[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
- Lilly
- Zbanowany
- Posty: 105
- Rejestracja: 26 cze 2021, 20:58
- Lokalizacja: jak nazywa się miejscówka ta?
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Może wstyd się przyznać , ale dopiero co wczoraj pierwszy raz zobaczyłam "Goście ,goście"
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Nazywam się Dolemite - właśnie takie filmy lubię oglądać po buchu wkręciłem się w te historie od samego początku, świetnie oddany klimat lat 70tych, powiedziałbym, że nawet motywująca opowieść o spełnianiu marzeń i dążeniu do celu na przekór hejterom. Rewelacyjny Murphy, do tego Snipes i nawet Snopp Dogg się pojawia. Polecam na luźny wieczór
- scam_sakawa
- Posty: 4647
- Rejestracja: 24 kwie 2019, 8:43
- Lokalizacja: białystok dziwko
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Jesteś policjantem i zażywasz narkotyki? Tak mi kiedyś mignęło, nie obrażaj się jc.
Wszystkie moje posty są wyłącznie fikcją literacką i nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Nieograniczony dostęp do policyjnego magazynu z zarekwirowanymi materiałami robi swoje
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Rocco - dokument o włoskim ogierze z awatara po lewej. Wszystkiego tam po trochu: parę scen z wyrozumiałą żoną i zawstydzonymi synami, parę przebitek na rough sex, parę scen gdzie porno-branża jest pokazana jako kochająca się grupa przyjaciół. Tu Rocco popłacze trochę po zmarłej mamie i opowie że ma depresję, tam jak kogoś zgwałcił. Większość aktorek/performerek opowiada jak to są silnymi kobietami i feministkami i że to one kontrolują hardkorowe sceny w których biorą udział Ciekawa relacja z bratem (kuzynem?) który kręci i reżyseruje filmy Rocha. Całość zmierza do tego że R. ma nakręcić ostatni, epicki xxx-film w życiu pokazujący jak mu jest ciężko, ale chyba jednak koniec końców nie dotrzymał przysięgi...
American Psycho - widziałem lata temu i sobie odświeżyłem ten rarytas. Pytanie tylko:
Dodano po 5 dniach 10 godzinach 37 minutach 35 sekundach:
Possessor - film syna Cronenberga nawiązujący do stylistyki, powiedzmy, Scanners, eXistenZ czy Videodrome. Operatorka specjalnego urządzenia a'la VR przejmuje zdalnie kontrolę nad innymi ludźmi i ich rękami dokonuje zabójstw na zlecenie, lecz oczywiście cały proceder ryje jej banię i prowadzi do rozpadu i rozmycia osobowości. Ciekawe wizualia a'la Refn czy Beyond the Black Rainbow, wykonane bez CGI. Hiperbrutalne sceny gore/body horror. Był potencjał na dzieło kultowe... jak to mogło się aż tak nie udać? Fabuła wlecze się niemiłosiernie, postacie nie mają żadnego backgroundu który w jakikolwiek sposób tłumaczyłby podejmowane przez nie decyzje, finał pozbawiony większego sensu. Nie polecam.
PS. Kiedy na ekranie pojawia się Sean Bean, wiadomo co się z nim stanie
American Psycho - widziałem lata temu i sobie odświeżyłem ten rarytas. Pytanie tylko:
Spoiler
Wiadomo że morderstwa działy się w głowie Batemana, ale czy sam Bateman w ogóle istniał? Pod koniec filmu jak spotyka swojego prawnika i chce z nim porozmawiać o swoim telefonie z poprzedniej nocy w którym w szale przyznawał się do wszystkich mordestw (a który rozmówca wziął za dowcip), prawnik mówi "no fajnie tylko dlaczego przedstawiłeś się jako Bateman, on by nigdy tego nie zrobił bo jest zwykłą ciotą" (mając go przed sobą). W ogóle przez cały film zwracają się do Bale'a różnymi imionami i notorycznie mylą go z innymi osobami - co to znaczy?
Possessor - film syna Cronenberga nawiązujący do stylistyki, powiedzmy, Scanners, eXistenZ czy Videodrome. Operatorka specjalnego urządzenia a'la VR przejmuje zdalnie kontrolę nad innymi ludźmi i ich rękami dokonuje zabójstw na zlecenie, lecz oczywiście cały proceder ryje jej banię i prowadzi do rozpadu i rozmycia osobowości. Ciekawe wizualia a'la Refn czy Beyond the Black Rainbow, wykonane bez CGI. Hiperbrutalne sceny gore/body horror. Był potencjał na dzieło kultowe... jak to mogło się aż tak nie udać? Fabuła wlecze się niemiłosiernie, postacie nie mają żadnego backgroundu który w jakikolwiek sposób tłumaczyłby podejmowane przez nie decyzje, finał pozbawiony większego sensu. Nie polecam.
