[serial] Mayans MC
Moderatorzy: gogi, con shonery
[serial] Mayans MC
Po sonsach odpaliłem sobie pierwszy odcinek, spoko klimacik, z czasem nabiera rumieńców, aktorka grająca Emily
Jestem na siódmym odcinku, dojdę do finału i czekam na nowy sezon z ręką wiadomo gdzie, polecanko (oczywiście po obejrzeniu sons of anarchy)
Jestem na siódmym odcinku, dojdę do finału i czekam na nowy sezon z ręką wiadomo gdzie, polecanko (oczywiście po obejrzeniu sons of anarchy)
Re: [serial] Mayans MC
Obejrzałem cztery odcinki zaraz po premierze i dalej ciężko jest mi z tym ruszyć. Z Synami Anarchii miałem to samo, bo po pewnym czasie schemat problem-przysługa-zabójstwo zaczął mnie nudzić i dziwnie prowadzone wątki stały się czymś niepojętym. Mam nadzieję, że gdy znajdzie się czas na dokończenie spin-offa to będę lepiej nastawiony, bo chwilowo tendencja jest spadkowa mimo dużej zajawki po zapowiedziach i pierwszym odcinku.
Buntownik to najdoskonalsza forma człowieka. Odrzuca konformizm na rzecz indywidualizmu nie będąc atencyjnym hipsterem, ale rewolucjonistą.
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
Re: [serial] Mayans MC
Przypominam, że w przyszłym tygodniu startuje nowy sezon
Re: [serial] Mayans MC
kurde jestem w połowie 2 sezonu i ciężko mi się to trochę ogląda, wątki z żoną Galindo ciągle przewijam bo mnie strasznie ona irytuje
- PeterStillNinety's
- WNB Weteran
- Posty: 2563
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:43
Re: [serial] Mayans MC
Nudny się ten serial stał że głowa mała
Kontuzje brak sportu byłem wyczerpanym wrakiem dziś powracam po swój łup jak pirat w ręce z hakiem
Re: [serial] Mayans MC
w sumie pod koniec się rozkręciło i troche lepiej się juz to oglądało, ogólnie drugi sezon dużo lepszy niż pierwszy, może coś z tego będzie
Spoiler
coś czuje, że jak teraz dojdzie do ponownego konfliktu majów z SoA, to będzie na pewno dużo ciekawiej
Re: [serial] Mayans MC
https://hbogo.pl/seriale/mayans-mc
można już obejrzeć dwa odcinki trzeciego sezonu
Jestem po dwóch odcinkach, które poszły na początek
Dziwne te dwa odcinki i takie sobie, ale raczej będę oglądał dalej.
można już obejrzeć dwa odcinki trzeciego sezonu
Jestem po dwóch odcinkach, które poszły na początek
Spoiler
Myślałem, że zacznie się wojna Mayans MC vs Sons Of Anarchy, a tu nie, bo prezydent Los Vatos Malditos został sam i są ukrywa, a jeden z członków SOA ukrywa śmierć ich człowieka z ręki Majów.
Okazało się, że Potter zamkną granicę z Meksykiem i Majowie stracili źródło dochodów i ogólnie jest bieda oraz depresja, a nawet szykuje się konflikt między różnymi oddziałami Mayans MC, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
Angel był fajniejszą postacią niż EZ w drugim sezonie?
To scenarzyści postanowili popsuć Angela.
Jego narzeczona i dziecko jest w więzieniu, a Angel ma na to wyjebane i sobie rucha dwie kobiety w trójkącie, do tego te sceny następują dosłownie obok siebie byśmy wiedzieli jakim chujem jest.
W ogóle strasznym dupkiem jest w tych dwóch pierwszych odcinkach.
Emily też w depresji, bo zamknięcie granicy sprawiło, że budowa stoi w miejscu, bo jest nieopłacalna bez robotników z Meksyku, do tego Miguel płacząc za matką rucha sobie kobietę na boku.
To wszystko wygląda jakby scenarzyści dążyli by Emily zeszła się z EZ, co pewnie nie wszystkich ucieszy.
CoCo nagle zaczął ćpać i robi straszne głupoty za działkę oxy.
Trochę mnie to zaskoczyło, bo nie wiem z czego to wynika.
