A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
Mógłby dorzucić Pretty Flacko, ale SOLO w CDQ, jeden z lepszych numerów lat dziesiątych, ale remix bardzo kiepski.
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
Słaby mixtape. Nie samymi bitami człowiek żyje.
jasny wracaj na forum
- MyEvenement
- Posty: 298
- Rejestracja: 11 cze 2020, 10:14
- Lokalizacja: KRK
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
czasy technikum, ziomo pokazał mi jakiegoś typa co ma zajebisty numer i puszcza mi peso, które było dopiero singlem, chyba dzień premiery, albo max kilka dni po, on zawsze wyszukiwał takie smaczki. jak przesłuchałem to pierwszy raz to myślałem, że się zesram z wrażenia, to było takie wow dla mnie, świeże w chuj. Nie znałem wcześniej lil b więc dla mnie to była kurewska nowość jeśli chodzi o brzmienie i sam teledysk mnie wyjebał z butów. Czekałem z chujem w łapie i jak to wyszło to się mega jarałem, zwłaszcza pierwsze wałki. Teraz dalej w chuj często wracam, top 3 mixtapeów dla mnie, wjazd Ferga , no kurwa wszystko tam się zgadza, kocham ten projekt
rip yams
rip yams
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
co ty gadasz, tyle mocarnych kawałków jest na tej płycie8na10 pisze:Słaby mixtape. Nie samymi bitami człowiek żyje.
jebac kiboli
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
demons, bass, purple swag, keep it g, acid drip, kissin pink, pałace, wassup, roll one up, out of this world, kurwa tyle jest tutaj bitów monumentów, mixtape do którego wraca się raz na rok po to, żeby przypomnieć sobie jak zmiata z butów i następnie słuchać praktycznie tylko tego przez najbliższy tydzień
klasyk jak te największe z 90sów panowie i chuj, jak Rockiego jako rapera nie lubię to tutaj naprawdę osiągnął coś wielkiego
klasyk jak te największe z 90sów panowie i chuj, jak Rockiego jako rapera nie lubię to tutaj naprawdę osiągnął coś wielkiego
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
juz za niecaly tydzien bass i acid drip będą na strimingach w normalnej, ludzkiej jakosci z poprawnym mixme/masterem, ilez ja na to czekałem
w przeciwienstwie do takiego monstera future'a, któremu remaster zabrał pazura i jakby nie robi takiego wrażenia, to ta płyta imo bardzo potrzebuje remasteru niezaleznie od tego ze ja kocham
w przeciwienstwie do takiego monstera future'a, któremu remaster zabrał pazura i jakby nie robi takiego wrażenia, to ta płyta imo bardzo potrzebuje remasteru niezaleznie od tego ze ja kocham
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
Też się jaram, jak clammy wydał remastery to katowałam tydzień, mam go w top 3 na spotify, clammy zrewolucjonizował hip hop, a z rockym mają zajebistą chemię. Zawsze mnie bolało że jego bity brzmiały jak samplowane z yt eee
Wszystkie moje posty to fiksja
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
daleko mi od podniecania się zawczasu bo na pewno coś zostanie wycięte
na reddicie ktoś pisał że Kissin Pink i Keep It G wypadają ale nie wiem jakie jest tego źródło
no i podejrzewam że partia SGP z Purple Swag też wyleci albo będzie to po prostu wersja klipowa
na reddicie ktoś pisał że Kissin Pink i Keep It G wypadają ale nie wiem jakie jest tego źródło
no i podejrzewam że partia SGP z Purple Swag też wyleci albo będzie to po prostu wersja klipowa
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
On sample bral z yt xd3rzyn pisze:Też się jaram, jak clammy wydał remastery to katowałam tydzień, mam go w top 3 na spotify, clammy zrewolucjonizował hip hop, a z rockym mają zajebistą chemię. Zawsze mnie bolało że jego bity brzmiały jak samplowane z yt eee
Bity -> https://www.youtube.com/8thhood
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
wydaje mi się, że czytałem jakiś wywiad z calmmym i nawinął, że wpisuje jakieś randomowe słowo do programu typu emule, ściąga jakieś kawałki z nim w nazwie i potem je sampluje
nic na potem
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 22 paź 2020, 10:44
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
rzekoma tracklista, źródło z dupy ale jeśli to nie fejk to brak kissin' pink można przeboleć i fajnie, że sandman wychodzi, ale fajnie byłoby, jakby dali coś, co nie jest dobrze znane od półtora roku
borixon > juicy j
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
kurwa nie sądzę
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
jeśli ta tracklista faktycznie taka będzie to bardzo, bardzo mi będzie szkoda kissin pink, top 3 mixtapu na luzie
mnie akurat z kolei mega cieszy obecnosc sandmana, jakos nie widzialem tego na nowej plycie skalniaka
mnie akurat z kolei mega cieszy obecnosc sandmana, jakos nie widzialem tego na nowej plycie skalniaka
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
no i jeszcze brakuje Out of This World które było bardzo fajnym outro
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
Gdzieś w necie czytałem pogłoski ze sgp wyjebany z płyty, jeśli tak to asap rocky jest jeszcze większym niczym niż do tej pory
[Verse 1: Tay-K]
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
Usunięto
Ostatnio zmieniony 27 lut 2023, 0:14 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
cudownie, że to wjeżdża w końcu i że będzie Sandman na trackliście. chyba mimo wszystko mój ulubiony materiał od Rocky'ego, duży sentyment, jak wychodziło to byłem oszołomiony świeżością tego projektu. nie słuchałem jakiś czas, więc siądzie prawilny odsłuch w piątek na lepszym sprzęcie.
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
no jak to kurwa, nie bedzie kissin pink i out of this world, bez jaj
Re: A$AP Rocky - LIVE.LOVE.A$AP (2011)
Out of This World mogę przeboleć, ale Kissin Pink szkoda, katowane mocno było.
Dobrze, że mam w mp3.
Dobrze, że mam w mp3.