[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
byłem wczoraj ponownie w dyskusyjnym klubie filmowym gdzie serwowane było azjatyckie kino, a konkretnie film Jinpa (2018) określany jako tybetański western. film był interesujący bo pokazywał część świata, która jest dla mnie kompletnie nieznana, ale był jednocześnie kurewsko nudny bo nic się w nim nie działo. oczywiście była tam jakaś symbolika, odniesienia do legend, a reżyser to chyba pierwszy tybetańczyk, który dostał się do jakiejś prestiżowej chińskiej szkoły reżyserów no ale wynudziłem się w chuj i prawie przysypiałem. mojej się podobało, a mi się podobała za to mega stylówa tytułowego Jinpy
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
....
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 12:06 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5985
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Winni na netflixie, no i zjebali mi trochę film, bo w opisie było, że nic nie jest takim, jakim się wydaje, więc główny twist szybko był rozkminiony przez mój przepotężny umysł, ogólnie bez szału i do tego to remake więc pewnie oryginał lepszy (nie widziałem)
- IllEisenheim
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 mar 2020, 11:49
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Spoiler
Oglądałem tylko oryginał i zrobił na mnie duże wrażenie. Nie spodziewałem się, że film kręcony bodajże w dwóch pomieszczeniach,grany praktycznie przez jednego aktora, będzie tak trzymał w napięciu. No, ale ja na szczęście nie miałem żadnego spoilera przed seansem.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
ide na venoma dzisiaj, oby spoko
Był chujowy
Był chujowy
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Oglądał ktoś "żeby nie było śladów"? Jakaś krótka opinia?
vel Krzykacz
Dołączył(a): 05 Lutego 2010
Dołączył(a): 05 Lutego 2010
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
oglądałem, mocne kino, polecam
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
podbijam, porządna filmowa robota. co prawda trochę przeciągnięty, mocno akademicki i zbyt skupiony na rekonstrukcji, a także potwornie nie trafione imo obsadzenie roli mamy Przemyka, ale wciąż jest to dobre i ważne kino. sliczne zdjęcia i scenografia. Jacek Braciak kolejna wybitna rola.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2021, 8:59 przez clockers, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The Night House - całkiem porządny thriller paranormalny(?) / haunted-house(?) z Rebeccą Hall, trochę w klimacie Babadooka. Facet ni z tego ni z owego popełnia samobójstwo, strzelając sobie w twarz na łódce koło domu nad jeziorem; wdowa po nim stara się dojść dlaczego + popada w oniryczno-depresyjno-alkoholowo-lunatyczne stany.
Nie jest to może must-see arcydzieło, ale można bez uczucia żenady obejrzeć; główna aktorka daje radę, klimat jest świetny, jump scare'y w odpowiednich dawkach. Chociaż dla niektórych akcja może toczyć się za wolno... dla mnie 7/10.
Nie jest to może must-see arcydzieło, ale można bez uczucia żenady obejrzeć; główna aktorka daje radę, klimat jest świetny, jump scare'y w odpowiednich dawkach. Chociaż dla niektórych akcja może toczyć się za wolno... dla mnie 7/10.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Z The Night House miałem ten problem, że rozwiązanie trochę cuchnie mało wyszukanym horrorem. Biorąc pod uwagę, że całość filmu jest całkiem sprawnie oparta na podbudowie psychologicznej, oczekiwałem sporo więcej.
Diuna (2021):
Jak ktoś lubi jakieś star warsy czy inne sci fi akcji (chociaż scen akcji w sumie nie ma dużo biorac pod uwagę długość filmu, ale mnie zenuja wszystkie hollywoodzkie momenty walki wręcz) to myślę, że będzie zachwycony, bo realizacyjnie jest grubo. Ja jako fan scifi, ale tylko rozkminkowego doceniam realizację i tyle, mnie nie porwało.
Diuna (2021):
Jak ktoś lubi jakieś star warsy czy inne sci fi akcji (chociaż scen akcji w sumie nie ma dużo biorac pod uwagę długość filmu, ale mnie zenuja wszystkie hollywoodzkie momenty walki wręcz) to myślę, że będzie zachwycony, bo realizacyjnie jest grubo. Ja jako fan scifi, ale tylko rozkminkowego doceniam realizację i tyle, mnie nie porwało.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
gunda przed chwila obejrzana, bardzo ladne, ale jak ktos byl na wsi to juz widzial
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Niby tak, ale jednak w ogólnym rozrachunku jest to całkiem udany horror, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością... taki np. hajpowany Invisible Man z Elisabeth Moss obracał się w podobnej tematyce a był gównem straszliwym.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
- IllEisenheim
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 mar 2020, 11:49
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
A jak wam się podobał Lighthouse?
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
....
