[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
wyjebałem nie patrz w górę po 25 minutach i cieszę się że tylko tyle casu zmarnowałem na to
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
To dużo twoja opinia jest warta jak obejrzałeś niecałe 25% filmu.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Ja obejrzałem cały i żałuję, że nie wjebałem po 25 minutach
cztery żubry i dwie kurwy
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Akurat te pierwsze 25 minut jest super drętwe, potem jest trochę lepiej jednak, aczkolwiek też mnie ten film nie porwał. Dużo znanych nazwisk, ale co z tego jak scenariusz jest po prostu mało błyskotliwy
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Zajebisty ten dokumencik o grzybach to prawda
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Lamb - w należącej do islandzkiej pary rolników i hodowców owiec gospodarstwie rodzi się tajemnicze dziecko. Mocno niespiesznie rozwijający się film, pełen pięknych pejzaży Islandii i uroczych obrazków zwierzaków, ale od początku do końca mocno niepokojący, coś wisi w powietrzu. Dla fanów szerokopojętego skandynawskiego kina i dziwnych rzeczy będzie okej
- yungXpaproch
- Posty: 3245
- Rejestracja: 01 mar 2020, 20:32
- Lokalizacja: grrr pow™
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
ja ogladalem giga zjarany. polecam bardzo, swietna sprawa, glowa wybucha od tego wszystkiego
pzdr z farcikiem
https://www.facebook.com/oceniam.rap.bo.to.dobra.muza/
https://www.facebook.com/oceniam.rap.bo.to.dobra.muza/
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Spoiler
generalnie to mam wrażenie, że celowali w zrobienie czegoś takiego jak "tylko truposze nie umierają", ale jakby nie byli do końca przekonani, czy aby na pewno, więc niby jest tam jakaś groteska i parodia, ale z drugiej strony jakby jednak chcieli zrobić coś ważniejszego i przy tym odczuwam w tym to, czego najbardziej w filmach i książkach nie lubię - czyli zamiast po prostu pokazać jakąś historię, odczuwam jakby chcieli mi ciągle przekazać jakiś punkt widzenia i wciskali dydaktyzm. irytuje mnie zakończenie, bo mi jebie tandetą typu - główni bohaterowie panikowali, kiedy był na to czas, a cała reszta żyła beztrosko, a na końcu rolę się odwracają, szmirowate to. Wątek Timotheego jest wzięty z huja i jest w tym filmie tylko po to, bo bardzo chcieli mieć scenę, jak całuje się z Lawrence, która swoją drogą działa na mnie swoim aktorstwem jak płachta na była, zarówno ona jak i Kristen Stewart to żeńskie odpowiedniki Jasona Stathama i Stevena Seagala, jeśli chodzi o dynamikę gry. No i Leo, który w sumie jest dobrym aktorem, to ciągle bierze role, które są przynajmniej według mnie hujowe (tzn zawsze musi wziąć coś, gdzie będzie mógł pokazać, że jest kozakiem na tryhardzie, zamiast po prostu zrobić coś przyjemnego), i tak samo jest tutaj z "seksownym naukowcem", ktory przy okazji powoduje kolejny słabo pokazany wątek rozpadu rodziny. Co do plusów, to pewnie jakieś bym znalazł, minusów pewnie też jeszcze pare, ale że nie jestem krytykiem, ani nie muszę, to nie będę szukać pozytywów w czymś, co mnie głównie irytuje. No i zaznaczam, że to moja subiektywna opinia i nie chce mi się potem bronić moich odczuć, co do tego tworu
cztery żubry i dwie kurwy
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
No i fajnie, dziękuję za opowiedź i szanuję twoją opinię.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Nie patrz w górę - świetnie zagrany (głównie Lawrence, ale ostatni monolog Leo w studio też sztos), fajnie bawiący się konwencją, z zaskakująco emocjonującym finałem, może trochę zbyt bezpośredni, ale to mimo wszystko kino rozrywkowe, więc bez żalu, 7/10 ps. po 25 min też mi się nie podobał, potem spoko
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Rozpierdala mnie zawsze ten spokój Jesse Plemonsa, mega lubię tego aktora. A sam film też pewnie sporo nagród zgarnie, bo ta scenografia czy zdjęcia top. Natomiast widzę, że bardziej recenzentom niż widzom ten film się podoba, pewnie z uwagi że wielu nie lubi takiego wolnego tempa akcji, ale ja tam nie żałuję tych dwóch godzin.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
CODA - absolutnie przesłodzona i przewidywalna bajeczka o z góry wiadomym zakończeniu. Mógłbym na tym skończyć (bo to prawda), ale mimo wszystko to byłoby dla tego filmu bardzo krzywdzące (i to też prawda).
Prawdopodobnie nie widziałem lepszego feel good movie w ciągu ostatniego roku, tematyka (główna bohaterka, jedyna słysząca osoba w rodzinie osób niesłyszących odkrywa w sobie muzyczny talent i musi się zdecydować - rodzina czy kariera) i postacie są skrojone pod wszystkie nagrody tego świata, ale całość mimo wszystko nie jest nachalna i ogląda się to z przyjemnością.
Musiałbym jeszcze nadrobić francuski oryginał.
Prawdopodobnie nie widziałem lepszego feel good movie w ciągu ostatniego roku, tematyka (główna bohaterka, jedyna słysząca osoba w rodzinie osób niesłyszących odkrywa w sobie muzyczny talent i musi się zdecydować - rodzina czy kariera) i postacie są skrojone pod wszystkie nagrody tego świata, ale całość mimo wszystko nie jest nachalna i ogląda się to z przyjemnością.
Musiałbym jeszcze nadrobić francuski oryginał.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
****
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 13:34 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
No cholera, Heat to topka filmów akcji, a na pewno najlepsza strzelanina filmowa
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Gorączka TOP wiadomo przecież
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Człowiek scyzoryk - to chyba najbardziej dziwaczny film jaki obejrzałem w życiu. Nie wiem co napisać ale ogólnie polecam bo to było ciekawe doświadczenie. Daniel Radcliffe gra w nim zwłoki ... wielofunkcyjne.
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Po raz n-ty Psy na Stopklatce.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
****
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 14:00 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.