Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (25/02/2022)
Dobry traczek. 3 single narazie dobre.
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (25/02/2022)
Całość chyba wyciekła.
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (25/02/2022)
nie wiem co tam się odpierdoliło na Tear Gas ale mam nadzieje że to jakiś żart ripującego (edit. był)
ogólnie to zawód bo dużo fajnych numerów które puszczał na livestreamach nie weszło na album
liczyłem na lepszy album niż FKTG a wyszło co najmniej półkę niżej, a szczególnie produkcyjnie
still ciekawiej niż na Maquinie szczególnie lirycsy więc nie jest najgorzej ale raczej 6/10 niż 8
i wgl z tego co pamiętam z tych prevek instagramowych to kilka bitów się zmieniło na zdecydowanie gorsze
finalnie wyszło trochę jakby to był album Nasa
Stressed top 10 z jego dyskografii
Lock Load też kosa do reszty raczej wracał nie będę
a no i mix giga zjebany na niektórych numerach
ale to może być wina ripa albo coś
ogólnie to zawód bo dużo fajnych numerów które puszczał na livestreamach nie weszło na album
liczyłem na lepszy album niż FKTG a wyszło co najmniej półkę niżej, a szczególnie produkcyjnie
still ciekawiej niż na Maquinie szczególnie lirycsy więc nie jest najgorzej ale raczej 6/10 niż 8
i wgl z tego co pamiętam z tych prevek instagramowych to kilka bitów się zmieniło na zdecydowanie gorsze
finalnie wyszło trochę jakby to był album Nasa
Stressed top 10 z jego dyskografii
Lock Load też kosa do reszty raczej wracał nie będę
a no i mix giga zjebany na niektórych numerach
ale to może być wina ripa albo coś
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (25/02/2022)
Pierwsze odsłuchy wchodzą męcząco raczej. Ale to jeszcze o niczym nie świadczy u mnie (to normalne często). Ogólnie lepiej niż solo WSG dla Shady.
Bede jeszcze tu pisał co dalej myśle.
Bede jeszcze tu pisał co dalej myśle.
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (25/02/2022)
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Jejku stressed
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Jak dla mnie to jest 8/10. Nie wiem jakie bity były na livestreamach ale te są w większości zajebiste przecież . Nie no, dobra robota Conway . Bałem sie o ten album bardzo bo to co puścił WSG dla Shady to chyba jego najgorszy album był w dysko. Mega płytki. Tu jest duuużo lepiej.
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
to nie jest tak że one zostały totalnie zmienione ale niektóre dźwięki zniknęły, są zmixowane bardzo cicho albo zostały podmienione na inne
na Drumwork na przykład to pianinko czy co to tam jest które jest ledwo słyszalne w tle było dużo bardziej wyraziste i imo brzmiało to dużo pełniej
na Drumwork na przykład to pianinko czy co to tam jest które jest ledwo słyszalne w tle było dużo bardziej wyraziste i imo brzmiało to dużo pełniej
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
zajebiście podobają mi się bity na tej płycie, bardzo równo poziom, pierwsze dwa single zdecydowanie najsłabsze z całości plus ten track na bicie justice league gdzie trochę średnio ciekawie nawija tam o swoim sukcesie i drumwork, w którym jego podopieczni nic ciekawego nie pokazali
podpinam się do propsow dla stressed, moment gdzie jest mega mocny
ale zdecydowanie najbardziej podoba mi się babas - japierdole, co za bit. myślałem że daringer już mnie więcej nie zaskoczy a tu wysmażył zajebiście klimatyczne, psychodeliczne gówno przypominające trochę tick tick dooma
co do gości to bardzo pozytywnie mnie zaskoczył novel, za to ti kompletnie zbędny, koledzy z drumwork też raczej nie wyróżniają się zbytnio. poza tym bomba, weezy i ross lekki autopilot ale bardzo pasują do samej piosenki, jill scott dała najlepszy feat na całej płycie z tą nawijka a la 3 stacks, głos beaniego po tym urazie płuc jest tak zachrypnięty, że i tak jego mocne delievery i jest teraz tak szorstkie że czuje newportsy i hennessey jak go słyszę. efekt potęguje fakt że wjechał tam na salon jak cesarz oktawian i że beans to pierdolnięty murzyn przecież
