[serial] The Wire
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [serial] The Wire
nie no debilizm, the wire wciąż świeże
chyba, ze komuś nie pasuje korzystanie ze sprzętu sprzed wielu lat typu kurwa pagerow czy budek telefonicznych, no ale to nieźle trzeba mieć pod kopułą
chyba, ze komuś nie pasuje korzystanie ze sprzętu sprzed wielu lat typu kurwa pagerow czy budek telefonicznych, no ale to nieźle trzeba mieć pod kopułą
- genocidegeneral
- Posty: 9022
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [serial] The Wire
@Czak kocham obydwa, nie wiem który bardziej, chyba jednak the wire, ale minimalnie, tak czy siak to moja ścisła czołówka obok sopranos
Re: [serial] The Wire
@Czak the wire i nie jest blisko, pozdro
Re: [serial] The Wire
wez lygrys przestan sluchac jakis zjebanych podcastow, bo nie dosc ze juz jestes zjebany, to przez nie, jestes jeszcze bardziej
a The Wire top3 ever, niewazne co wyjdzie jeszcze w przyszlosci, zawsze bedzie top3
a The Wire top3 ever, niewazne co wyjdzie jeszcze w przyszlosci, zawsze bedzie top3
Re: [serial] The Wire
Mózg ci się zlasował od oglądania murzyńskich kutang w poczwórnych wiadomo co.
The wire to najlepszy serial jaki wyszedł
Lista forumowych najmanic.: jAg, art, moltisanti,camzat
Re: [serial] The Wire
przestańmy udawać, że to co mówią ludzie stawiający breaking bad jako top1 serial telewizyjny ma jakiekolwiek znaczenie
imo największym mankamentem The Wire współcześnie jest jakość obrazu, ale nawet to - w hbo max - stoi na bardzo dobrym poziomie, więc tak naprawdę to nie wiem, gdzie szukać. bo że problematyka jest ciągle żywa, to pokazało "We Own This City" (które nomen omen polecam fanom The Wire, bo to jest kapitalny rzut oka na Baltimore te 20 lat później)
trójkąt bermudzki wola mokotów
Re: [serial] The Wire
no cóż, obejrzalem se w nocy finał stranger things i mówię sobie, chuj w to
wiec włączyłem the wire, odcinek nr 1
no i to jest to
nie wiem czy oglądam po raz 5 czy 6-ty ale jestem w połowie drugiego odcinka i wiem że to była dobra decyzja
and if we did, we had a reason
and if we didnt we had a reason
kumasz Dee?
pozdro dla fanów
wiec włączyłem the wire, odcinek nr 1
no i to jest to
nie wiem czy oglądam po raz 5 czy 6-ty ale jestem w połowie drugiego odcinka i wiem że to była dobra decyzja
and if we did, we had a reason
and if we didnt we had a reason
kumasz Dee?
pozdro dla fanów
Re: [serial] The Wire
The wire top1, niedawno skończyłem oglądać trzeci raz. Niesamowicie dopracowany serial i fakt, że wszystkie wątki jakoś się kończą (z czym wiele serii ma problem) w spojna całość sprawia że jeszcze bardziej kocham ten serial. No i w sumie zapomniałem że holland ze dwa odcinki reżyserowała.
Re: [serial] The Wire
a, no i jeszcze jedno
jedyne intro którego nie skipuje
jedyne intro którego nie skipuje
Re: [serial] The Wire
piękny serial, osobiste top5 jeśli nie top1; swoją drogą biorąc pod uwagę wątki tam poruszane chyba mógł tylko powstać dokładnie wtedy kiedy powstał
Re: [serial] The Wire
świetny serial, ale mimo że sezon 4 i 5 bardzo fajne to jednak imo zakończenie 3 sezonu było wystarczająco satysfakcjonujące i mógł się na nim skończyć, doskonały byłby to epilog serialu
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: [serial] The Wire
Zacząłem ostatnio oglądać po raz drugi i czuję się jakbym oglądał po raz pierwszy. Ponadczasowa rzecz
Re: [serial] The Wire
Zaczynacie mnie przekonywać żeby zrobić powtórkę mimo że nigdy w życiu jeszcze nie ogladałem 2 razy serialu mającego co najmniej 2 sezony. I czuję że będzie to lepsza decyzja zamiast zaczynać jakiś nowy randomowy serial
Re: [serial] The Wire
mam identyczny plan na najbliższy czas, dzięki za dodatkową zachętę
a to polecam max, jakiś czas temu zacząłem tak robić i bawię się przy rewatchach prześwietnie
Re: [serial] The Wire
Nie sposób nie podbić, breaking bad jest tak spierdolonym serialem, przecież to jest 4/10 maks a porównania do The Wire czy Sopranosjoey pisze: ↑12 cze 2022, 13:19 przestańmy udawać, że to co mówią ludzie stawiający breaking bad jako top1 serial telewizyjny ma jakiekolwiek znaczenie
imo największym mankamentem The Wire współcześnie jest jakość obrazu, ale nawet to - w hbo max - stoi na bardzo dobrym poziomie, więc tak naprawdę to nie wiem, gdzie szukać. bo że problematyka jest ciągle żywa, to pokazało "We Own This City" (które nomen omen polecam fanom The Wire, bo to jest kapitalny rzut oka na Baltimore te 20 lat później)
- genocidegeneral
- Posty: 9022
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [serial] The Wire
co jest spierdolonego w bb?
