[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
dawn of the dead - klasyk chyba, film o zombie z '78 z budzetem 650 000 $ wiec wiadomo jak to wyglada, ale swietnie napisany, nawet nie spogladalem na telefon przy ogladaniu co rzadko mi sie zdarza przy filmach akcji
btw ogladal ktos inne czesci i moze polecic? albo cos innego od pana romero?
btw ogladal ktos inne czesci i moze polecic? albo cos innego od pana romero?
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Jeszcze Noc i Dzień od Romero, cała ta trylogia to jednocześnie top 3 zombie filmów w historii. Zombie the flesh eaters aka Zombi 2 Lucio Fulciego (włosi promowali ten film jako sequel Dawn of the dead) byłoby na czwartym miejscu moim zdaniem, może i nawet trzecie przed Dniem, polecam ze względu na świetną charakteryzację trupów (zdecydowanie fajniejszą niż w filmach Romero), kilka kozackich scen, klimat i soundtrack, czyli wszystko co najlepsze w tamtych latach miało do zaoferowania włoskie kino grozy.
- JoeyJoeJoe
- Posty: 832
- Rejestracja: 30 lis 2019, 1:21
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
To nie jest film akcji.
Tak obie stare warto obejrzeć. Nowa trylogia jest okej, druga część jest najlepsza.
Słuchaj, zaraz Cię tutaj pouczy Paweł z Graila, że musisz mi nalać tego soku i będziesz pouczony
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Jojo Rabbit - bardzo dobry film, przeplatany humor z powagą i pokazujący bezsens wojny. Mega klimat i aktorstwo. Polecam
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Jojo faktycznie się zajebiście oglądało mimo późniejszych ocen.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Dolemite is my name - mój ziomek z avka powrócił w wielkim stylu w filmie o życiu Rudiego Raya Moora, stand upera, którego kariera blaxploitation miała duży wpływ na kino jak i na rap. Beka niezła co tam odpierdalają i że taki szajs się tak elegancko sprzedał, znaleźli swoją niszę. Dobry powrót zalicza Wesley Snipes. Polecam.
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Plan B- całkiem solidne, bardzo dobrze zagrany, momentami za mało subtelne i krzyczące w twarz „patrz jakie to smutne” ale generalnie ok, 7/10
Moje Córki Krowy- osobne oczko za aktorstwo bo trio Kulesza-Dziędziel-Muskała to jakiś zupełnie inny poziom a drugi plan też wypada bardzo dobrze, przejmująca historia ale niepopełniającą błędu, o którym piszę powyżej bo tutaj ta ciężka atmosfera jest bardzo umiejętnie rozładowywana elementami humorystycznymi, bardzo dobre kino 8/10
Porady Na Zdrady- być może najgorszy film w historii polskiego kina, nic się tutaj nie broni 1/10
Śniadanie Do Łóżka- gówno ale przy najmniej nie aż tak nudne, mam wrażenie, że te pl komedie sprzed 10 lat i tak prezentowały się sporo lepiej niż to co odpierdala się teraz, 3/10
Po prostu przyjaźń- nierówne to strasznie, niektóre wątki totalnie bez sensu ale jakiś tam plusik za podjęcie powiedzmy, że ważnych tematów, 4/10
Moje Córki Krowy- osobne oczko za aktorstwo bo trio Kulesza-Dziędziel-Muskała to jakiś zupełnie inny poziom a drugi plan też wypada bardzo dobrze, przejmująca historia ale niepopełniającą błędu, o którym piszę powyżej bo tutaj ta ciężka atmosfera jest bardzo umiejętnie rozładowywana elementami humorystycznymi, bardzo dobre kino 8/10
Porady Na Zdrady- być może najgorszy film w historii polskiego kina, nic się tutaj nie broni 1/10
Śniadanie Do Łóżka- gówno ale przy najmniej nie aż tak nudne, mam wrażenie, że te pl komedie sprzed 10 lat i tak prezentowały się sporo lepiej niż to co odpierdala się teraz, 3/10
Po prostu przyjaźń- nierówne to strasznie, niektóre wątki totalnie bez sensu ale jakiś tam plusik za podjęcie powiedzmy, że ważnych tematów, 4/10
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
knives out, 1917, parasite, what we do in shadows - pasożyta bym polecił z tej czwórki, reszta taka trochę meh
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Nie no Knives Out świetny jest. Nie wiem czy nie mój ulubiony film z 2019, waham się między tym a Once Upon Time In A Hollywood. Parasite doceniam ale się nie jaram.
