A$AP Rocky - Don’t Be Dumb (TBA)

[instinkt]

https://www.gq.com/story/asap-rocky-jun ... 2021-cover

“It's all about the evolution,” he says of his approach to his long-anticipated new record, tentatively titled All Smiles. “If I’m still doing the same shit with the same sounds and the same bars and the same visuals from years ago, what's the point? You got that catalog. You can go revisit that.” He says he occasionally reads what critics say about his music but tries not to pay attention to it: “I don’t think that's really my concern. I’d be confused, man. I just want to make some good music, that's all. I want to feel great about doing it, and I want people to feel great about hearing it.”

Two new important creative partners are likely to be found on All Smiles. The first is Morrissey.

Morrissey! Rocky, it turns out, is a huge fan, and he's been working remotely with the Pope of Mope over the past year. The former Smiths frontman has been writing, producing, and contributing vocals to the new record, Rocky says. “Anything you need him to do, he show up and do.”

The second is his road trip companion. Though hesitant to reveal the extent of their collaboration, Rocky hints that Rihanna is listening to and responding to his new work: “I think it’s important to have somebody that you can bounce those creative juices and ideas off of.” Rihanna, he assures, has “absolutely” influenced the new music. “It’s just a different point of view.”

Rocky hints that the very fact of his being in a relationship has defined the vibe of the new material. He calls All Smiles a “ghetto love tale” and says that it's “way more mature” compared with his previous work, which in content is about as mature as anything coming from a 20-something who brags about their sexual conquests and sick outfits can be. When Rocky decides to drop the album, which he estimates is about 90 percent complete when we speak, it could usher in a radical new phase in his life: Rocky the romantic.

[wtt]

Ja bardzo czekam na ten album. Wiem, że TESTING ma wielu hejterów, co jest dosyć przykre, bo to nie jest słaby album. Jedynym mankamentem był ta okropna otoczka z wydaniem tego materiału.

Druga sprawa, to ten nowy numer - Sandman. Jest wtórny, ale świetny, bo Rocky idealnie się odnajduje w takim klimacie. Co z tego, że jest to powtórka z pierwszego tejpu. Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.

I tutaj kolejna rzecz, CO ON PIERDOLI O NOWYM BRZMIENIU I CHWILE WCZEŚNIEJ WYPUSZCZA WW NUMER. Ja wiem, że do najbystrzejszych to on nie należy, ale gościu, przestań, proszę. Swoją droga, większość ludzi byłaby dużo bardziej zadowolona z plyty utrzymanej w starej stylistyce, niż po kolejnym TESTINGU.

[Whtn]

mi się testing podobało, ale miało ten sam problem co wcześniejsze a.l.l.a - było w chuj nierówne, z jednej strony piękne fukk sleep z drugiej potworki ala changes, no rakim kanye nie jest żeby na całej płycie trafiać z eksperymentami - imo sztandarowym przykładem tego jest calldrops i zupełnie niepotrzebna zwrota kodaka, rozumiem dlaczego się tam znalazła ale zupełnie nie pasuje
niech bierze clamsa, frauda, odkurzy ty beatsa i nakurwia w stylu sandmana z maksymalnie dwoma odlotami na płycie i będzie sztos

[NEGRO]

Mi również "TESTING" bardzo siadł od "Rockiego" także jak najbardziej na plus.

[chujkurwa]

TESTING ma wielu hejterów

kto tak gada i czemu? Testing najlepsza płyta rokiego od mikstejpu i będę wniebowzięty jak all smiles będzie podobnie ukierunkowana

Sandman fajny ale to już dawno wszystko było w jego wykonaniu (no ok, ma teraz dużo dużo lepszy warsztat), ale takie rzeczy jak numer z cyberpunka
https://youtu.be/mQo6zomYVY0 czy babuszka boi czy og beeper albo gunz'n'butter to jest temat do dalszego pociągnięcia i zbudowania jednolitego albumu

