[serial] Watchmen
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [serial] Watchmen
po 3ech odcinkach bardziej polecam komiks z tego uniwersum, który zajmie wam niewiele czasu a w zamian rozpierdoli głowę w daniu głównym a la moore
Literatura niepoważna usiłuje rozwiązać problemy egzystencji. Literatura poważna je stawia. [...] Literatura poważna nie jest po to, żeby ułatwiać życie, tylko żeby je utrudniać.
Re: [serial] Watchmen
^ o to to. Watchmen to tylko dwunastoodcinkowa historia komiksowa, która wyszła w 1986 - wszystkie te filmy / seriale / prequele komiksowe to produkty watchmenopodobne, obliczone na zysk przez korpo. Normalnie nie mam z tym problemu, ale tutaj mamy do czynienia z deptaniem, kurwa, swego rodzaju świętości (i dymaniem autora, który nie dostaje za to ani grosza). Jebać DC.
- mlodyperkez
- Posty: 2594
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:39
Re: [serial] Watchmen
obejrzalem 3 odcinki i kurwa musialem przestac bo mega sredniawka i po komentach widze ze sie nie poprawia ;/
btw mozna gdzies ten oryginalny komiks z 86 online przeczytac?
btw mozna gdzies ten oryginalny komiks z 86 online przeczytac?
- mlodyperkez
- Posty: 2594
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:39
Re: [serial] Watchmen
a na nielegalu :>
Re: [serial] Watchmen
KOMIKS do przeczytania po angielsku za darmo na readcomicsonlinesynek pisze: ↑17 gru 2019, 16:24 ^ o to to. Watchmen to tylko dwunastoodcinkowa historia komiksowa, która wyszła w 1986 - wszystkie te filmy / seriale / prequele komiksowe to produkty watchmenopodobne, obliczone na zysk przez korpo. Normalnie nie mam z tym problemu, ale tutaj mamy do czynienia z deptaniem, kurwa, swego rodzaju świętości (i dymaniem autora, który nie dostaje za to ani grosza). Jebać DC.
A co do Moore'a - on na własne życzenie jest pominięty w credisach CZEGOKOLWIEK, co powstało na kanwie jego dzieł. To nie jakaś historia mcdonalds czy steve'a ditko. Ale moore jest przecież popierdolony - wierzy w węże i mieszka w ciemnej dupie będąc chyba anarchistą.
PS - ściągając z sieci komiksy i książki działacie full legal o ile nie udostępniacie ich poprzez peer2peer, kwestia kompensacji dla autora to już wasz własny wybór.
Literatura niepoważna usiłuje rozwiązać problemy egzystencji. Literatura poważna je stawia. [...] Literatura poważna nie jest po to, żeby ułatwiać życie, tylko żeby je utrudniać.
Re: [serial] Watchmen
A nie jest przypadkiem tak, że nie życzy sobie być umieszczany w creditsach, bo właśnie nie ma żadnej kontroli nad Watchmenami i nie dostaje żadnej kasy za to, co DC z nimi odpierdala?
Re: [serial] Watchmen
Moore said he gave up the rights because he never expected any adaptations to happen; he called it making money for old rope. But then the films came out, and somewhere along the way Moore developed such a distaste for what he saw on the screen, and the revenue accrued from it, that he asked for his name to be taken off the credits; then he started turning down production money. Moore gave his share of the Watchmen fee to Dave Gibbons, the artist with whom he conceived the series.
Well, they asked me if they could give me a huge amount of money to bring out these Watchmen prequel comics – which they were going to do anyway - and that was probably a couple of million dollars. I should imagine with all of the films it would be another few million? In a way it’s really empowering to do that.
You can’t buy that kind of empowerment. To just know that as far as you are aware, you have not got a price; that there is not an amount of money large enough to make you compromise even a tiny bit of principle that, as it turned out, would make no practical difference anyway. I’d advise everyone to do it, otherwise you’re going to end up mastered by money and that’s not a thing you want ruling your life. Money’s fine if it enables you to enjoy your life and to be useful to other people. But as something that is a means to an end, no, it’s useless.
Mr. Levitz said that such so-called reversion clauses routinely appear in comic book contracts, and that DC has honored all of its obligations to Mr. Moore. "I don't think Alan was dissatisfied at the time," Mr. Levitz said. "I think he was dissatisfied several years later."
Mr. Lloyd, the illustrator of "V for Vendetta," also found it difficult to sympathize with Mr. Moore's protests. When he and Mr. Moore sold their film rights to the graphic novel, Mr. Lloyd said: "We didn't do it innocently. Neither myself nor Alan thought we were signing it over to a board of trustees who would look after it like it was the Dead Sea Scrolls."
Mamy tu kazus gderającego sapkowskiego, a nie wyjebanego młodego artysty. Mógł zarobić kilka baniek, po prostu brzydził się wszystkim poza własnymi dziełami i nie chciał mieć z tym nic wspólnego.
Literatura niepoważna usiłuje rozwiązać problemy egzystencji. Literatura poważna je stawia. [...] Literatura poważna nie jest po to, żeby ułatwiać życie, tylko żeby je utrudniać.
Re: [serial] Watchmen
No dobra - czyli kasę mógł dostać, ale nie chciał. A nie chciał, bo nie ma kontroli nad tym co DC odpierdala (komiksy, filmy, serial, pluszowe Rorschachy etc). To trochę inaczej niż w przypadku Andżeja, który "nie wiedział, że tyle pieniędzy mógł zarobić".
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:32
Re: [serial] Watchmen
wlasnie sobie kupilem hbo specjalnie dla tego serialu i 1 odcineczek juz siadl
ex-AlmostDivine
Twój chłopak kaloryfer kurwa, a ja se noszę bojler
No bo jem co chcę, a ten głupek liczy kalorie tak jak drobne
By cię wziąć na randkę i zamówić sałatkę
No naprawdę trochę scam, nie?
Twój chłopak kaloryfer kurwa, a ja se noszę bojler
No bo jem co chcę, a ten głupek liczy kalorie tak jak drobne
By cię wziąć na randkę i zamówić sałatkę
No naprawdę trochę scam, nie?
Re: [serial] Watchmen
ale praw zrzekł się z własnej woli tak jak sapek z własnej woli wziął z góry. Stąd moja analogia.
Literatura niepoważna usiłuje rozwiązać problemy egzystencji. Literatura poważna je stawia. [...] Literatura poważna nie jest po to, żeby ułatwiać życie, tylko żeby je utrudniać.
Re: [serial] Watchmen
Tutaj jest lepiej wytłumaczone podejście Moore'a: https://qz.com/quartzy/1732050/why-alan ... -watchmen/
Żeby złapać szerszy kontekst to DC przekręciło go jeszcze raz kiedy kupili Wildstorm od Jima Lee (imprint Image Comics) pod którym Alan Moore miał swój imprint zwany America's Best Comics. Od tamtej pory mogą robić sobie z jego postaciami co chcą, a Moore ma po prostu jaja żeby nie skusić się tymi kilkoma milionami za to jak na przestrzeni lat wielokrotnie mu po prostu pluli w twarz.
A komiks możecie kupić np. tutaj.
Żeby złapać szerszy kontekst to DC przekręciło go jeszcze raz kiedy kupili Wildstorm od Jima Lee (imprint Image Comics) pod którym Alan Moore miał swój imprint zwany America's Best Comics. Od tamtej pory mogą robić sobie z jego postaciami co chcą, a Moore ma po prostu jaja żeby nie skusić się tymi kilkoma milionami za to jak na przestrzeni lat wielokrotnie mu po prostu pluli w twarz.
A komiks możecie kupić np. tutaj.
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."
Re: [serial] Watchmen
Ostatnio zmieniony 19 mar 2021, 17:23 przez encrenoire, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [serial] Watchmen
ludzie oczekiwali adaptacji komiksu i pewnie tacy będą niezadowoleni, natomiast jeśli traktuje się ten serial jako osobne dzieło to imo jest znakomity
Re: [serial] Watchmen
O to to to. Większość osób rozumuje adaptacje jako możliwie najwierniejsze odwzorowanie książki lub innego dzieła, gdzie tak naprawdę stanowi ono jedynie bazę owej produkcji.
W mojej opinii serial jest świetny i wyraźnie wygrywa z filmem Snydera. Zgadza się tutaj wszystko, serio wszystko.
Spoiler
Obawiałem się, że Lindelof nie zdoła podomykać w finale tak wielu wątków, ale na szczęście mu się udało (i nie mamy powtórki z "Lost"). Z drugiej strony ostatni odcinek totalnie mnie zmęczył, chyba właśnie przez to o czym przed chwilą wspomniałem.