PS. Kiedy na ekranie pojawia się Sean Bean, wiadomo co się z nim stanie
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
@Luxair a ja myślałem cały czas, że Ty w awatarze masz dr house'a
- PeterStillNinety's
- WNB Weteran
- Posty: 2563
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:43
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Bez kitu też tak zawsze myślałem
Kontuzje brak sportu byłem wyczerpanym wrakiem dziś powracam po swój łup jak pirat w ręce z hakiem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Też dałbym sobie łapę uciąć, że to House.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
widać vicodin pozwala o wiele dłużej
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
....
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 11:20 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Albrecht Schuch jako Reinhold jest tam przekozakiem. Doskonały czarny charakter. No i Jella Haase, która z laski grającej w prostych komedyjkach typu Fack ju Goethe, wyrasta na jedną z najlepszych młodych niemieckich aktorek Film widziałem już ze dwa razy i za każdym razem do mnie trafiał. Pamiętam jego premierę na Berlinale, co dobitnie pokazało, że jest to film z kategorii kochaj bądź nienawidź, bo jak wjechał epilog - który może i jest już zbędny - to część dziennikarzy gwizdała, inni się śmiali i poszli w pizdu, a reszta klaskała z zachwytu.
Swoją drogą, bardzo polecam spektakl Berlin Alexanderplatz w warszawskim Teatrze Studio. Natalia Korczakowska reżysersko już nie raz pokazała, że potrafi zjebać i przesadzić, ale tutaj akurat wszystko ładnie wyważyła, pożonglowała popkulturą, a na koniec dojebała wykonaniem Berlin Alexanderplatz Milvy przez całą obsadę.
Swoją drogą, bardzo polecam spektakl Berlin Alexanderplatz w warszawskim Teatrze Studio. Natalia Korczakowska reżysersko już nie raz pokazała, że potrafi zjebać i przesadzić, ale tutaj akurat wszystko ładnie wyważyła, pożonglowała popkulturą, a na koniec dojebała wykonaniem Berlin Alexanderplatz Milvy przez całą obsadę.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
....
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 11:20 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Poszedłem wczoraj na Alexanderplatz, a tu zonk, biletów nie ma od paru dni. (Poznań - Muza).
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
nie oglądajcie nowego filmu Netflixa Bartkowiak . Mam jakąś tolerancje na paździerze, ale to było totalne gówno, od początku do końca.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Luxair pisze: ↑19 lip 2021, 21:02 American Psycho - widziałem lata temu i sobie odświeżyłem ten rarytas Pytanie tylko:Spoiler
Wiadomo że morderstwa działy się w głowie Batemana, ale czy sam Bateman w ogóle istniał? Pod koniec filmu jak spotyka swojego prawnika i chce z nim porozmawiać o swoim telefonie z poprzedniej nocy w którym w szale przyznawał się do wszystkich mordestw (a który rozmówca wziął za dowcip), prawnik mówi "no fajnie tylko dlaczego przedstawiłeś się jako Bateman, on by nigdy tego nie zrobił bo jest zwykłą ciotą" (mając go przed sobą). W ogóle przez cały film zwracają się do Bale'a różnymi imionami i notorycznie mylą go z innymi osobami - co to znaczy?
Spoiler
ja to kminiłem sobie tak, że gość był w prawdziwym życiu tak przeźroczystą osobą, że nikt nie zwracał na niego uwagi, plus cały ten wyścig szczurów na tyle pochłania wszystkich w nim uczestniczących, że nie dość że robią się przez niego puści, to jednocześnie są tak zaabsorbowani rywalizacją, że przestają zwracać uwagę na ludzi wokół w inny sposób, niż kto jest aktualnie w czołówce peletonu drogi na szczyt, a kto odpadł.
A prawnik po prostu sobie zażartował, co również ukazuje że Bateman kozaczył tylko w swojej głowie, a z perspektywy 3 osoby, był tylko posłusznym rzemieślnikiem w korporacyjnej maszynie
A prawnik po prostu sobie zażartował, co również ukazuje że Bateman kozaczył tylko w swojej głowie, a z perspektywy 3 osoby, był tylko posłusznym rzemieślnikiem w korporacyjnej maszynie
Ostatnio zmieniony 03 sie 2021, 8:36 przez zuperhero, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
wrzuc to w spojler kolego
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Opiekunka - zajebisty odmóżdżacz Netflixa na wieczór po pracy. Krwawy Kevin sam w domu z fajną dupeczką Samarą Weaving (jej fotki wrzuciłem do tematu Girls, Girls, Girls do oceny). Daję 6.5/10.
Spoiler
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
....
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 11:31 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Czarna Wdowa - kolejny Marvel, girl power, całkiem spoko ale były lepsze.
Tour de Pharmacy - zajebista parodia paradokument o dopingu w kolarstwie. Polecam, 40 minut beki.
Tour de Pharmacy - zajebista parodia paradokument o dopingu w kolarstwie. Polecam, 40 minut beki.
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Banksterzy, jezu kryste, co mnie podkusiło, by to oglądać.
Ja tu gram, a ty Mateusz Borek
https://rateyourmusic.com/~kaemdeq
https://rateyourmusic.com/~kaemdeq