Przecież ten numer z futurem to jedyna świeża rzecz na tym tejpie
Dont get me wrong, jestem pod wrazeniem rozwoju mlodziakow z YSL - zrobic taki posse cut na 20-kilka numerow, gdzie wiekszosc jest przynajmniej dobra, to nie lada sztuka. Najgorzej pod wzgledem muzycznym wypadl tu chyba sam thugga, co juz swiadczy o tym co dali jego podopieczni. Ale oprócz superstar, wszystko juz gdzies slyszalem
Tak czy tak, big up za ten krążek, spodziewalem sie powtórki z jedynki, a dostałem zajebisty słuchalny materiał, z ktorym jeszcze duzo godzin spedze
Highlighty: superstar, proud of you, trance, my city remix, that go, moon man