Vince Staples - Vince Staples (2021)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

Awatar użytkownika
Rafał81000
Posty: 516
Rejestracja: 18 kwie 2019, 17:26

Vince Staples - Vince Staples (2021)

Post autor: Rafał81000 »

OKŁADKA
Obrazek
1. ARE YOU WITH THAT?
2. LAW OF AVERAGES
3. SUNDOWN TOWN
4. THE SHINING
5. TAKING TRIPS
6. THE APPLE & THE TREE
7. TAKE ME HOME
8. LIL FADE
9. LAKEWOOD MALL
10. MHM


https://music.apple.com/us/album/vince- ... 1573959840


Ostatnio zmieniony 22 sie 2019, 23:34 przez Rafał81000, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
koniec
bruh bruh
Posty: 5536
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Vince Staples - TBA (2019)

Post autor: koniec »

czekam i mam nadzieję że się zrekompensuje za ostatnie 2 płyty, które były dość przeciętne i poniżej jego możliwości
Awatar użytkownika
Dill
Posty: 429
Rejestracja: 10 maja 2019, 17:07

Re: Vince Staples - TBA (2019)

Post autor: Dill »

Ciekawe co z tego wyjdzie, a co do poprzednich dwóch płyt to przecież "big fish theory" było świetne.
Awatar użytkownika
koniec
bruh bruh
Posty: 5536
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Vince Staples - TBA (2019)

Post autor: koniec »

też się jarałem całkiem BFT po wyjściu ale wracałem tylko przez kilka tygodni po wyjściu i dziś nie mam ochoty w ogóle a to dla mnie świadczy o płycie źle
Awatar użytkownika
chujkurwa
Posty: 303
Rejestracja: 19 cze 2019, 19:40

Re: Vince Staples - TBA (2019)

Post autor: chujkurwa »

koniec pisze: 08 sie 2019, 23:11 czekam i mam nadzieję że się zrekompensuje za ostatnie 2 płyty, które były dość przeciętne i poniżej jego możliwości
co ty wygadujesz? FM jest przejebanie świetna, a BFT no koment nawet. Herezje, Vince to zawodnik bez słabej płyty. Naprawdę polecam dać więcej szansy FM i potraktować ją ze szczególną uwagą. Jedyny numer, którego mogłoby tam nie być to Brand New Tyga, ale to chyba wiadomo czemu
Awatar użytkownika
koniec
bruh bruh
Posty: 5536
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Vince Staples - TBA (2019)

Post autor: koniec »

nie wiem ziomek, dawałem naprawdę sporo szans tym płytom bo po genialnym Hell Can Wait i Summertime 06' kibicowałem i nadal kibicuje mu mocno ale nadal nie mam ochoty do tych płyt wracać i o ile z BFT potrafię nadal jeszcze wymienić jakieś stand outy o tyle z FM poza tym singlem z super fajnym klipem stylizowanym na google maps - nie pamiętam już nic
Awatar użytkownika
chujkurwa
Posty: 303
Rejestracja: 19 cze 2019, 19:40

Re: Vince Staples - TBA (2019)

Post autor: chujkurwa »

Nie dyskusja na temat FM ale ja to liczę właśnie na dużo takich rozpierdalatorów jak Don't Get Chipped, Tweakin czy Fun właśnie :bowdown:
Wolę najbardziej Vinca z Summertime, ale kierunek jaki obrał też po czasie skumałem i doceniłem. Kontrowersję tylko wzbudza we mnie fakt, że musiałem naprawdę dużo posłuchać FM, żeby je pokochać i pytanie się nasuwa takie, czy to świadczy dobrze czy źle o płycie. Jak spojrzę na listę moich najukochańszych płyt, to duża część z nich nie podobała mi się wcale przy pierwszych odsłuchach.

Przy okazji, pewno kazdy już oglądał, ale linkuję żeby zawsze był pod ręką ten piękny materiał:
https://www.youtube.com/watch?v=F3GoyamxXt8

Nie wiem kto drugi by się tak dobrze umiał odnaleźć na takim bicie
Awatar użytkownika
Rafał81000
Posty: 516
Rejestracja: 18 kwie 2019, 17:26

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: Rafał81000 »

The Vince Staples Show. Coming 22.08.19



http://www.thevincestaplesshow.com/
Awatar użytkownika
Dill
Posty: 429
Rejestracja: 10 maja 2019, 17:07

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (22/08/2019)

Post autor: Dill »

a to się okaże serial na adult swim i będzie beka :D
Awatar użytkownika
Rafał81000
Posty: 516
Rejestracja: 18 kwie 2019, 17:26

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (22/08/2019)

Post autor: Rafał81000 »

Awatar użytkownika
chujkurwa
Posty: 303
Rejestracja: 19 cze 2019, 19:40

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (22/08/2019)

Post autor: chujkurwa »



:bowdown:
Awatar użytkownika
guwop
Posty: 64
Rejestracja: 11 maja 2019, 21:11

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (22/08/2019)

Post autor: guwop »

Vince jak dla mnie jest jednym z najlepszych raperów młodego pokolenia. Cały czas trzyma równy, wysoki poziom.
Awatar użytkownika
Dill
Posty: 429
Rejestracja: 10 maja 2019, 17:07

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (22/08/2019)

Post autor: Dill »

fajny singiel, fajne video. czekam na resztę :)
sungtongs
Posty: 55
Rejestracja: 09 maja 2019, 19:10

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: sungtongs »

Nie myślałbym, że to powiem w 2015 gdy byłem zdeklarowanym szalikowcem Summertime '06, ale praktycznie w ogóle przestałem słuchać muzyki Vince'a, gdy zacząłem ogladać wywiady z nim. Biorąc pod uwagę anegdotę, którą często w nich przytacza, że nawet nigdy specjalnie nie słuchał rapu a zaczął robić muzykę po przeliczeniu ile pistoletów może kupić za jeden koncert mam wrażenie, że koleś (będąc wciąż jednym z moich ulubionych raperów dzisiaj) totalnie minął się z powołaniem - to jest jakiś urodzony stand-up comedian (mówię to jako osoba, którą bardzo łatwo zażenować jakimś przygotowanym humorem z kartki), który mógłby jak dla mnie spokojnie iść w tę stronę zamiast rapować, piekielnie inteligentny typ (Kendricki, J. Cole czy większość "mądrych" raperów, gdybym miał ich ocenić z gadki to w porównaniu do niego jebane półgłówki) z magnetyzującą osobowością i charyzmą wypierdalającą z butów - serio gdy wjeżdza w wywiadzie dla Tidala "I can't count bars, (Styles: word?), I ain't never heard no Tupac album in my life, ain't never heard no Nas (Styles: THIS GUY IS KILLING ME!!!)" to mam jakieś takie wrażenie że mógłby robić cokolwiek i to całkowity przypadek że robi rap. Także najbardziej czekałbym na jakiś podkast od niego :oops:
Pojechałeś mi na ślizgawce, mam cię za kurwę
ale nie będę cię bił, też byłem wyszczekanym kundlem
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: jogi »

Podkast to byłoby coś... a nie jakiś rapowy album. No.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
chujkurwa
Posty: 303
Rejestracja: 19 cze 2019, 19:40

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: chujkurwa »

sungtongs pisze: 23 sie 2019, 0:29 Nie myślałbym, że to powiem w 2015 gdy byłem zdeklarowanym szalikowcem Summertime '06, ale praktycznie w ogóle przestałem słuchać muzyki Vince'a, gdy zacząłem ogladać wywiady z nim. Biorąc pod uwagę anegdotę, którą często w nich przytacza, że nawet nigdy specjalnie nie słuchał rapu a zaczął robić muzykę po przeliczeniu ile pistoletów może kupić za jeden koncert mam wrażenie, że koleś (będąc wciąż jednym z moich ulubionych raperów dzisiaj) totalnie minął się z powołaniem - to jest jakiś urodzony stand-up comedian (mówię to jako osoba, którą bardzo łatwo zażenować jakimś przygotowanym humorem z kartki), który mógłby jak dla mnie spokojnie iść w tę stronę zamiast rapować, piekielnie inteligentny typ (Kendricki, J. Cole czy większość "mądrych" raperów, gdybym miał ich ocenić z gadki to w porównaniu do niego jebane półgłówki) z magnetyzującą osobowością i charyzmą wypierdalającą z butów - serio gdy wjeżdza w wywiadzie dla Tidala "I can't count bars, (Styles: word?), I ain't never heard no Tupac album in my life, ain't never heard no Nas (Styles: THIS GUY IS KILLING ME!!!)" to mam jakieś takie wrażenie że mógłby robić cokolwiek i to całkowity przypadek że robi rap. Także najbardziej czekałbym na jakiś podkast od niego :oops:
ciekawe spostrzeżenie ale nie spostrzegaj więcej

a tak poważnie to cieszmy się, że dzięki rapowi może być znany, dawać takie wywiady, a my możemy słuchać tak dojebanego rapu pzdr
tybdo_yntogliw
Posty: 194
Rejestracja: 19 kwie 2019, 13:08
Lokalizacja: TEDE - CHILLWAGON

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: tybdo_yntogliw »

Nie wiem czy to tylko ja, ale: to nie jest tak, że mam dość muzyki Staplesa i najlepiej niech zostanie tym twórcą podkastów (@typy wyżej), typ ma świetny głos i rzuca zapadające w pamięć linijki - dla tego zestawu zawsze posłucham co tam wydał. Ale na "FM!" ta formuła na kawałki w stylu mała zwrotka - prosty refren - mała zwrotka i bity, które brzmią gorzej od tych z Summertime i Big Fish Theory stworzyło no ten tego no, rozczarowującą całość. Chciałbym dostać samo tłuste od typa.
tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60
sungtongs
Posty: 55
Rejestracja: 09 maja 2019, 19:10

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: sungtongs »

chujkurwa pisze: 23 sie 2019, 11:13
sungtongs pisze: 23 sie 2019, 0:29 Nie myślałbym, że to powiem w 2015 gdy byłem zdeklarowanym szalikowcem Summertime '06, ale praktycznie w ogóle przestałem słuchać muzyki Vince'a, gdy zacząłem ogladać wywiady z nim. Biorąc pod uwagę anegdotę, którą często w nich przytacza, że nawet nigdy specjalnie nie słuchał rapu a zaczął robić muzykę po przeliczeniu ile pistoletów może kupić za jeden koncert mam wrażenie, że koleś (będąc wciąż jednym z moich ulubionych raperów dzisiaj) totalnie minął się z powołaniem - to jest jakiś urodzony stand-up comedian (mówię to jako osoba, którą bardzo łatwo zażenować jakimś przygotowanym humorem z kartki), który mógłby jak dla mnie spokojnie iść w tę stronę zamiast rapować, piekielnie inteligentny typ (Kendricki, J. Cole czy większość "mądrych" raperów, gdybym miał ich ocenić z gadki to w porównaniu do niego jebane półgłówki) z magnetyzującą osobowością i charyzmą wypierdalającą z butów - serio gdy wjeżdza w wywiadzie dla Tidala "I can't count bars, (Styles: word?), I ain't never heard no Tupac album in my life, ain't never heard no Nas (Styles: THIS GUY IS KILLING ME!!!)" to mam jakieś takie wrażenie że mógłby robić cokolwiek i to całkowity przypadek że robi rap. Także najbardziej czekałbym na jakiś podkast od niego :oops:
ciekawe spostrzeżenie ale nie spostrzegaj więcej

a tak poważnie to cieszmy się, że dzięki rapowi może być znany, dawać takie wywiady, a my możemy słuchać tak dojebanego rapu pzdr
Prawdopodobnie nawet nie jest to prawda - https://soundcloud.com/pitchfork/pitchf ... ce-staples - 41:30 (oczywiście zdaje sobie sprawę, że wypowiedź z lekkim przymrużeniem oka, ale jest w niej dużo prawdy)

