DMX - Year of the Dog... Again (2006)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

TheD
Posty: 6333
Rejestracja: 10 lip 2019, 21:40

DMX - Year of the Dog... Again (2006)

Post autor: TheD »

Okładka
Obrazek
Tracklista:

1. Intro
2. We In Here (feat. Swizz Beatz)
3. I Run Shit (feat. Big Stan)
4. Come Thru (Move) (feat. Busta Rhymes & Swizz Beatz)
5. It's Personal (feat. Styles P & Jadakiss)
6. Baby Motha (feat. Janyce)
7. Dog Love (feat. Amerie & Janyce)
8. Wrong Or Right? (I'm Tired) (feat. Bazaar Royale)
9. Give Em What They Want
10. Walk These Dogs (feat. Kashmere)
11. Blown Away (feat. Janyce & Jinx)
12. Goodbye
13. Life Be My Song
14. The Prayer VI
15. Lord Give Me A Sign

Spotify
Album miał być wielkim powrotem X'a po jego rzekomej "emeryturze" po Grand Champie. Jednak Def Jam przejął Jay-Z i coś zjebało się w ich relacjach przez co Earl odszedł z wytwórni.

Zdecydowanie słychać że to już nie był ten sam DMX co wcześniej. Jakoś wiele utworów dosyć ugrzeczniona, mocno emocjonalna, jakby coś zaczęło się psuć u niego. Początek albumu jako tako bardzo dobry, trzy znakomite bangery na bitach Swizz Beatza, trzy wałki DMX'a z tą agresją i wściekłością którą znamy, Busta i Big Stan bardzo dobre featy.

Pierwszy zgrzyt to utwór z 2/3 The LOX (Sheeka już nie bylo w Ruff Ryders w tym czasie). Bit bardzo cienki (producenci Where The Hood At tym razem zawiedli), może prezencją raperzy to nadrabiają ale imo jakby ten utwór był np. dodatkiem do Ignatiusa od Jady to byłby i tak jednym z gorszych utworów na płycie. Skip

Baby Motha czyli jakby remake starego utworu DMX'a który zrobił na bicie do Hey Lover LL Cool J'a. Niestety bit Swizza (już ostatni na tym LP) zbyt cukierkowy, a utwór do zapomnienia. Dog Love także do zapomnienia, ten utwór ratuje jedynie refren Amerie.

Następnie o dziwo jeden dobry banger - Wrong Or Right i byłby jeszcze lepszy gdyby wywalić ostatnią zwrotkę Bazaar Royale w utworze i skit na końcu utworu. Nie doceniłem kiedyś tego bangeru, teraz przypomniałem sobie że nawet daje radę.

Give Em What They Want to natomiast dla mnie najlepszy utwór albumu. Bit Scott Storcha klasa światowa (ogólnie ten okres był jego największym prime) i DMX kozackie, agresywne delivery w tym utworze.

Następny utwór to jest tragedia totalna, zdecydowanie najgorszy utwór na LP i pewnie topka najgorszych utworów DMX'a ogólnie. Bez komentarza.

Ostatnie utwory to już zdecydowanie spokojniejszy DMX, wręcz bym powiedział że zarówno Blown Away, Goodbye i Life Be My Song są w dosyć smutnym nastroju. Mimo to są to o dziwo naprawdę dobre numery i fajnie kończą album, ale

Nie zapominajmy o Lord Give Me A Sign. DMX wcześniej już wychwalał swoją wiarę na albumach ale to jest chyba jego najmocniejszy utwór o tej tematyce, jedynie Ready To Meet Him jest lepsze jeśli chodzi o religijne utwory. Bit Scott Storcha po raz kolejny piękny a sam gospodarz po prostu wczuł się mocno w ten utwór. Dla mnie oba te utwory ze Scott Storchem na bitach są najlepsze na albumie.

Ogólna ocena - od dwóch, może trzech lat nie słuchałem tego albumu. Jak do którychś utworów wracałem to tylko do tych ze Swizzem (poza Baby Motha) lub Scott Storchem na bicie. Po kolejnym, dzisiejszym odsłuchu podtrzymuję opinię że jest to już gorszy album od poprzednich, co do tego nie ma wątpliwości. Ale o dziwo tragedii nie ma. Tak metacriticowo bym ocenił właśnie gdzieś w okolicach 60-69/100. Lecz album polecam tylko zagorzałym fanom i tym co wsłuchali się w poprzednie albumy DMX'a.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2021, 13:55 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP Earl "DMX" Simmons - 1970-2021 [*]

#freeardrian

https://youtu.be/eFTlFPRCytU
Awatar użytkownika
jesse7
Posty: 239
Rejestracja: 12 kwie 2020, 16:04

Re: DMX - Year of the Dog... Again (2006)

Post autor: jesse7 »

Przypomniałem sobie Goodbye. :bowdown:
TheD
Posty: 6333
Rejestracja: 10 lip 2019, 21:40

Re: DMX - Year of the Dog... Again (2006)

Post autor: TheD »

Usunięto
Ostatnio zmieniony 26 lut 2023, 14:21 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP Earl "DMX" Simmons - 1970-2021 [*]

#freeardrian

https://youtu.be/eFTlFPRCytU
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: DMX - Year of the Dog... Again (2006)

Post autor: Yayo »

Słabizna - z 3 dobre numery, reszta skip za skipem. Chujnia straszna te popowe tracki. Nie wiem co mną kierowało, że kiedyś kupiłem tą płytę :damn:
ODPOWIEDZ