UGK - Ridin' Dirty (1996)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

Awatar użytkownika
Dzonson
Posty: 227
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:45
Lokalizacja: Sjk 022

UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Dzonson »

OKŁADKA
Obrazek
1. Intro
2. One Day
3. Murder
4. Pinky Ring
5. Diamonds & Wood
6. 3 in the Mornin'
7. Touched (feat. 3-2)
8. F**k My Car
9. That's Why I Carry (feat. N.O. Joe)
10. Hi Life
11. Good Stuff
12. Ridin' Dirty
13. Outro


https://itunes.apple.com/us/album/ridin-dirty/268522887
SPOTIFY
Shit, klasyk jakich mało wyszło w rapie. Dla mnie to najlepszy album UGK i top rapu z południa. Mistrzowska forma obu tuzów mikrofonu, świetna produkcja i pełno klasycznych zwrotek i wersów. Do tej pory bardzo często słucham, poluję na kasetę albo winyl. Dla tych, co są nieprzekonani do ich rapu mogę wrzucić ZAJEBISTY filmik, w którym T.I. opowiada o zwrotce Bun B z Murder. Nie ma co chyba opowiadać o wpływie jaki miał ten skład na całą młodszą scenę inspirującą się południem. Zapraszam do dyskusji na temat klasyka :D
Obrazek
Awatar użytkownika
vampmoney
Posty: 2976
Rejestracja: 18 kwie 2019, 3:10
Lokalizacja: Jarosław

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: vampmoney »

uber klasyk bez jakiejkolwiek dyskusji, topka południa
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Yayo »

Dla mnie perfekcja, również uważam, że to najlepszy album UGK :bowdown: . Raperzy świetnie się uzupełniają, choć wg mnie to Pimp C odpowiadał za charakterystyczne brzmienie UGK. Myślę, że tak mało wpisów bo wszystko w temacie tej płyty zostało powiedziane :dunno: Chyba moja ulubiony cedek z 96stego, a konkurencje jest potężna. Kto nie zna niech koniecznie nadrabia :)
Awatar użytkownika
Kubinsky
Posty: 847
Rejestracja: 02 maja 2019, 21:48

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Kubinsky »

Super płyta, klasyk południa i ogólnie to kopiuj wklej wszystkiego dobrego co zostało juz powiedziane o tym cd.
ale minimalnie wyżej jednak stawiam "underground kingz"
TheD
Posty: 6333
Rejestracja: 10 lip 2019, 21:40

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: TheD »

Usunięto
Ostatnio zmieniony 23 lut 2023, 15:14 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP Earl "DMX" Simmons - 1970-2021 [*]

#freeardrian

https://youtu.be/eFTlFPRCytU
Awatar użytkownika
zlewam
Posty: 583
Rejestracja: 19 kwie 2019, 18:46

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: zlewam »

najlepsza plyta do fury, razem z mystic stylez najwiekszy album poludnia
Awatar użytkownika
baqlashan
Zbanowany
Posty: 5636
Rejestracja: 18 kwie 2019, 0:26
Lokalizacja: strych

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: baqlashan »

[mention]zlewam[/mention] jeszcze 400 degreez
Rupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
Set your world on fire, watch your planet burn
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Awatar użytkownika
gawi
Posty: 3232
Rejestracja: 19 kwie 2019, 13:12

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: gawi »

Właśnie przesluchalem to pierwszy raz w życiu :). Znałem niektóre kawałki, ale całość robi wielkie wrażenie, a przy outro mam mokro :oops:
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)

viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Yayo »

Najlepsza płyta z południa, w sumie to jedna z najlepszych w ogóle :bowdown: . Zero wypełniaczy, 100% kozackiego rapu.
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6493
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Jose »

Dziś nie mamy żadnej rocznicy związanej z "Ridin' Dirty", ale i tak sobie odpalcie, bo to klasyczek. :joint:

One love dla tego krążka.
TheD
Posty: 6333
Rejestracja: 10 lip 2019, 21:40

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: TheD »

Usunięto
Ostatnio zmieniony 26 lut 2023, 20:37 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP Earl "DMX" Simmons - 1970-2021 [*]

#freeardrian

https://youtu.be/eFTlFPRCytU
Awatar użytkownika
Parlae
Posty: 4610
Rejestracja: 29 lip 2019, 16:29

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Parlae »

U nie wpisałem się tu?
Absolutny klasyk. Swego czasu katowany na okrągło. Każdy kawałek mistrzowski.
Awatar użytkownika
8na10
Posty: 4667
Rejestracja: 23 wrz 2021, 5:48
Lokalizacja: The United States of Poland

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: 8na10 »

Esencjonalne brzmienie Texasu, nim południe się skurwiło przeradzając w festiwal bling blingu na modłę cash money i lil jona. Fenomenalna płyta, dzisiaj żałuję że puściłem całą dyskografie UGK (firstpressy) dawno temu za jakieś śmieszne pieniądze bo nie było na czynsz.
jasny wracaj na forum
dicegame
Posty: 165
Rejestracja: 05 lip 2019, 15:28

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: dicegame »

2023 a to dalej pięknie buja. Wróciłem dzisiaj, jeden z moich ulubionych albumów w ogóle.
Awatar użytkownika
wrubel
Moderator
Posty: 3825
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:42
Lokalizacja: białystok dziwko

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: wrubel »

ale przypomnieliście, tak się składa, że mam pierwszy press na CD i właśnie zarzucam :joint:
Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 5941
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: DoubleB »

album z niepodważalną pozycją, klasyk przez duże k, osobiście wolę poprzednika, ale to jest równie pierdolonym arcydziełem i winno być puszczane na zajęciach z historii rapu, aż dziw że nie mam jej na stojaku, koniecznie muszę się zaopatrzyć w fizyk, pozdrawiam podobnie zajaranych
Milena1920
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2022, 1:21

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Milena1920 »

Definicja southernu lat 90., cudowny album, który zawiera wszystkie elementy tamtejszej sceny, mam na CD
Awatar użytkownika
ZRO
Posty: 437
Rejestracja: 12 cze 2019, 15:20

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: ZRO »

Co jakiś czas wracam, czy to do całości, czy to do pojedynczych kawałków. To się nigdy nie znudzi. Esencja stylu UGK.
Drugiego takiego jak Pimp nie było, nie ma i nie będzie.
Awatar użytkownika
Jiigsi
good kid
Posty: 6840
Rejestracja: 18 kwie 2019, 14:20
Lokalizacja: u jasnego w klubie

Re: UGK - Ridin' Dirty (1996)

Post autor: Jiigsi »

pinky ring to jest nadkawałek
last.fm

She gon' make me feel nice, jiggy jiggy on deck
I got bare gyal 'round, jiggy jiggy on deck
ODPOWIEDZ