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 12:08 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Titane (tegoroczna palma) spore zaskoczenie, po Mięsie i zapowiedziach czekałem na pełen hardcore i jazdę po bandzie (oczywiście tego też nie brakuje), a okazał się jednym z najcieplejszych, najczulszych obrazów roku. Film nie dla ludzi uczulonych na gender. Na ten moment obok braci Safdie, Julia najciekawsza reżyserka młodego pokolenia.
8/10 a może i po przetrawieniu będzie pół w górę
8/10 a może i po przetrawieniu będzie pół w górę
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Sztos, choć trzeba lubić ten alternatywny klimat A24.
Ja z kolei ostatnio zaliczyłem The Many Saints of Newark i dawno tak się nie wynudziłem. Jedyny plus tego filmu jest taki że narobił mi ochoty na kolejny seans wszystkich sezonów The Sopranos.
Ja z kolei ostatnio zaliczyłem The Many Saints of Newark i dawno tak się nie wynudziłem. Jedyny plus tego filmu jest taki że narobił mi ochoty na kolejny seans wszystkich sezonów The Sopranos.
XVX
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem właśnie film Hiacynt. Jest to kino skierowane przede wszystkim do społeczności LGBT.
Z filmu podobał mi się klimat lat 80-ych. Dobrze nakręcony, ciekawe ujęcia, otoczka brudu komuny, ale scenariusz w chuj przewidywalny.
Nic ciekawego. Oglądałem na dwa razy bo w połowie skumałem zakończenie jednak nie lubię nie dokańczać oglądania filmów. Klisza na kliszy, tylko dla LGBT. Ale klimat polskiej komuny robił trochę robotę.
Z filmu podobał mi się klimat lat 80-ych. Dobrze nakręcony, ciekawe ujęcia, otoczka brudu komuny, ale scenariusz w chuj przewidywalny.
Spoiler
jakby zamiast młodego homo żigolaka była kobieta prostytutka i chodziło o uwielbienie naczelnika do orgii z kurewkami to scenariusz by niewiele stracił. Ale to Netflix, promocja LGBT to ich flagowa inwestycja. Młody policjant nagle zmienia orientację, no kurwa, kto by pomyślał, prawilnie przewinąłem ich scenę zbliżenia .
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Zrobiłem sobie w niedzielę halloweenowy przelot, każdy film oglądałem po raz drugi, teraz z narzeczoną:
- Hereditary: kurwa, jak ja kocham ten duszny klimat. Horror jakich mało, choć na pewno nie spodoba się każdemu.
- Midsommar: drugi film Ariego Astera, od pozycji wyżej. Wicker Man 2.0, niezły mindfuck, chujowo się to oglądało w kinie, kiedy pół sali pękało ze śmiechu. Polecam lubiącym wolne, ale mocno jebnięte kino.
- Suspiria 2018: cudowny remake kultowego dzieła Argento. Berlin, wiedźmy i balet. Mój ulubiony film z 2K18
- Hereditary: kurwa, jak ja kocham ten duszny klimat. Horror jakich mało, choć na pewno nie spodoba się każdemu.
- Midsommar: drugi film Ariego Astera, od pozycji wyżej. Wicker Man 2.0, niezły mindfuck, chujowo się to oglądało w kinie, kiedy pół sali pękało ze śmiechu. Polecam lubiącym wolne, ale mocno jebnięte kino.
- Suspiria 2018: cudowny remake kultowego dzieła Argento. Berlin, wiedźmy i balet. Mój ulubiony film z 2K18
XVX
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Stan Gry- bardzo solidny scenariusz, intryga, sporo napięcia, zajebisty Crowe, zakończenie rozegrałbym inaczej ale i tak spoko ten twist, 8/10
Przerwana Lekcja Muzyki- świetnie mi się to oglądało, pochłaniająca i emocjonalna historia, Winona genialna (lepsza niż Jolie, która na koniec przeszarżowała), trochę smutku, trochę mroku, dobre, ale jednak tym „Lotem...” czuć trochę za mocno, 7/10 (no, 7.5)
Przerwana Lekcja Muzyki- świetnie mi się to oglądało, pochłaniająca i emocjonalna historia, Winona genialna (lepsza niż Jolie, która na koniec przeszarżowała), trochę smutku, trochę mroku, dobre, ale jednak tym „Lotem...” czuć trochę za mocno, 7/10 (no, 7.5)
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzalem sb Element zbrodni von Triera i nawet ciekawa rzecz pod wzgledem formy, kiedys sie zastanawialem jakby wygladal wspolczesny film ekspresjonistyczny i w sumie mam odpowiedź. Jakieś tam duńskie wioski wyglądają jak otchłanie piekielne, szkoda tylko że scenariusz taki sb