rapowo conway minimalnie gorzej niż na fktag ale to wciąż wysoki poziom, są też takie mega nijakie występy
@instinkt co się odjebalo na tym leaku tear gas? bo oficjalna wersja brzmi zupełnie normalnie
podpinam się do propsow dla stressed, moment gdzie
Spoiler
wyznaje że umarł mu syn
ale zdecydowanie najbardziej podoba mi się babas - japierdole, co za bit. myślałem że daringer już mnie więcej nie zaskoczy a tu wysmażył zajebiście klimatyczne, psychodeliczne gówno przypominające trochę tick tick dooma
co do gości to bardzo pozytywnie mnie zaskoczył novel, za to ti kompletnie zbędny, koledzy z drumwork też raczej nie wyróżniają się zbytnio. poza tym bomba, weezy i ross lekki autopilot ale bardzo pasują do samej piosenki, jill scott dała najlepszy feat na całej płycie z tą nawijka a la 3 stacks, głos beaniego po tym urazie płuc jest tak zachrypnięty, że i tak jego mocne delievery i jest teraz tak szorstkie że czuje newportsy i hennessey jak go słyszę. efekt potęguje fakt że wjechał tam na salon jak cesarz oktawian i że beans to pierdolnięty murzyn przecież
rapowo conway minimalnie gorzej niż na fktag ale to wciąż wysoki poziom, są też takie mega nijakie występy
@instinkt co się odjebalo na tym leaku tear gas? bo oficjalna wersja brzmi zupełnie normalnie
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
https://onlyfiles.io/f/d8902587503b4f9cbaadbcf08d66ddc1
myślałem że to jakiś skit wjeżdża przy pierwszym odsłuchu
ale jak wjechało gadanie o like and subscribe to już wiedziałem że coś się nie zgadza
ktoś pewnie ripował z jakiegoś jutuba nz czy coś i wpierdolił zły link w pobieraczke
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Acha. Takie niuanse dużo robią. Tylko że czasem lepiej nie znać tej starszej wersji żeby sobie nie psuć nowejinstinkt pisze: ↑25 lut 2022, 14:06 to nie jest tak że one zostały totalnie zmienione ale niektóre dźwięki zniknęły, są zmixowane bardzo cicho albo zostały podmienione na inne
na Drumwork na przykład to pianinko czy co to tam jest które jest ledwo słyszalne w tle było dużo bardziej wyraziste i imo brzmiało to dużo pełniej
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Piękna jest ta płyta
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
aż jestem zaskoczony tak pozytywnym przyjęciem szczerze
chyba znów wychodzi słuchalnie snippetów
na RYM 3.73 z 350 ocen to dość mocno
chyba znów wychodzi słuchalnie snippetów
na RYM 3.73 z 350 ocen to dość mocno
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
U mnie nie schodzi z głośników od premiery. Bardzo dobry album.
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Usunięto
Ostatnio zmieniony 27 lut 2023, 22:45 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Nawet spoko album, chociaż tak jak @instinkt wyżej napisał, poziom niżej niż FKTG.
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Conway możliwe nawet że jest tutaj lepszy
ale zarówno produkcja jak i featuringi są klase niżej
strasznie mnie wkurwia też ta różnica w realizacji wokali
szczególnie jest to słyszalne w Wild Chapters
możliwe że to przez to że ten numer ma ze 4 lata co najmniej
ale zarówno produkcja jak i featuringi są klase niżej
strasznie mnie wkurwia też ta różnica w realizacji wokali
szczególnie jest to słyszalne w Wild Chapters
możliwe że to przez to że ten numer ma ze 4 lata co najmniej
Re: Conway the Machine - God Don't Make Mistakes (2022)
Recenzja Adama Tkaczyka: https://brakkultury.pl/recenzja-conway- ... -mistakes/
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters