[gatunek?] Tribute Bands

Dyskusje na temat wszystkich gatunków muzyki, które nie pasują do działów powyżej.

Moderatorzy: mql, Ruces

Awatar użytkownika
lygrys
Posty: 9919
Rejestracja: 15 sty 2020, 22:03
Lokalizacja: Gdańsk - Wrzeszcz Górny

[gatunek?] Tribute Bands

Post autor: lygrys »

Parę dni temu na facebooku mignęło mi, że w Warszawie 13 i 14 sierpnia odbędzie się Undercover Festival, na którym będą grać ludzie przebrani za znane zespoły i wykonujący ich utwory
Spoiler
i jest to biletowana impreza w cenie od 100zł do 200zł :shock:

Jestem w szoku, że coś takiego powstaje i są ludzie, którzy chcą płacić za oglądanie i słuchanie czegoś takiego.
Osoby z grupy facebookowej Metalurgia nawet napisali, że w Wielkie Brytanii i Irlandii takie zespoły są bardzo popularne, a nawet cieszą się statusem gwiazd.

Podobno w Polsce też takie zespoły są w miarę popularne, a na koncercie Dropkick Murphys, który w tym roku ma być w Gdańsku supportować ich będzie tribute band AC/DC.

Co sądzicie o takich zespołach?
Czy byście poszli na występ takiego zespołu?

Dlaczego to w Rocku chwyciło, a w HipHopie nie(?)

Poszlibyście na koncert Balika Bandany, który by grał piosenki Malika Montany?
Czy TETE który gra piosenki TEDE?

Mnie takie tribute bandy kojarzą się z genialną piosenką zespołu PULP

PULP - Bad Cover Version [video]
Spoiler
+48 22 29 22 597
www.aborcjabezgranic.pl
Jak mnie nie ma na forum, to od was odpoczywam.
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: [gatunek?] Tribute Bands

Post autor: Yayo »

Byłem na kilku koncertach tego typu i nie żałuję. Najbardziej jarałem się Golden Hits Of Queen z świetnym aktorem odgrywającym Freddiego Mercurego, niesamowity gość, a do tego orkiestra symfoniczna :bowdown: Na drugim miejscu dałbym Another Pink Floyd, świetny koncert i choć drogi, to długi bo prawie 3h hitów Pink Floyd to zawsze pięknie spędzony czas. Teraz grają trasę inspirowaną trasą "PULSE" od Floydów. Co najważniejsze na tych koncertach których byłem nie doświadczyłem kaleczenia języka angielskiego, wszystko brzmiało git. Żeby słuchać ich zamiast oryginałów to nie, ale na pójść na koncert żeby usłyszeć wykonanie na żywo - zawsze spoko.
ODPOWIEDZ