On coś tam mówił, że ma jakieś bóle, ale nie powiedział jakie, a ja poza problemów z okiem nie pamiętam by miał jakieś inne problemy zdrowotne - zresztą już nie ma problemów z okiem.
Przez Ćpanie CoCo jego relacja z córką poszła do kosza.
Okazało się, że Potter zamkną granicę z Meksykiem i Majowie stracili źródło dochodów i ogólnie jest bieda oraz depresja, a nawet szykuje się konflikt między różnymi oddziałami Mayans MC, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
Angel był fajniejszą postacią niż EZ w drugim sezonie?
To scenarzyści postanowili popsuć Angela.
Jego narzeczona i dziecko jest w więzieniu, a Angel ma na to wyjebane i sobie rucha dwie kobiety w trójkącie, do tego te sceny następują dosłownie obok siebie byśmy wiedzieli jakim chujem jest.
W ogóle strasznym dupkiem jest w tych dwóch pierwszych odcinkach.
Emily też w depresji, bo zamknięcie granicy sprawiło, że budowa stoi w miejscu, bo jest nieopłacalna bez robotników z Meksyku, do tego Miguel płacząc za matką rucha sobie kobietę na boku.
To wszystko wygląda jakby scenarzyści dążyli by Emily zeszła się z EZ, co pewnie nie wszystkich ucieszy.
CoCo nagle zaczął ćpać i robi straszne głupoty za działkę oxy.
Trochę mnie to zaskoczyło, bo nie wiem z czego to wynika.
On coś tam mówił, że ma jakieś bóle, ale nie powiedział jakie, a ja poza problemów z okiem nie pamiętam by miał jakieś inne problemy zdrowotne - zresztą już nie ma problemów z okiem.
Przez Ćpanie CoCo jego relacja z córką poszła do kosza.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2021, 9:38 przez lygrys, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [serial] Mayans MC
Ktoś to poza mną ogląda?
Re: [serial] Mayans MC
bule kurewskie oczywiście
mam mieszane uczucia. z jednej strony czuć rękę nowego showrunnera i nawet mam wrażenie, że trochę odżył ten serial, dzięki przesunięciu (przynajmniej na razie, ale oby do końca) fabuły w stronę klubów, natomiast nadal nie dzieje się nic takiego w stu procentach porywającego i ciekawego (nie licząc może tej nowej postaci świra-odklejeńca)
trójkąt bermudzki wola mokotów
Re: [serial] Mayans MC
oglądam i tu się zgodzę z joeyem, ale dla mnie chyba ten serial sie nie zacznie póki nie odjebią Emily, nie pamiętam równie irytującej postaci w SoA.
powoli coś tam się rozkręca ale im mniej wątków z Gallindo tym lepiej
powoli coś tam się rozkręca ale im mniej wątków z Gallindo tym lepiej
Re: [serial] Mayans MC
O kurde jaka mocna końcówka
Już się zaczęło? Normalnie nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.
Już się zaczęło? Normalnie nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.
Spoiler
Kobieta z maczetą w moim typie.
Re: [serial] Mayans MC
Wątek Adelity i Emily do wypieprzenia. Sama akcja która dzieje się w 3 sezonie bardzo fajnie. Klimat i sceneria jako fanowi SOA bardzo mi odpowiada. Postacie pomimo iż w pierwszych sezonach tak nie myślałem są wyraziste i cały czas dochodzi ktoś nowy kto odgrywa mniej lub bardziej znacząca rolę. Fajne jest również to, że są nawiązania do Synów, wspominki o Jaxie, wjazd Chibs'a w drugim sezonie, Happy mówiący więcej w jednym odcinku niż przez cały sezon SOA. Czołówka która pojawiła się od nowego sezonu tak jakby inspirowana Narcos'ami mi się wydaje. Chyba wolałem wcześniejszą. Na pewno będę oglądał na bieżąco.
