Evidence - Unlearning Vol. 1 (2021)
Re: Evidence - Unlearning Vol. 1 (2021)
Zapomniałeś o "Pray for Haiti". Ale fakt, przyjemny ten Evidence - nawet lepszy od Tylera.
Re: Evidence - Unlearning Vol. 1 (2021)
Wyczuwam absolutny klasyk i najlepsze co kiedykolwiek od niego wyszło. I jest mi strasznie przykro że typ musiał stracić żonę żeby nagrać takie coś. A "Lost In Time" od rana na pętli.
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Czołówka roku spokojnie. Mocne gówno, nie ma co opowiadać bo jeszcze dużo się czasu z nią spędzi
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Wont give up... co za bit normalnie jakby Clams się odpalił.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Nigdy nie przepadałem za Evidęsem, ale ten album zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, przesłuchałem już ze 3 razy i ewidentnie ( ) przyjemniej spędzony czas niż z Tylerem
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Niesamowity rozpierdol ten album
Ladacznico nie zabijaj mojej wibracji
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Naprawdę mocny kandydat to płyty roku, dobry to jest rok dla haipehaope
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Ev wydał swój najlepszy album.
Ta chemia z bitami, przestrzeń, którą sobie zostawia - dopracował to niemal do perfekcji.
Do tego te wszystkie gorzkie numery, z których leje się żal, ale też trochę nadziei, bueno sprawa.
Won't Give Up The Danger numer płyty, ale Taylor Made Suit największy cios.
Ta chemia z bitami, przestrzeń, którą sobie zostawia - dopracował to niemal do perfekcji.
Do tego te wszystkie gorzkie numery, z których leje się żal, ale też trochę nadziei, bueno sprawa.
Won't Give Up The Danger numer płyty, ale Taylor Made Suit największy cios.
- MikoBalagany
- Posty: 67
- Rejestracja: 09 paź 2019, 22:11
- Lokalizacja: WWA
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Zdecydowanie największe zaskoczenie roku dla mnie. Evidence był dla mnie dinozaurem do którego miałem szacunek, ale już nie mogłem słuchać. Po "Cats & Dogs" to chłop już na prawdę nie wiedział co ze sobą zrobić i te albumy i gościnki to była straszna nuda. A ten album to jest na prawdę sztos, jestem w stanie podbić opinię, że to jego najlepsza solówka. Czuć tu emocje, do tego genialnie dobrane bity (Ahh jak kocham takie brudasy jak "Better You"). Jestem w szoku, że coś takiegu wysmażył kiedy już totalnie typa na straty spisałem.
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
O kurwa to czeka mnie miła niespodzianka jak to odpale po tym co piszecie. Też dawno położyłem na nim ołtarzyk czyt. krzyżyk i jak jest tak dobrze to znajde czas to sie przekonam
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
bity na tym albumie to jest pierdolona kosa, ale evidence jest od zawsze raperem jedynie przeciętnym, lejącym wodę w tych swoich nijakich tekstach poza pojedynczymi momentami (porządne taylor made suit i closer)
to lp również przypomniało mi że potrzebuje solo albumu fly anakina, gość się marnuje na tych kolaboracjach z przecietnym pink siifu
ogólnie z bardziej kompetentnym raperem (boldy james jakby tu siadł japierdole) ten album spokojnie byłby kandydatem na topkę roku, tak to jest jedynie poprawnie
to lp również przypomniało mi że potrzebuje solo albumu fly anakina, gość się marnuje na tych kolaboracjach z przecietnym pink siifu
ogólnie z bardziej kompetentnym raperem (boldy james jakby tu siadł japierdole) ten album spokojnie byłby kandydatem na topkę roku, tak to jest jedynie poprawnie
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2021, 16:47 przez sebring, łącznie zmieniany 1 raz.
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Piękne bity tu są. Szkoda tylko, że Evidence jest tak nudnym raperem. Nigdy za nim nie przepadałem. Także ogólnie spoko płytka, ale bez szału. All Of That Said i Won't Give Up The Danger najlepsze.
Re: Evidence - Unlearning Vol. 1 (2021)
Usunięto
Ostatnio zmieniony 26 lut 2023, 16:26 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Jaram sie strasznie, rzeczywiście to zrobił. Wszystko sie tu zgadza. Mega bity, boom bapowe ale nasączone nowoczesnością. Mówione flow średnio lubie, ale grubo przeszyte emocjami więc wybaczam. Ciężko bedzie wybrać topke w tym roku. (Jednak gorsze od Hommego i tych rzeczy od Alc'a, ale bedzie wysoko).
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Zajebisty album. Won't give up the danger to jest mistrzostwo
- Lilly
- Zbanowany
- Posty: 105
- Rejestracja: 26 cze 2021, 20:58
- Lokalizacja: jak nazywa się miejscówka ta?
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Boże przespałam premierę? Muszę to koniecznie nadrobić, szczególnie ,że zaczęłam kompletować dyskografię Evidenca. Nie wiedziałam że stracił żonę
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Proszę uprzejmie o link do albumu
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Że też sie w czasach Spotify czy Apple Music chce ludziom piracić
Re: Evidence - Unlearning, Vol. 1 (2021)
Spotify dzisiaj masz za 5-10 lat możesz nie mieć a ja albumik w mp3 będe miał w 2077 roku. Eva i tak kupię pewnie oryginał, bo mam 80% jego płyt
Dodano po 17 minutach 47 sekundach:
I jeszcze jedna prośba. Gdzie najtaniej mogę dostać LP tego albumu i CD?
Dodano po 5 dniach 18 godzinach 54 minutach 57 sekundach:
ponawiam pytanie
Dodano po 17 minutach 47 sekundach:
I jeszcze jedna prośba. Gdzie najtaniej mogę dostać LP tego albumu i CD?
Dodano po 5 dniach 18 godzinach 54 minutach 57 sekundach:
ponawiam pytanie