Ogląda się to świetnie. Jak sama nazwa wskazuje, motywem przewodnim jest Skandal i to właśnie na opowieściach o realizacji tego kultowego albumu skupia się Bartosz Paduch. Głównymi bohaterami filmu są naturalnie Vienio i Włodi, którzy przedstawiają swoje spojrzenia zarówno na Skandal, jak i całą Molestę. Panów w opowiadaniu historii z przeszłości oraz sprzedawaniu smaczków uzupełniają Volt, Kaczy i Wilku, z czego ten ostatni absolutnie kradnie show rekonstrukcją zdarzeń z kawałka 28.09.1997. Całość uzupełniona materiałami archiwalnymi oraz wypowiedziami innych raperów, którzy mówią, jaki wpływ na nich miał Skandal; wśród zainteresowanych m.in. Sokół, Pezet, Mes oraz Tede.
Na plus to, że dokument nie przedstawia wyłącznie punktu widzenia Moleściaków, bo gdy pojawia się wątek wykorzystania zespołu przez Pomaton EMI i słynnych niewolniczych kontraktów, to na ekranie pojawia się Tomasz Kopeć z EMI i mamy okazję poznać jego perspektywę. A właściwie bucerkę, bo widać, że typ do dzisiaj jest zdziwiony, że:
- ktokolwiek kupił Skandal,
- że nie dostał w ryj podczas podpisywania kontraktu,
- że członkowie Molesty w ogóle potrafili czytać
Pojawiają się też założyciele Smak B.E.A.T. Records, którzy trochę robią podśmiechujki z Vienia, który kiedyś - ich zdaniem - twierdził, że nie sprzeda się dla hajsu, a teraz jest telewizyjnym aktoro-celebrytą.
Jedyny minut to właściwie czas trwania, bo całość ma tylko 70 minut. W swojej wymowie to właściwie bardzo smutny film, bo pokazuje dawnych przyjaciół, których podzielił światopogląd, wizja muzyki i hajs. Widać, że Vienio i Włodi dzisiaj dla siebie są już wyłącznie dawnymi kolegami, których na chwilę może połączyć opowieść o wspólnej przeszłości. No i znaczące jest też to, że