OKŁADKA1. No Introduction
2. Loco-Motive (feat. Large Professor)
3. A Queens Story
4. Accident Murderers (feat. Rick Ross)
5. Daughters
6. Reach Out (feat. Mary J. Blige)
7. World’s an Addiction (feat. Anthony Hamilton)
8. Summer on Smash (feat. Miguel & Swizz Beatz)
9. You Wouldn’t Understand (feat. Victoria Monet)
10. Back When
11. The Don
12. Stay
13. Cherry Wine (feat. Amy Winehouse)
14. Bye Baby
deluxe: 15. Nasty
16. The Black Bond
17. Roses
18. Where's the Love (feat. Cocaine 80s)
iTunes bonus track: 19. Trust
Bardzo dobry album przede wszystkim pod względem produkcji, No ID dał Nasirowi pięć pięknych samplowanych produkcji o wiele leveli lepszych niż na zeszłorocznej kooperacji z Westem. Świetny beat dał Buckwild w "You wouldn't understand", bardzo ładnie kołysze ucho produkcja w "Bye baby" Salaama Remi i 40. Nie wiem czemu na wersję podstawową nie weszło "Nasty" czy "Wheres the love" a zamiast tego dwa koszmarki, które burzą stabilną całość - The don i Summer ...
Nas przewija pro, jak to u niego przeważnie bywa, bez antyszczepionkowych akcji czy spiskowych teorii.
Świetny album, moim zdaniem najlepszy od czasu God’s Son i The Lost Tapes. Już samo intro jest bardzo klimatyczne, niczym ścieżka dźwiękowa z filmu. Tak jak e-kolega wyzej napisał, album mógłby się spokojnie obejść bez gownianego the don i numeru na bicie swizza.
Bardzo lubię tą płytę, kilka pierwszych kawałków to totalne killery Nas ma moc w nawijce w przeciwieństwie do nowego albumu. Mega propsy za "Daughters", zawsze mnie łapie za serce. Po czasie polubiłem nawet te singlowe potworki jakimi były "The Don" i "Summer On Smash". Osobisty klasyk w sumie i jeden z najlepszych albumów Nasa imo.
po wyjsciu KD2 ta plyta przy tegorocznym jego albumie jest jak jakiś mixtape odrzutów, tak to dużo gorzej gra jako całość od początku do konca
ale fajna jest w sumie, no id z klasą jak zwykle, nas miewa przeblyski (daughters)
Bardzo lubię tą płytę. Summer on Smash jedyny zgrzyt, który skipuję. A tak to jest świetnie. Bye Baby wrzucone wcześniej katowałem długo i nadal mam na playliście w aucie. Szkoda, że 40 sieka głównie bity dla Drejka, bo pasowałby do wielu innych raperów.