Re: [serial] Watchmen
Osobiście raczej uważam, że jeśli powstała książka / komiks, to należy ją pozostawić książką / komiksem. Szczególnie jeśli - jak w przypadku dzieł Moore'a - adaptacje są kalekie formalnie, a wszelkie spinoffy / prequele / sequele są tylko jakimś ułomnym fanfikiem, którego nie sposób traktować poważnie. Można na to patrzeć na dwa sposoby:
1. Autorzy byli leniwi i nie chciało im się wymyślać swojego świata / swoich bohaterów.
2. Autorzy cynicznie obliczyli, że opłaci im się wykorzystać to uniwersum "bo prze'esz Watchmen się sprzedają".
W przypadku Watchmen skłaniam się ku temu drugiemu wyjaśnieniu, bo w ostatnich latach mieliśmy wysyp produktów watchmenopodobnych. Podsumujmy:
1. Film Snydera
2. Komiksy z serii "Before Watchmen"
3. Serial
4. Komiksy z serii "Doomsday clock"
Jeśli to nie jest odcinanie kuponów od marki, to nie wiem co nim jest.
Edit: Ale ja oczywiście jestem psychofanboyem Moore'a, więc chuja wiem.
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: [serial] Watchmen
po 2 odcinkach podoba mi się bardzo ten wyrób watchmenopodobny. komiksów nie czytałem, kiedyś widziałem film ale mało co pamiętam, więc zero oczekiwań. chciałem czegoś świeżego, nietypowego i, póki co, to dostaję.
Re: [serial] Watchmen
wiesz mordo gdyby zrobili wierną adaptacje to też można by powiedzieć że byli leniwi i im się nic nowego nie chciało wymyślać więc wzięli hit z gotowego już kultowego uniwersum i zrobili kalkę idąc na łatwiznęsynek pisze: ↑02 sty 2020, 12:03Osobiście raczej uważam, że jeśli powstała książka / komiks, to należy ją pozostawić książką / komiksem. Szczególnie jeśli - jak w przypadku dzieł Moore'a - adaptacje są kalekie formalnie, a wszelkie spinoffy / prequele / sequele są tylko jakimś ułomnym fanfikiem, którego nie sposób traktować poważnie. Można na to patrzeć na dwa sposoby:
1. Autorzy byli leniwi i nie chciało im się wymyślać swojego świata / swoich bohaterów.
2. Autorzy cynicznie obliczyli, że opłaci im się wykorzystać to uniwersum "bo prze'esz Watchmen się sprzedają".
Jeśli to nie jest odcinanie kuponów od marki, to nie wiem co nim jest.
Edit: Ale ja oczywiście jestem psychofanboyem Moore'a, więc chuja wiem.
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: [serial] Watchmen
fajnie się oglądało do ostatniego odcinka, w finale zrobili wszystko, by zakończenie było satysfakcjonujące ale jedno zawsze nie daje spokoju przy postaciach typu Doktor Niebieski Siur
Spoiler
czemu zanim sprawy obrały zły obrót nie teleportował się gdzie trzeba i nie sprawił, że wrogom wybuchły głowy a taki niby mądry
Re: [serial] Watchmen
Serial mi się podobał - komiksu nie czytałem, czekam aż Egmont wznowi, wtedy kupię i przeczytam, mimo tego że czytałem spoilery.
Serial mi się bardziej podobał niż film Zacka Snydera - z tego co słuchałem i czytałem Snyder za bardzo nie skumał o co chodzi w Watchmenach Alana Móore i zamiast przedstawić ich jako żałosnych przebierańców zrobił z nich bardzo cool.
Jeżeli chodzi o serial to wciągnął mnie klimatem.
Odcinki serialu w serialu genialne, tak samo cały odcinek szósty, kocham taki superbohaterski kamp i pulp z lat 40-tych i prosiłbym więcej takich rzeczy.
Ostatni odcinek trochę rozczarowuje i mam nadzieje, że to jest już zamknięta całość.
Serial mi się bardziej podobał niż film Zacka Snydera - z tego co słuchałem i czytałem Snyder za bardzo nie skumał o co chodzi w Watchmenach Alana Móore i zamiast przedstawić ich jako żałosnych przebierańców zrobił z nich bardzo cool.
Jeżeli chodzi o serial to wciągnął mnie klimatem.
Odcinki serialu w serialu genialne, tak samo cały odcinek szósty, kocham taki superbohaterski kamp i pulp z lat 40-tych i prosiłbym więcej takich rzeczy.
Ostatni odcinek trochę rozczarowuje i mam nadzieje, że to jest już zamknięta całość.