[instinkt]

kto tak gada

jakieś 95% osób

obsuwy i chujowy rollout się bardzo przyłożył do tego, przynajmniej u mnie
dodając do tego to że Kanye miał w tym samym czasie swój run i DAYTONA wyszła tego samego dnia to już wgl został przyćmiony
pamiętam że katowałem pół dnia DAYTONE i potem włączyłem TESTING na jeden odsłuch i nie odpaliłem więcej przez kilka kolejnych tygodni
dysonans między tymi dwoma projektami był gigantyczny - Push z Kanye dali najwyższej jakości mięso, a Rocky rozwodniony browar
potem po czasie wróciłem kilka razy i w sumie totalnie whatever i raczej się już nigdy do tamtego projektu nie przekonam

pomysł może i był dobry, ale finalnie brzmi trochę jakby Rocky się pogubił w połowie realizacji i wykonanie totalnie zawiodło
bo nie jest Kanye Westem

[chujkurwa]

jakieś 95% osób

dawaj ich rozjebe

[wtt]

TESTING ma wielu hejterów

kto tak gada i czemu? Testing najlepsza płyta rokiego od mikstejpu i będę wniebowzięty jak all smiles będzie podobnie ukierunkowana

Sandman fajny ale to już dawno wszystko było w jego wykonaniu (no ok, ma teraz dużo dużo lepszy warsztat), ale takie rzeczy jak numer z cyberpunka
https://youtu.be/mQo6zomYVY0 czy babuszka boi czy og beeper albo gunz'n'butter to jest temat do dalszego pociągnięcia i zbudowania jednolitego albumu

W zasadzie wszędzie został słabo przyjęty, nieważne czy to zagraniczne fora lub też serwisy pokroju RYM. A dlaczego Tak jak już wspomniał Instinkt i wcześniej ja - okropny marketing, do tego ciągłe opóźnienia. Jak się nie mylę, to latało dużo screenów z różnymi artystami, które sugerowały różnorodne kolaboracje, przez co każdy sobie wyrobił opinie ultra klasyka. Czyli jak to zwykle bywa - zbyt wygórowane oczekiwania. Kolejnym poważnym zarzutem wobec tej płyty, z którym napotykałem się bardzo często to warstwa liryczna. Rozumiem, że niektórzy będą uparcie męczyć bułę o te teksty, tylko po co? U takich artystów jak Rocky, Travis czy też Young Thug niech na pierwszym planie będzie brzmienie. Chociaż nawet u nich od czasu do czasu można wychwycić jakieś spoko wersy. Dla przykładu takie Fukk Sleep, które w mojej opinii jest absolutnie świetnym numerem, ale jeśli spojrzymy na zwrotkę poniżej:

I remember I was poor and
When I was young and living homeless
Now I rock the Ricky Owens
Eyes lookin' like he rollin'
Got new bags under my eyelids
New bags up in my closets
New bags like I went shoppin'
New bags on new bags
Mind's better at seeing two now (Ah, down)
Needing up on my downtime (Down, down)
Hit the waves with the new sound (Down, down)
House tunes but it's screwed down
That's dope (Sauce)
Take a sec to thank the Lord, 'nother one to call my folks
Hit my momma on the phone, she like "Son, you the boss" (Ah)
Focus, don't get caught up in the moment (Ah)
Can't forget that I'm golden, don't forget that I'm chosen

To chyba zgodzimy się, że lirycznie nie jest to nic specjalnego.

[instinkt]

w sumie to chuj wie czy Sandman jest na ten album
przed TESTING też puszczał różne numery typu Above czy ☆☆☆☆☆ 5IVE $TAR$ które mi się podobały bardziej niż większość tego co weszło na album

[chujkurwa]

okropny marketing, do tego ciągłe opóźnienia. Jak się nie mylę, to latało dużo screenów z różnymi artystami, które sugerowały różnorodne kolaboracje, przez co każdy sobie wyrobił opinie ultra klasyka.

a to kumam teraz, bo ja przyjąłem tę płytę totalnie z zaskoczenia i nie miałem oczekiwań

[enjoy1g]

