J. Cole - The Off-Season (2021)
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
ale mocne to intro z camronem na samplu z you don't know i lil jonem, mega fajne nawiązanie do tego okresu, w sumie dobrze że killa nic nie nawinął bo już na mikstejpach w drugiej połowie zeszłej dekady wyraźnie słychać że czas już dać se siana, a tak to jest ten dipsetowy klimat na tym intrze
ogólnie to najlepszy jego od fhd, zajebiste podkłady tu są i na takich trapach cole doskonale się odnajduje, spory progres w tym jego śpiewaniu również, ale liczyłem na mocniejsze featuringi
applying pressure chyba faworyt z całości + singlowe climb back
ogólnie to najlepszy jego od fhd, zajebiste podkłady tu są i na takich trapach cole doskonale się odnajduje, spory progres w tym jego śpiewaniu również, ale liczyłem na mocniejsze featuringi
applying pressure chyba faworyt z całości + singlowe climb back
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
Dobra płyta. Przesłuchałem już 3 razy i na pewno będą kolejne odsłuchy. W zasadzie nie ma kawałka, do którego mógłbym się przyczepić. Fajne bity (3 T-Minusa!), fajne featy, spoko nawijka gospodarza (choć dosyć jednostajna). Duży plus, bo do KOD jakoś nie wracałem.
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
nie jest jakaś najgorsza - na pewno lepsza niż marny kod
t-minus wgl się postarał i zrobił drugi raz ten sam bit https://www.youtube.com/watch?v=_YtvtGTb3yg
t-minus wgl się postarał i zrobił drugi raz ten sam bit https://www.youtube.com/watch?v=_YtvtGTb3yg
coś w tym jestJ Cole's greatest accomplishment is that he somehow tricked alot of mfs into thinking him & Kendrick are on the same level
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
o to, mi się ciągle w pale nie mieści, że ludzie stawiają ich w ogóle obok siebie, J.Cola się powinno zestawiać z jakimś kurwa Big Seanem a nie Kendrickiem
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
to ich porównywanie chyba bierze się wyłącznie z ich multiplatynowych potencjałów sprzedażowych
a najbardziej to nie rozumiałem tego wypatrywania albumu cole x kendrick. w sensie, co miałby j cole niby tam zaoferować?
a najbardziej to nie rozumiałem tego wypatrywania albumu cole x kendrick. w sensie, co miałby j cole niby tam zaoferować?
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
Nie jest to najgorszy album ale oczekiwałem więcej. Co wy pierdolicie, Cole to kocur. Może nie ma podjazdu w dorobku artystycznym do Kendricka ale wyróżnia sie mocno na tle tych wszystkich Young i Lil. A porównanie Cole x Lamar to miało akurat dużo sensu kiedy i jeden i drugi był obiecującym dużo po sobie raperem. Teraz to tak piszą dzieci co sie jarają rap-pudelkami. Ja bym sobie tym głowy nie zawracał.
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
J. Cole - Applying Pressure
Ostatnio zmieniony 26 lut 2023, 16:00 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
N00dki ten album
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
Przyjemny album, jednakże po 3-4 odsłuchach mam go już dość
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
J. Cole - Punchin' The Clock
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
Najlepszy Cole od bardzo dawna, bo od 7 lat, żadna od "2014 Forest Hills Drive" mnie tak nie ruszyła. Zamknął mi mordę trochę tą płytką. Winyl się już kręci.
Re: J. Cole - The Off-Season (2021)
wróciłem po katowaniu Born Sinner
interlude i pride is the devil <3
plus kilka świetnych tracków
7/10 ta płytka
interlude i pride is the devil <3
plus kilka świetnych tracków
7/10 ta płytka
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY