Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

Awatar użytkownika
instinkt
Moderator
Posty: 6837
Rejestracja: 17 kwie 2019, 12:29

Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: instinkt »

OKŁADKA
Obrazek
1. Intro
2. Lost Ones
3. Ex-Factor
4. To Zion (feat. Carlos Santana)
5. Doo Wop (That Thing)
6. Superstar
7. Final Hour
8. When It Hurts So Bad
9. I Used to Love Him (feat. Mary J. Blige)
10. Forgive Them Father
11. Every Ghetto, Every City
12. Nothing Even Matters (feat. D'Angelo)
13. Everything Is Everything
14. The Miseducation of Lauryn Hill
15. Can't Take My Eyes Off of You
16. Tell Him


https://music.apple.com/us/album/the-mi ... 1276760743
SPOTIFY
YOUTUBE

Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: Yayo »

23 rocznica. Fajny album, ale trochę nie kumam jego kultu. Moim zdaniem lekko przeceniany. W sumie to i tak nie słyszałem lepszej "babskiej" rap płyty.
Awatar użytkownika
sebring
Posty: 4219
Rejestracja: 30 wrz 2020, 20:41

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: sebring »

jeśli nie czujesz nic słuchając breakdownu na ex factor to kwestionuję twoje człowieczeństwo
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Awatar użytkownika
kebab
Posty: 309
Rejestracja: 12 maja 2019, 12:30

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: kebab »

Dlaczego ona nie wydała żadnego solo poza tym albumem?
ZAKAZ
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: jogi »

Uwielbiam. Jak wychodziła to się zakochałem. Piękna kobieta z pięknym głosem i super rapsami.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
Jiigsi
good kid
Posty: 6840
Rejestracja: 18 kwie 2019, 14:20
Lokalizacja: u jasnego w klubie

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: Jiigsi »

Kurde nie słuchałem kilka lat dobrych. Super, że temat powstał i sobie przypomniałem
last.fm

She gon' make me feel nice, jiggy jiggy on deck
I got bare gyal 'round, jiggy jiggy on deck
Awatar użytkownika
quasimoto
Posty: 497
Rejestracja: 20 maja 2020, 13:01

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: quasimoto »

Yayo pisze: 25 sie 2021, 17:47 Fajny album, ale trochę nie kumam jego kultu.
Ja też, ale doceniłem w końcu. Dużo albumów docenia się po czasie, ale np. do dziś nie potrafię MBDF Kanye. Za to Yeezus wjechał za pierwszym razem. To wszystko zależy od dnia, momentu i odpowiedniej strefy komfortu.
Awatar użytkownika
koniec
bruh bruh
Posty: 5536
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: koniec »

kebab pisze: 25 sie 2021, 20:19 Dlaczego ona nie wydała żadnego solo poza tym albumem?
bo jest jebnięta i lubi ruchać ludzi na hajs
Yayo pisze: 25 sie 2021, 17:47 W sumie to i tak nie słyszałem lepszej "babskiej" rap płyty.
Little Simz - Grey Area out now
Awatar użytkownika
jajca
Posty: 9684
Rejestracja: 10 maja 2019, 10:47

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: jajca »

Lauryn ma jakieś kwitflipy na koncie?
lygrys pisze: 09 sty 2024, 4:25 walczę o to by jak najdłużej walczyć
Awatar użytkownika
clockers
Posty: 5395
Rejestracja: 20 kwie 2019, 11:32

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: clockers »

wybitna płyta i kropka.
Awatar użytkownika
koniec
bruh bruh
Posty: 5536
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: koniec »

jajca pisze: 26 sie 2021, 7:58 Lauryn ma jakieś kwitflipy na koncie?
ma, nawet spore np. miała romans z Wyclef Jeanem i zaciążyła, wcisnęła mu, że to jego dzieciak a potem okazało się, że to dzieciak syna Boba Marleya, przez to Fugees się rozpadło.
Miała jakieś wyroki za oszusta podatkowe + wyruchała band z którym nagrywała płytę i potem tourowała:
https://www.rollingstone.com/music/musi ... nt-716457/
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: jogi »

koniec pisze: 26 sie 2021, 2:39 Little Simz - Grey Area out now
bruh bruh...
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: Yayo »

koniec pisze: 26 sie 2021, 2:39 Yayo pisze: ↑
wczoraj, 17:47
W sumie to i tak nie słyszałem lepszej "babskiej" rap płyty.

Little Simz - Grey Area
Nie ten poziom, not even close. To już lepiej Rapsody mi podchodzi jak mowa o nowościach, ale myślę, że najlepszy materiał ma jeszcze przed sobą.
O tych aferkach nie wiedziałem, niezła sztuka się trafiła.
Awatar użytkownika
koniec
bruh bruh
Posty: 5536
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: koniec »

Lauryn miała jeszcze więcej tych afer, ale mi się nie chce szukać, ogólnie podobno była w chuj ciężko osobą do współpracy.

A co do Little Simz to myślę, że Grey Area było najbliżej do MOLR i jeszcze ma potencjał go pobić, chociaż pewnie nie przy kolejnym albumie bo single takie sobie na razie.
Awatar użytkownika
kvcper
Posty: 649
Rejestracja: 19 wrz 2020, 20:47

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: kvcper »

ofc, jak już jest temat Lauryn Hill, to nie może zabraknąć tego refrenu - https://open.spotify.com/track/5PQmSHzW ... 56fca14849
Ja tu gram, a ty Mateusz Borek
https://rateyourmusic.com/~kaemdeq
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: jogi »

Little Sims (przy mojej ogromnej sympatii) nie potrafi z głosem robić tego co Lauryn.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
ether
Posty: 516
Rejestracja: 26 sie 2019, 6:32

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: ether »

25 lat od premiery dzisiaj. Dobry moment na podbicie tematu i oswiezenie sobie tej plyty :razz:
Awatar użytkownika
ConeyIsland
Posty: 2222
Rejestracja: 24 mar 2021, 23:12
Lokalizacja: łódzkie

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: ConeyIsland »

zawsze chyba wolałem The Score od tej solówki ale paradoksalnie w The Score najbardziej doceniałem właśnie popisy Lauryn. Wspaniałe dziewczę
I got styles you can't copy, bitch
It's the triple six in the mix, straight from H-E-double-hockey sticks
Awatar użytkownika
marmolad_k2
Posty: 993
Rejestracja: 03 sie 2023, 11:18

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: marmolad_k2 »

ether pisze: 25 sie 2023, 15:13 25 lat od premiery dzisiaj. Dobry moment na podbicie tematu i oswiezenie sobie tej plyty :razz:
Z całym szacunkiem, ale better albumów jest sporo.
zuperhero
Posty: 1681
Rejestracja: 06 maja 2019, 22:08

Re: Lauryn Hill - The Miseducation of Lauryn Hill (1998)

Post autor: zuperhero »

ostatnio sobie wróciłem. jeden z najbardziej przehajpowanych albumów ever. tam są dosłownie 3 fajne tracki- lost one, doo wop, everything is everything, reszta skip, za dużo nieudolnego śpiewanka, za mało rapu
ODPOWIEDZ