Young Thug - Punk (2021)
Re: Young Thug - Punk (2021)
Po 10 dniach od premiery moja mini recenzja (zainspirowałem się Chojnym na jego SZRP na Facebooku).
Dostałem to na co czekałem, Beautiful Thugger Girls part II, i wcale nie gorsze. 3 bangery, tj. Rich Nigga Shit (bardzo fajne), Scoliosis (również), i Bubbly (nawet spoko) i najchujowszy numer czyli Icy Hot, wywalił bym bez mrugnięcia. Wtedy było by creme de la creme, czyli wajb towarzyszący temu albumowi to coś pięknego. Może jest zbyt zachowawczo jak na Thuggera, ale cholera, tak miało być. Chociaż nie powiedział bym że jest zachowawczo jak na niego, bo właśnie u niego taki "styl" jest mniej spodziewany, może też mniej lubiany przez większość. Ja uwielbiam Zbira od B6 i Rich Gang, uważam że "zmienił grę" i nie musi nic nikomu udowadniać, jak ktoś chce świeżej bangeriozy to niech wróci do bardzo udanego SL2 z tego roku albo do SMF. Także rozumiem zawód wielu osób, ale chyba mogliśmy się spodziewać takiego albumu po zapowiedziach, co nie?
Wracając do samych piosenek, widziałem sporo hejtu na kawałek z Postem i Rockym. Dla mnie ten track to jakby Goodbyes pt.2 jeśli chodzi o brzmienie, do tego zupełnie inny niż zwykle Rocky , trochę próbujący naśladować Thuga, ale wyszło to super. Klimat jak przy ognisku, gitarka i jaranie blantów . Future w Peepin Out The Window brzmi kozacko, no i kiedy słyszeliście go jak porusza temat brutalności policji? Love You More to może trochę zbyt słodka popowa ballada, ale jebać, słucham zawsze z miłością, a młodsza córeczka śpiewa refren razem ze mną . Hate The Game jest trochę cringowe, ale też bardzo lubię, szczególnie drugą część. Po za tym pierwsze 5 kawałków to rewelacja, szczególnie Stupid/Asking i Recognize Real, to samo zresztą Insure My Wrist (podkład ). Później sekwencja od Road Rage do Fifth Day Dead, nie ma dla mnie tam nic do skipu.
Tak podsumowując to najlepsze albumy dla mnie to nie takie co są stricte najlepsze, najbardziej dopracowane, raper ma super technikę, zobacz jakie poczwórne zajebał whoa, ale takie do których mogę wracać, i wracać, i wracać, i wcale mi się nie nudzą.
Obok Dondy i Life Of A Don, P*NK to mój album roku. Kropka.
Dostałem to na co czekałem, Beautiful Thugger Girls part II, i wcale nie gorsze. 3 bangery, tj. Rich Nigga Shit (bardzo fajne), Scoliosis (również), i Bubbly (nawet spoko) i najchujowszy numer czyli Icy Hot, wywalił bym bez mrugnięcia. Wtedy było by creme de la creme, czyli wajb towarzyszący temu albumowi to coś pięknego. Może jest zbyt zachowawczo jak na Thuggera, ale cholera, tak miało być. Chociaż nie powiedział bym że jest zachowawczo jak na niego, bo właśnie u niego taki "styl" jest mniej spodziewany, może też mniej lubiany przez większość. Ja uwielbiam Zbira od B6 i Rich Gang, uważam że "zmienił grę" i nie musi nic nikomu udowadniać, jak ktoś chce świeżej bangeriozy to niech wróci do bardzo udanego SL2 z tego roku albo do SMF. Także rozumiem zawód wielu osób, ale chyba mogliśmy się spodziewać takiego albumu po zapowiedziach, co nie?
Wracając do samych piosenek, widziałem sporo hejtu na kawałek z Postem i Rockym. Dla mnie ten track to jakby Goodbyes pt.2 jeśli chodzi o brzmienie, do tego zupełnie inny niż zwykle Rocky , trochę próbujący naśladować Thuga, ale wyszło to super. Klimat jak przy ognisku, gitarka i jaranie blantów . Future w Peepin Out The Window brzmi kozacko, no i kiedy słyszeliście go jak porusza temat brutalności policji? Love You More to może trochę zbyt słodka popowa ballada, ale jebać, słucham zawsze z miłością, a młodsza córeczka śpiewa refren razem ze mną . Hate The Game jest trochę cringowe, ale też bardzo lubię, szczególnie drugą część. Po za tym pierwsze 5 kawałków to rewelacja, szczególnie Stupid/Asking i Recognize Real, to samo zresztą Insure My Wrist (podkład ). Później sekwencja od Road Rage do Fifth Day Dead, nie ma dla mnie tam nic do skipu.