Re: [serial] Mayans MC
ostatni odcinek zdecydowanie moj ulubiony z calej tej serii, końcówka mistrzowska
tylko co oni zrobili z Coco
tylko co oni zrobili z Coco
Re: [serial] Mayans MC
no, zdecydowanie najlepszy ep chyba w całym serialu teraz wjechał, mocne gówno
emily ma przynajmniej fajną siorkę, ale ta adelita się zrobiła najgorsza, hatfu
trójkąt bermudzki wola mokotów
Re: [serial] Mayans MC
Jak widzę Adelitę to mam wrażenie jakbym Wdowę widział
Adelite lubię, bo to jest silna kobieta, fajny kontrast do Angela, którego w tym serialu strasznie popsuli i jako typ w niej zakochany był dużo ciekawszy, a tak jest zwykłym idiotą.
Trochę mnie martwi mnogość wątków, bo na rozwinięcie ich może po prostu zabraknąć czasu w tym sezonie.
Chociaż z drugiej strony wreszcie zaczyna się coś w tym serialu dziać, ale dzieje się tak dużo, ze pewnie do rozwiną na kilka sezonów.
Siostra Emily fajna, ale mamy pół sezonu za sobą i za bardzo nie wiadomo po co ona jest w tym serialu?
Spoiler
Trochę mnie martwi mnogość wątków, bo na rozwinięcie ich może po prostu zabraknąć czasu w tym sezonie.
Chociaż z drugiej strony wreszcie zaczyna się coś w tym serialu dziać, ale dzieje się tak dużo, ze pewnie do rozwiną na kilka sezonów.
Siostra Emily fajna, ale mamy pół sezonu za sobą i za bardzo nie wiadomo po co ona jest w tym serialu?
Re: [serial] Mayans MC
Spoiler
No nie gadajcie, że CoCo przedawkował i nara z serialu.
Chociaż z drugiej strony tak go popsuli w tym sezonie, poza tym ten jego wątek jest tak nie ciekawy, że może lepiej by było jakby jego postać zniknęła z serialu.
Chociaż z drugiej strony tak go popsuli w tym sezonie, poza tym ten jego wątek jest tak nie ciekawy, że może lepiej by było jakby jego postać zniknęła z serialu.
Spoiler
Chyba, że prezydent Vatos Maltidos MC coś szukuje na finał.
- cockerelpeter
- Posty: 11
- Rejestracja: 22 kwie 2021, 11:14
Re: [serial] Mayans MC
Miałem mieszane uczucia co do spin-offu SoA, jednak wciągnąłem prawie wszystko w tydzień w wolnych chwilach. Dziś nadrobię ten co wyszedł wczoraj, jednak serial, jako całość bardzo mi podszedł i ani razu nie odczułem znużenia. Dla mnie oczywiście EZ > Jax, klimat też jakiś taki lepszy, Emily do wyjebania poza urodą oczywiście. Liczę, że z 3 sezonem już to zakończą, szkoda to ciągnąć.
Re: [serial] Mayans MC
Spoiler
ale ta bijatyka w hotelu to vibe z pierwszych sezonów soa 100% -
trójkąt bermudzki wola mokotów
Re: [serial] Mayans MC
EZ > Jax?
Chyba nie.
To znaczy w EZem fajne jest to, że jest bardziej opanowany i trzyma się jakoś swojego kodeksu moralnego, Jax trochę był szczeniakiem, ale wydaje mi się, że trochę nie mają pomysły za EZ'ego.
W tym serialu tyle wątków otworzyli, że to trochę wkurza, bo cześć postaci poszło na drugi plan albo zniknęło z ekranu na jakiś czas.
Według mnie trochę za dużo postaci jak na tak krótki serial.
Chyba nie.
To znaczy w EZem fajne jest to, że jest bardziej opanowany i trzyma się jakoś swojego kodeksu moralnego, Jax trochę był szczeniakiem, ale wydaje mi się, że trochę nie mają pomysły za EZ'ego.
W tym serialu tyle wątków otworzyli, że to trochę wkurza, bo cześć postaci poszło na drugi plan albo zniknęło z ekranu na jakiś czas.
Według mnie trochę za dużo postaci jak na tak krótki serial.
Re: [serial] Mayans MC
Odcinek pomijający wątek kartelu i rodziny Gallindo i od razu najlepszy epizod jaki do tej pory wyszedł. Bishop w tym sezonie to przekozak, podoba mi się też jak rozwija się postać podzielonego na dwa światy EZ
Spoiler
przy tej bójce w hotelu to byłem podpalony jak Gilly krzyczący fuck yeah na widok Stockton