- ToMojaStaraKsywka
- Posty: 1755
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:01
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Hachiko i się ze mnie lało
Sadistik:
Haunted Gardens
Elysium
Delirium
L'appel Du Vide
Haunted Gardens
Elysium
Delirium
L'appel Du Vide
Spoiler
Ezio_Wroclaw pisze: Ja się nigdy nie przewoże. Ja zawsze rozważam tylko dwie opcje na konflikt fizyczny - teleskop w łeb, ostatecznie nożem po mordzie.
Koń, optujesz za poderznietym gardlem śmieciu?
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
I Am Mother - sf w stylu Ex Machina, dosyć spoko, choć nic odkrywczego
Don Jon - Joseph Gordon-Levitt woli współżyć z Julianne Moore niż ze Scarlett Johanson, lecz jeszcze bardziej lubi pałować Wiplera od czego jest uzależniony. Taki sobie, można było więcej z tego wycisnąć, mało przekonywujący
Don Jon - Joseph Gordon-Levitt woli współżyć z Julianne Moore niż ze Scarlett Johanson, lecz jeszcze bardziej lubi pałować Wiplera od czego jest uzależniony. Taki sobie, można było więcej z tego wycisnąć, mało przekonywujący
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem Romę, no i to jest ta magia kina, dawno nic tak na mnie nie podziałało.
Od razu zacząłem dokument Droga do Romy, no i po 11 minutach jestem pod wrażeniem tego jak to powstawało, jaki był zamysł Cuarona i jak dobrze udało mu się go wprowadzić w życie. Lecę z tym dalej bo nie chce mi się opuszczać tego świata, czuję się jak po ciekawym śnie, który powoli ulatuje z głowy, wypychany przez rzeczywistość. Magia.
Od razu zacząłem dokument Droga do Romy, no i po 11 minutach jestem pod wrażeniem tego jak to powstawało, jaki był zamysł Cuarona i jak dobrze udało mu się go wprowadzić w życie. Lecę z tym dalej bo nie chce mi się opuszczać tego świata, czuję się jak po ciekawym śnie, który powoli ulatuje z głowy, wypychany przez rzeczywistość. Magia.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Onward od Pixara dzisiaj wjechło, bardzo przyjemna animacja, miło spędzony czas, dodatkowa gwiazdka za reklamowanie tego filmu hasłem "czary mary, gdzie jest stary"
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
tinker tailor soldier spy - super klimacik, niestety nie nadążyłem za fabułą
- checollada
- Posty: 689
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 12:34
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
W lesie dziś nie zaśnie nikt - nie wiem jak dobry ten film jest w skali gatunku, bo nie moja bajka i widziałem w życiu może z dwa podobne filmy i oba były chujowe, ale w mojej skali ten tez był chujowy. Włączyłem, bo na netflix było napisane ze gra Julia Wieniawa i byłem ciekawy co to za duperka, ale słabą postać ma tutaj, lepiej w tańcu z gwiazdami kulasami wywija
Ciche miejsce za uważam za bardzo fajny film i oglądając go bawiłem się bardzo dobrze. Lubię jak trafiamy w takie nienormalne warunki i twórcy próbują nam zaserwować coś więcej niż same potwory zajadające ludzi. Wyszedł fajny thriller, ale trochę tez film o rodzinie. przypomniał mi się coverfield lane 10, takie luźne skojarzenie
Ruchomy zamek Hauru jest piękny i polecam gorąco, oczywiście tak jak wszystkie inne filmy pana Miyazakiego, zrobiłem sobie taka akcje podczas zostań w domu i obejrzałem wszystko co było na netflixie
Ciche miejsce za uważam za bardzo fajny film i oglądając go bawiłem się bardzo dobrze. Lubię jak trafiamy w takie nienormalne warunki i twórcy próbują nam zaserwować coś więcej niż same potwory zajadające ludzi. Wyszedł fajny thriller, ale trochę tez film o rodzinie. przypomniał mi się coverfield lane 10, takie luźne skojarzenie
Ruchomy zamek Hauru jest piękny i polecam gorąco, oczywiście tak jak wszystkie inne filmy pana Miyazakiego, zrobiłem sobie taka akcje podczas zostań w domu i obejrzałem wszystko co było na netflixie
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem tę „Platformę” i mimo mojej słabości do kina hiszpańskiego to to jednak bełkot jest. Fajny pomysł ale podane tak ordynarnie i łapotologicznie, że zmęczył mnie ten film po godzinie. Epatowanie przemocą też w wielu miejscach nieuzasadnione. W ogóle wydaje mi się, że po sukcesie „Gry o Tron” twórcy zaczęli podchodzić do swoich produkcji tak, że im więcej krwi i flaków tym lepiej przez co w zasadzie nic już nie jest nas w stanie szokować. Ogólnie to takie 5/10
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
W lesie dziś nie zaśnie nikt - niezły odmóżdżacz, można pośmieszkować, sporo follow up'ów do klasyki horroru, na pewno coś nowego na polskiej scenie, nie ma co się doszukiwać luk w logice i zachowaniach bo one muszą być - przecież to horror. 5,5/10 na zachętę.