TESTING ma wielu hejterów

kto tak gada i czemu? Testing najlepsza płyta rokiego od mikstejpu i będę wniebowzięty jak all smiles będzie podobnie ukierunkowana

Sandman fajny ale to już dawno wszystko było w jego wykonaniu (no ok, ma teraz dużo dużo lepszy warsztat), ale takie rzeczy jak numer z cyberpunka
https://youtu.be/mQo6zomYVY0 czy babuszka boi czy og beeper albo gunz'n'butter to jest temat do dalszego pociągnięcia i zbudowania jednolitego albumu

Aż tak? Bez hejtu na testing bo jest tam kilka świetnych kawałków ale dalej nie mogę wyjść z podziwu jak przespanym materiałem jest A.L.L.A, przecież tam warstwa produkcyjna jest na najwyższym poziomie i uważam, że to Opus Magnum Rockiego.

[Whtn]

no on w ogóle ma problem z marketingiem i obsuwami, przy a.t.t.l też tak było, ba, oficjalny debiut też zaliczył sporą obsuwę o ile dobrze pamiętam
ale ja już powoli się godzę z tym, że on już nie da klasyka od a do z, zawsze trzeba będzie coś wycinać czy też bujać się do luzaków które byłyby najlepsze na płycie (pzdr sundress)

[Yayo]

Na Rokiego zawsze czekane. "Testing" już nie pamiętam poza trackiem z Mobym i przezajebistym teledyskiem do niego, ale każde inne jego solo bardzo sobie cenie. Nie sprawdzam singli / luźnych tracków tylko czekam na całość, mocno ciekawi mnie współpraca z Morrisseyem.

[DwaRazy]

chetnie sprawdze z ciekawości co rocky jeszcze potrafi, testing słuchałem z przyjemnością(mocne 6/10) pomimo tego ze ludzie wokół jebali po płytce a rocky otoczkę kręcił jakby robił eksperymenty na miare death grips

byle nie było zalewu pościelówy od pana romantyka

[clockers]

Rocky nadal nie nagrał solówy na miarę swojego talentu, swoich możliwości i muzycznego wszendobylstwa, które jest u niego naturalne. wszystkie dotychczasowe płyty są dobre, mają momenty genialne, ale żadna z nich nie jest wybitna i żadnej nie słucham w całości od a do z. czekam na eksperymenty, odwagę w sięganiu po stylistyki (choć nie za wszelką cenę), ale przede wszystkim na rasowe nawijki i wjazdy. oby to nie była przesłodzona i przeestetyzowana rewolucja romantyczna, tylko prosta, ale dobitna, wiarygodna, emocjonalna, brudna czarna opowieść straight from the ghetto.

[nihil Novi]

Tez liczę ze Rocky w końcu da płytę na miarę swoich możliwości.

Poprzednie płyty były ok, jednak mocno nierówne. Fenomenalne tracki przeplatały się z jakimś gownem. Wciąż jego najlepszym materiałem jest pierwszy mixtape.

[kshaq]

Testing najlepsza płyta rokiego od mikstejpu

Piona, w końcu ktoś ma podobne do mnie zdanie.

Na nową płytę oczywiście czekam i mam nadzieję, że ten cytat z pierwszego posta to jego typowe pierdolenie, a puści więcej numerów w stylu Sandmana.

[Yayo]

Dla mnie ALLA jest tylko odrobinę gorsza od debiutanckiego mikstejpu, kocham tą płytę i jest to jego najlepszych album studyjny imo.

[instinkt]

snippet tego latał na jego na insta jakieś pół roku temu

Dodano po 57 minutach 9 sekundach:

to też chyba z nowego albumu
pare dni temu wyszła jakaś reklama gdzie był urywek tego

oba te traczki zajebiste imo
szykuje się fajny album

[kshaq]

Jakby obok Clamsa sięgnął właśnie po instumentale takich typów jak Icytwat, Ethereal, to by się zrobił piękny materiał. Nie odgrzewanie kotleta z 2011, ale klimatycznie zbliżony.