All I'm saying is (chociaż dyskusja jest dłuższa i nie z osobami, które dwa razy przesłuchały jego dwie płyty i rzucają ogólnikowe jednozdaniowce czy lepsza jest ta czy ta) - Vince to po prostu zajebiście interesująca osobowość, taka którą media normalnie starałaby się wykreować, żeby dobudować jakieś "backstory" do czyjegoś rapu. Wybrzmiewa to po części w jego muzyce, ale odkąd zacząłem słuchać co ma do powiedzenia w dłuższych wypowiedziach trochę nie wybrzmiewa to dla mnie w sposób wystarczający. Jest to jakieś pole, które jako raper mógłby zagospodarować zamiast na przykład robić jakieś nowy "miniserial". Jego muzyka to wciąż zajebisty produkt, ale mam wrażenie, że mógłby się (nawet jako artysta) wyrazić w sposób pełniejszy i wykorzystać swój niebywały talent w jakiejś zupełnie innej gałęzi branży rozrywkowej.
Pojechałeś mi na ślizgawce, mam cię za kurwę
ale nie będę cię bił, też byłem wyszczekanym kundlem
Awatar użytkownika
jayy
Posty: 298
Rejestracja: 23 sie 2019, 15:00

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: jayy »

This is for my fans who are suicidal (I love you so much)
Why kill yourself when you can go and kill a rival? (Why?)
:bowdown:
tybdo_yntogliw
Posty: 194
Rejestracja: 19 kwie 2019, 13:08
Lokalizacja: TEDE - CHILLWAGON

Re: Vince Staples - The Vince Staples Show (2019)

Post autor: tybdo_yntogliw »

sungtongs pisze: 23 sie 2019, 13:37
All I'm saying is (chociaż dyskusja jest dłuższa i nie z osobami, które dwa razy przesłuchały jego dwie płyty i rzucają ogólnikowe jednozdaniowce czy lepsza jest ta czy ta) - Vince to po prostu zajebiście interesująca osobowość, taka którą media normalnie starałaby się wykreować, żeby dobudować jakieś "backstory" do czyjegoś rapu. Wybrzmiewa to po części w jego muzyce, ale odkąd zacząłem słuchać co ma do powiedzenia w dłuższych wypowiedziach trochę nie wybrzmiewa to dla mnie w sposób wystarczający. Jest to jakieś pole, które jako raper mógłby zagospodarować zamiast na przykład robić jakieś nowy "miniserial". Jego muzyka to wciąż zajebisty produkt, ale mam wrażenie, że mógłby się (nawet jako artysta) wyrazić w sposób pełniejszy i wykorzystać swój niebywały talent w jakiejś zupełnie innej gałęzi branży rozrywkowej.
Odświeżyłem sobie "Shyne Coldchain Vol.2" i myślę, że tam na pewno widać tą osobowość jaką Vince prezentuje w wywiadach - ziomka, który niezależnie o co się go zapyta to przeskoczy to swoją uliczną mądrością, obróci w żart, wyszczekanego typa. Chodzi mi o takie momenty, jak rozpoczęcie "Humble" linijką "Homie, I ain't humble, I deserve this shit", rapsy o tatusiu gangsterze na najbardziej wyczilowanym biciku jaki se można wyobrazić ("Nate") - powinno to być bardzo ciężkie ale przez cały mixtape mam wrażenie konwersacyjności, bardzo luźnego przekazywania detali swoich doświadczeń oraz uzdolnienia w upychaniu ich w jedną linijkę - tak też czasami odbieram go w wywiadach chyba. Zresztą ta wspomniana przeze mnie linijka z "Humble" brzmi jak coś co mógłby w zasadzie wykrzyczeć w jakimś wywiadzie, żeby zatkać jakiegoś Joe Buddena. Trafna uwaga, że media chciałyby taką osobowość wykreować, choć sfabrykowanie tego dziecięcia ulicy byłoby niemożliwe.

Ale ten tego zgadzam się, że mógłby się pełniej realizować, np. dissując R. Kelly'ego cały rok ( god bless you Vince za to ).
tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60
ODPOWIEDZ