu konia bo tak ani nie zrobisz kariery, ani nie zaruchasz. Karierę mimo to zrobił (wiadomo kto za tym stoi, wink wink), ale w pierwszoplanowej roli dało się go tylko oglądać w Knocked Up i tyle. Ogólnie całość odebrałem jako takie vanity project, coś jak Joseph Gordon-Levitt w reżyserowanym przez siebie Don Jon wziął sobie do pary Scarlett Johanson i Julianne Moore.
Nowa Wieniawa niewiele lepsza od tego leśnego slashera z nią. Za dużo w tym konwencji i cringe'u (katolik-Mulat-Francuz czy uduchowione przemyślenia Julki, no dajcie spokój). Zakończenie niby spoko ale to też już było wielokrotnie.
Nowa Wieniawa niewiele lepsza od tego leśnego slashera z nią. Za dużo w tym konwencji i cringe'u (katolik-Mulat-Francuz czy uduchowione przemyślenia Julki, no dajcie spokój). Zakończenie niby spoko ale to też już było wielokrotnie.
A ja miałem zupełnie odwrotne odczucia - tani scenariusz, jakby żywcem wzięty ze średniego odcinka Strefy Mroku. Oraz fatalna gra aktorska schwarzcharaktera.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2021, 21:21 przez Luxair, łącznie zmieniany 1 raz.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
"Na rauszu - Another Round - Druk" - wszystkim polecam, Mikkelsen
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Dla mnie jakieś takie nie za bardzo było, że wybrali takiego paszteta do głównej roli. Może i jestem prostakiem, ale trudno mi było jakoś jej kibicować + wydawało mi się to jakoś w tym prostackim myśleniu mało wiarygodne, żeby typ który ma wszystko i może mieć każdą, uparł się na kobietę taką jak ona.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The other guys / Policja zastępcza - głupawa komedia / pastisz ala Strzelając śmiechem od Adama McKaya. Dobra beka imo, nie rozumiem słabej średniej na filmweb. Will Farrel i Wahlberg dają radę.
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
deadwood - obejrzałem zaraz po zakończeniu serialu, które swoją drogą left me speechless, mistyczne to było przeżycie zobaczyć bohaterów w nowych okolicznościach, mimo że przykro się patrzyło na biernego, zdychającego ala, zdziadziałego dana (kurwa, on chyba żadnej linijki w filmie nie dostał ), trixie wkurwiająca jak zwykle, żydek mnie zawiódł, myślałem ze otrząsnął się na koniec 3 sezonu, ale nie, nadal jest miałkim kukoldem, w dodatku ucharakteryzowanym na niedopałka z dachau no i o chuj chodziło z tym, że jedne postacie nie postarzały się niemal w ogóle (trixie, george) a inne o 20 lat (utter)? wkurwiały mnie przebitki z serialu, co to ma być? ten zabieg jest lazy w chuj, przecież film i tak nie ma sensu jako standalone. a, no i odgrywanie ciągle tej samej useless sceny między jane i jeanie, które przestały być relevant 10 odcinków temu. za to sofie wyrosła na super dupeczkę, szkoda że nie dostała żadnej kwestii. wątek z tą nową dziwką też taki z dupy, no ale dobra, niech będzie. szkoda że nie wspomniano niemal nic o cy'u i nic o adamsie. highlight filmu to dla mnie alma przebijająca george'a. no i odwieczny props dla farnuma, jego kwestie to 750.
mimo wszystko super się oglądało i odczułem błogość po ostatniej scenie.
sory za angielski ale taki mam mood
mimo wszystko super się oglądało i odczułem błogość po ostatniej scenie.
sory za angielski ale taki mam mood
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
dobra, czuję się trochę zmotywowany, żeby to w końcu obejrzeć, chociaż z drugiej strony wciąż się boję, że wyraźnie odbiega od serialowego pierwowzoru i skończę rozczarowany (rip Cy Tolliver :c o kurwa i Richardson też)
ściągnąłem to na dysk na tyle dawno temu, że od tego czasu dorobiłem się już konta na hbo go, wypadałoby no
ściągnąłem to na dysk na tyle dawno temu, że od tego czasu dorobiłem się już konta na hbo go, wypadałoby no
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Promising Young Woman - film o niestabilnej emocjonalnie kobiecie udającej pijaną w klubach żeby mścić się na facetach próbujących ją zaciągnąć do łóżka. Ładne wizualnie (pierwszy film 4K HDR jaki obejrzałem , zobaczyć jak najbardziej można, choć zakończenie historii rozczarowuje a główna aktorka mogłaby być ciut młodsza. Miałem jakieś dalekie skojarzenia z Fleabag, ale ligę niżej. Na bonus cameo McLovina z Superbad. 6.5/10
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
ZWACHA NA RUCHY.
Aż jestem bardzo ciekawy tego filmu.Bartosz Czartoryski napisał pisze:Dzisiaj rano przy kawce doczytałem się, że gruchnęła inba z opóźnionym zapłonem. Świat krytyki filmowej jest, niestety, dość nudny, stąd chłonę takie rzeczy jak gąbka, marząc sobie o powołaniu do życia tabloidu traktującego o tej radosnej jak Polska branży. Przechodząc jednak do rzeczy.