Tak podsumowując to najlepsze albumy dla mnie to nie takie co są stricte najlepsze, najbardziej dopracowane, raper ma super technikę, zobacz jakie poczwórne zajebał whoa, ale takie do których mogę wracać, i wracać, i wracać, i wcale mi się nie nudzą.
Obok Dondy i Life Of A Don, P*NK to mój album roku. Kropka.
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Young Thug - Punk (2021)
wróciłem dzisiaj i jeszcze obniżyłem ocenę
jest kilka fajnych traczków ale jako całość taki potworek wyszedł że to chuj
po tytule i Tiny Desku liczyłem na coś bardziej "Punk"
jest kilka fajnych traczków ale jako całość taki potworek wyszedł że to chuj
po tytule i Tiny Desku liczyłem na coś bardziej "Punk"
Re: Young Thug - Punk (2021)
Ode mnie płyta dostaje ocenę 1/3 (jedną gwiazdkę na trzy) bo było kilka śmiesznych wersów, ale muzycznie to się nie broni.
jasny wracaj na forum
Re: Young Thug - Punk (2021)
Tytuł jest moim zdaniem trochę na przekór, po za tym w oryginale jest chyba P*nk co można odczytać jako Punk lub Pink, co nie jest do końca oczywiste.
No i u mnie odwrotnie, im więcej słucham tym bardziej mi się podoba. Ale ja lubię takie spokojne rzeczy od niego więc się cieszę
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Young Thug - Punk (2021)
^ P*nk jest na ślizgawce na streamingach jest normalnie punk :p
Wszystkie moje posty to fiksja
Re: Young Thug - Punk (2021)
P*nk miał Thugger na koszulce podczas Tiny Deska i tak to było teasowane przez dłuższy czas
nawet w tym wywiadzie co wklejałem gość go pytał o co chodzi z tym tytułem
ogólnie to się mówi że Thugger mocno pozmieniał dużo rzeczy last minute
i dlatego wyszło jak wyszło
nawet w tym wywiadzie co wklejałem gość go pytał o co chodzi z tym tytułem
ogólnie to się mówi że Thugger mocno pozmieniał dużo rzeczy last minute
i dlatego wyszło jak wyszło
Re: Young Thug - Punk (2021)
Drugi No.1 album Thuga w tym roku. Gratsy ziomek!
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Young Thug - Punk (2021)
gratki no ale szkoda że jego najsłabsze wydawnictwo akurat
ta płyta coraz mniej zalet ma w moich oczach, taki ogromny, ale ogromny zawód, miało być tak pięknie...
ta płyta coraz mniej zalet ma w moich oczach, taki ogromny, ale ogromny zawód, miało być tak pięknie...
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Re: Young Thug - Punk (2021)
Występ na żywo, Die Slow, Dropping Jewels, Hate The Game, Tick Tock, Love You More
Dodano po 28 minutach 35 sekundach:
Jeszcze jest Slatty, Ski, Hot i The London
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Young Thug - Punk (2021)
Usunięto
Ostatnio zmieniony 27 lut 2023, 0:54 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Young Thug - Punk (2021)
Wróciłem sobie dzisiaj do tego albumu, ależ to jest dobra płyta, dla mnie w znacznej większości kawałków, ale ja jestem nieobiektywny więc myślę, że można obiektywnie powiedzieć, że jest tu 7-8 świetnych kawałków. W ogóle ten człowiek ma taki zajebisty głos, po za tym milion flow, nie no ja pierdolę smutno się robi jak sobie pomyślę, że to se ne vrati, bo Thugger popierdzi w kiciu do końca życia
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Young Thug - Punk (2021)
Mógłbym napisać to samo co pisałem we wrześniu, uwielbiam ten album, dziś znów wróciłem, polecam fanom emocjonalnego thuggera
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Young Thug - Punk (2021)
Dawno tego albumu nie słuchałem, ale dzisiaj sobie wróciłem do SMF i o rany julek, jak to bawi nadal.