Knives out - miesiąc temu czytałem "Śmierć na Nilu" A. Christie i ogólnie scenariusz czy końcowy twist mnie nie porwały bo to trochę sztampowy kryminał. Ale realizacja, ujęcia, aktorstwo i kilka pomysłów na postacie bardzo fajne. 7/10.
Gentlemen - po raz kolejny świetnie ukazana brytyjska gangsterka, Guy Ritchie w formie, na równi albo ciut lepsze od Rock'n'Rolla. Shimmy shimmy ya 8/10.
Knives out - miesiąc temu czytałem "Śmierć na Nilu" A. Christie i ogólnie scenariusz czy końcowy twist mnie nie porwały bo to trochę sztampowy kryminał. Ale realizacja, ujęcia, aktorstwo i kilka pomysłów na postacie bardzo fajne. 7/10.
Gentlemen - po raz kolejny świetnie ukazana brytyjska gangsterka, Guy Ritchie w formie, na równi albo ciut lepsze od Rock'n'Rolla. Shimmy shimmy ya 8/10.
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
- JoeyJoeJoe
- Posty: 832
- Rejestracja: 30 lis 2019, 1:21
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Ja ostatnio sporo oglądam więc podziele się swoimi wrażeniami, bo czemu by nie
Na pierwszy ogień z ostatniego ciągu pójdą dwa polskie filmy: ten slasher i film o chadzie
A więc slaszer to gówno obesrane, jedyna wartościowa część tego filmu to pierwsze piętnaście minut gdzie klimat jest budowany fenomenalnie - czuć tam zarazem polskość i slaszerowość i gdyby to zostało utrzymane przez cały runtime tej produkcji mielibyśmy naprawdę niesamowity film. Niestety twórcy idą na łatwiznę i kreują nudnego, miałkiego gniota. 4/10, bo nie było tragicznie nudne.
Film o chadzie - no kurwa taka trochę niemrawa ta produkcja, widać to bardzo dobrze na początku gdzie ujęcie jest zbyt zamaszyste jak na możliwości finansowe twórców, wygląda to trochę jak z jakiejś amerykańskiej opery mydlanej. Scenariusz kuleje w chuj, Chada skacze od baby do baby jak żaba na liściu przez co nie jesteśmy wstanie zaangażować się w jakąkolwiek z tych relacji, jego twórczość jest pokazana tak naprawdę tylko na początku jak sobie chodzi i rapuje pod nosem (co było bardzo fajne swoją drogą), a potem co najwyżej są sceny jak rapuje w studiu - głosem faktycznego Chady, nie aktora, co jest tragicznym wyborem według mnie, no bo jak robimy film to kurwa robimy film, a nie dokument. W scenach w klubie (na koncertach Chady) widać też bardzo ograniczenia budżetowe, bo chuja kurwa widać w tych scenach, lepsze nagrania ludzie robią telefonami na prawdziwych koncertach. Taki se film, główny aktor props, nie ma za bardzo nudy, jest parę śmiesznych scen 5/10.