Dennis Harvey przed rokiem (!) napisał dla "Variety" recenzję "Młodej. Obiecującej. Kobiety" z Carey Mulligan, gdzie, chwaląc i film, i aktorkę, zadumał się, czy aby przypadkiem roli nie napisano pierwotnie pod Margot Robbie - która pełniła tutaj funkcję producentki - bo niekiedy skóra femme fatale leży na Mulligan niczym niedopasowany kostium i brakuje jej naturalności. A przynajmniej tak jego słowa zrozumiałem.
Mulligan jednak zarzuciła krytykowi mizoginię i seksizm, bo, jak się wyraziła, Harvey uznał ją "za niedostatecznie seksowną" do tej roli. Choć "Variety" nie usunęło recenzji, to wystosowało przeprosiny, a na faceta rzuciło się parę osób z branży. Temat jest dalej grzany, trudno orzec, czy Harveya wyrzucą z pracy, czy tylko nabiją na pal, ale chciałem wyrazić choćby symboliczne poparcie dla swojego kolegi po fachu.
Mulligan twierdzi w swoim wywodzie, że nie powinno się oceniać czyjegoś występu przez pryzmat jego czy jej wyglądu, co jest bzdurne, bo to jedno z narzędzi pracy aktora/aktorki i tym samym nie przywilejem, a obowiązkiem krytyka jest ocenić czyjeś predyspozycje do danej roli, także te fizyczne, rzecz jasna z zachowaniem elementarnych zasad szacunku do drugiego człowieka. Harvey tej granicy nie przekroczył. Lecz nie tylko to mnie w tej sprawie irytuje.
Mulligan, będąc hollywoodzką gwiazdą, skrytykowała Harveya z pozycji siły, całkowicie świadoma tego, jakie jej słowa odniosą skutek i jak szerokim echem się odbiją, nie mając przy tym merytorycznej racji i zachłystując się poszeptywaniami urażonego ego. Chyba jeszcze bardziej złości mnie jednak reakcja branży i redakcji, bo te powinny w owej sytuacji stać po stronie krytyka, ale, cóż, klepanie się po pleckach z dużymi graczami to już od dawna standard. I nie chodzi o ślepą zawodową solidarność, której jestem przeciwnikiem, lecz o przedstawienie racjonalnej argumentacji, skoro formułuje się, jakby nie było, poważne zarzuty pod adresem autora recenzji.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
też mega podbitka dla Another Round, kielich za skandywaskie kino
ktoś na poprzednich stronach polecał film Victoria, też sztos okrutny i nieprawdopodobne kino, jak ktoś zna coś podobnego to dawajcie
ktoś na poprzednich stronach polecał film Victoria, też sztos okrutny i nieprawdopodobne kino, jak ktoś zna coś podobnego to dawajcie
yer a wizard, Harry
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
W Drive ta typiara miała fizjonomię 12-letniego chłopca, co ostro psuło mi odbiór całego filmu i mocno stawiało pod znakiem zapytania badassowską otoczkę postaci Goslinga, więc nie dziwię się, że obsadzenie jej w roli maneatera może budzić spory dysonans poznawczy
Gdzie można obejrzeć Na rauszu?
Gdzie można obejrzeć Na rauszu?
dla drużyny wezmę wyrok na klatę
----
prawdziwe białasy na forum ślizgawka wolący cycki od dupy: mancipium, phobos, OmarStooleyman, jajca, kapper1, aleksy, Deyker, ART, camzatizbak, mas, Korben Dallas, fifi, pardon (?)
----
prawdziwe białasy na forum ślizgawka wolący cycki od dupy: mancipium, phobos, OmarStooleyman, jajca, kapper1, aleksy, Deyker, ART, camzatizbak, mas, Korben Dallas, fifi, pardon (?)
- benzoabuser
- Zbanowany
- Posty: 5552
- Rejestracja: 25 sie 2019, 18:58
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
numer 32 nawet strasznowaty, trochę jumpscareów, których niby się spodziewasz, ale są tak przedłużane, że się nie spodziewasz no i dziwne zakończenie, a i ładna aktorka gra to na plus
NIGHTMARE RADIO moje zaskoczenie, ciekawy film z fajnym konceptem łączącym puzzle układanki w dziwny sposób tj. taki, który nic nie wyjaśnia, ale ciągnie widza dalej i dalej
NIGHTMARE RADIO moje zaskoczenie, ciekawy film z fajnym konceptem łączącym puzzle układanki w dziwny sposób tj. taki, który nic nie wyjaśnia, ale ciągnie widza dalej i dalej
znajdę wszystkie kurwy świata i rozjebie
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The little things - niezły film, ale po tej obsadzie spodziewałem się znaaaaacznie więcej
yer a wizard, Harry
- spianatapiccante
- Posty: 171
- Rejestracja: 13 sty 2021, 21:49
- Lokalizacja: plaża Korte
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
filman.cc
- benzoabuser
- Zbanowany
- Posty: 5552
- Rejestracja: 25 sie 2019, 18:58
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Biegnij Świetny thriller z ładnie ukazaną osobą, która potrafi świetnie manipulować, polecam
znajdę wszystkie kurwy świata i rozjebie
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Pierwszy raz w życiu obejrzałem Psy i zaskoczyły mnie pozytywnie, dobry film, super zdjęcia, idąc za ciosem obejrzałem dwójkę i już niestety słabo, nie umiałem ignorować dziur fabularnych i dziwnych zachowań bohaterów. No i beka z postaci kobiecych, właściwie to jednej, bo choć z różnymi imionami i grane przez różne aktorki to te dupy Franza z szablonu wycinane.