Re: [serial] The Wire
1. jest nudny, ale to kurewsko nudny. Przy czym jestem fanem the wire wiec wiem co to akcja w wolnym tempie
2. Beznadziejne, kreskówkowe postacie. Cokolwiek ciekawego udało się wycisnąć z Mike'a i Pinkmana. Cała reszta to jakiś zbiór klisz, całkowicie przewidywalne, bezpłciowe, całe to życie domowe jest w zasadzie do skipowania bo nie budzi żadnych emocji oprócz pragniania żeby Skylar w końcu zamknęła pizdę
3. Fabuła - znowu - nudy, pustka, brakuje tylko krzaka z westernów który przelatuje środkiem ekranu. Przez większość czasu towarzyszło mi wkurwienie, że z takiego potencjalnego bengera usmażono coś tak niestrawnego. Jeszcze ten motyw ze zwłokami z samolotu to doprawdy kurwa nie wiem czy to miał być jakiś celowy teatr absurdu i mruganie okiem od widza czy lazy writting, nie wiem, w dupie to mam.
Nie widziałem w tym serialu nic, albo prawie nic wartościowego a co gorsza rozrywkowego. Jestem w piątym sezonie i porzuciłem już jakąkolwiek nadzieję, że to się rozkręci ze cos będzie lepiej - nie, będzie pewnie jeszcze bardziej gówniany, prawdopodobnie dokoncze w formie jakiegoś skrótu na youtubie. Ani razu po obejrzeniu jednego odcinka nie miałem ochoty od razu włączyć następnego, ani jeden dialog nie został mi w pamięci na dłużej niż 3 sekundy.
Gdyby nie kultowy status i tematyka, którą uwielbiam to pewnie bym skończył oglądać po 3 odcinkach maks.
Żeby nie było offtopu to w The Wire z kolei jest wszystko dokładnie na odwrót.
2. Beznadziejne, kreskówkowe postacie. Cokolwiek ciekawego udało się wycisnąć z Mike'a i Pinkmana. Cała reszta to jakiś zbiór klisz, całkowicie przewidywalne, bezpłciowe, całe to życie domowe jest w zasadzie do skipowania bo nie budzi żadnych emocji oprócz pragniania żeby Skylar w końcu zamknęła pizdę
3. Fabuła - znowu - nudy, pustka, brakuje tylko krzaka z westernów który przelatuje środkiem ekranu. Przez większość czasu towarzyszło mi wkurwienie, że z takiego potencjalnego bengera usmażono coś tak niestrawnego. Jeszcze ten motyw ze zwłokami z samolotu to doprawdy kurwa nie wiem czy to miał być jakiś celowy teatr absurdu i mruganie okiem od widza czy lazy writting, nie wiem, w dupie to mam.
Nie widziałem w tym serialu nic, albo prawie nic wartościowego a co gorsza rozrywkowego. Jestem w piątym sezonie i porzuciłem już jakąkolwiek nadzieję, że to się rozkręci ze cos będzie lepiej - nie, będzie pewnie jeszcze bardziej gówniany, prawdopodobnie dokoncze w formie jakiegoś skrótu na youtubie. Ani razu po obejrzeniu jednego odcinka nie miałem ochoty od razu włączyć następnego, ani jeden dialog nie został mi w pamięci na dłużej niż 3 sekundy.
Gdyby nie kultowy status i tematyka, którą uwielbiam to pewnie bym skończył oglądać po 3 odcinkach maks.
Żeby nie było offtopu to w The Wire z kolei jest wszystko dokładnie na odwrót.
Re: [serial] The Wire
to jest jednak piekno sztuki i tego, jak subiektywnie ja odbieramy. 95 na 100 krytykow, postaci z branzy i randomowych fanow moze uznac cos za dzielo wybitne, wciagac caly sezon w jeden dzien, godzinami rozprawiac o maestrii budowania postaci, fabuly, dialogow, dopracowania szczegolow czy easter eggow, a zawsze moze znalezc sie taki @Rossi, dla ktorego dokladnie ta sama rzecz bedzie gownem obesranym i tez ma do tego prawo
Re: [serial] The Wire
No to prawda, chociaż serio, zupełnie nie rozumiem jakichkolwiek zachwytow nad tym serialem, juz Better Call Saul zrobil na mnie duzo lepsze wrazenie po kilku odcinkach (i tu faktycznie mozna znalezc jakies porownania do the wire/sopranos) eot