Solo: A star Wars Story - bardzo miłe zaskoczenie, film ma super klimacik, bardzo fajne KURWA CHARAKTERYSTYCZNE W PRZECIWIEŃSTWIE DO JEBANEGO ROGUE ONE postacie, motywacja głównego bohatera bardzo relatable i za to props no kurwa fajny filmik ogólnie
Rogue One - Gówno obesrane. Nudne obsrane kolory, wszystko jest brązowe szare i chujowe, połowa kadrów jest nudna w pizde jakieś chujowe zbliżenia na brzydkie ryje bohaterów - kto chce to oglądać? nie ja, panie reżyserze. Spoczko widoczki były, ale ciężko znaleźć przyjemność w patrzeniu na nie skoro są ukryte w tak chujowym filmie. Motywacja głównej bohaterki (bardzo bardzo nijakiej) jest wielką niewiadomą przez całą produkcje chuj wie czego ta baba chce tak naprawde. no nie fajnya film nie polecam
bardzo nie fajnie, zwłaszcza że ten gatunek ma MNÓSTWO do zaoferowanie i patrzenie na niego przez pryzmat jakichś wysrywów pokroju paranormal activity 5 jest po prostu nie fair
Na pierwszy ogień z ostatniego ciągu pójdą dwa polskie filmy: ten slasher i film o chadzie
A więc slaszer to gówno obesrane, jedyna wartościowa część tego filmu to pierwsze piętnaście minut gdzie klimat jest budowany fenomenalnie - czuć tam zarazem polskość i slaszerowość i gdyby to zostało utrzymane przez cały runtime tej produkcji mielibyśmy naprawdę niesamowity film. Niestety twórcy idą na łatwiznę i kreują nudnego, miałkiego gniota. 4/10, bo nie było tragicznie nudne.
Film o chadzie - no kurwa taka trochę niemrawa ta produkcja, widać to bardzo dobrze na początku gdzie ujęcie jest zbyt zamaszyste jak na możliwości finansowe twórców, wygląda to trochę jak z jakiejś amerykańskiej opery mydlanej. Scenariusz kuleje w chuj, Chada skacze od baby do baby jak żaba na liściu przez co nie jesteśmy wstanie zaangażować się w jakąkolwiek z tych relacji, jego twórczość jest pokazana tak naprawdę tylko na początku jak sobie chodzi i rapuje pod nosem (co było bardzo fajne swoją drogą), a potem co najwyżej są sceny jak rapuje w studiu - głosem faktycznego Chady, nie aktora, co jest tragicznym wyborem według mnie, no bo jak robimy film to kurwa robimy film, a nie dokument. W scenach w klubie (na koncertach Chady) widać też bardzo ograniczenia budżetowe, bo chuja kurwa widać w tych scenach, lepsze nagrania ludzie robią telefonami na prawdziwych koncertach. Taki se film, główny aktor props, nie ma za bardzo nudy, jest parę śmiesznych scen 5/10.
Solo: A star Wars Story - bardzo miłe zaskoczenie, film ma super klimacik, bardzo fajne KURWA CHARAKTERYSTYCZNE W PRZECIWIEŃSTWIE DO JEBANEGO ROGUE ONE postacie, motywacja głównego bohatera bardzo relatable i za to props no kurwa fajny filmik ogólnie
Rogue One - Gówno obesrane. Nudne obsrane kolory, wszystko jest brązowe szare i chujowe, połowa kadrów jest nudna w pizde jakieś chujowe zbliżenia na brzydkie ryje bohaterów - kto chce to oglądać? nie ja, panie reżyserze. Spoczko widoczki były, ale ciężko znaleźć przyjemność w patrzeniu na nie skoro są ukryte w tak chujowym filmie. Motywacja głównej bohaterki (bardzo bardzo nijakiej) jest wielką niewiadomą przez całą produkcje chuj wie czego ta baba chce tak naprawde. no nie fajnya film nie polecam
dyskryminacja niskich oczekiwań
bardzo nie fajnie, zwłaszcza że ten gatunek ma MNÓSTWO do zaoferowanie i patrzenie na niego przez pryzmat jakichś wysrywów pokroju paranormal activity 5 jest po prostu nie fair
jest kurwa tragiczny jeśli o to chodzichecollada pisze: ↑03 kwie 2020, 15:30 W lesie dziś nie zaśnie nikt - nie wiem jak dobry ten film jest w skali gatunku
Słuchaj, zaraz Cię tutaj pouczy Paweł z Graila, że musisz mi nalać tego soku i będziesz pouczony
- Cz4rny1337
- Moderator
- Posty: 7832
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:52
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Youth sobie wczoraj obejrzeliśmy. Piękne są ujęcia w tym filmie. I dobrze się to oglądało. Polecam serdecznie.
- sugarhill_notausgang
- Posty: 5492
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
W długi weekend obejrzałem sobie izraelski thriller Duże złe wilki (2013) i to był naprawdę fajnie spędzony czas, nie jest to jakiś odkrywczy film, ale wciąga, w dobrych proporcjach umiejętnie łączy brutalne, krwawe sytuacje i zabawne dialogi, "podejrzanego" dostajemy już na samym początku filmu i do końca zastanawiamy się czy to właściwy podejrzany, czy jednak to nie on, na pewno będę chciał obejrzeć jeszcze raz, choćby dla czarnego humoru i bdb muzyki.