ŚLIZGAWKA

W tej cenie spoko, kaseta zamiast wolnobiegu, przerzutka shimano altus, czyli nie najniższa półka. W decathlonie w tej cenie nic lepszego nie znajdziesz.

Nie ma co januszować, nowy łańcuch do zwykłego roweru to 4 dychy max, wymiana w warsztacie ze 3 dychy. Można to ogarnąć samemu, ale trzeba mieć skuwacz do łańcucha. Ja bym jeszcze sprawdził stan całego napędu czyli przednie i tylne zębatki, jeśli są spiczaste, ostro zakończone to do wymiany, bo łańc...

Neverloosen.

mql pisze: ↑21 kwie 2024, 16:59 filip szymczak to by pewnie i w iv lidze nie pograł, nie wiem kiedy w ekstraklasie biegał napastnik, ktory równie hujowo gra w ofensywie

Tomasz Mikołajczak, legenda Chojniczanki Chojnice.

Single siadły, więc sprawdziłem album i jestem zadowolony. Energia, emocje, bity jak u jego szczytu w 2012, dobry powrót do formy.

Lepszy Kowalewski niż Kowalczyk.

Pogra kilka lat w Europie, w wieku 25 lat położy lachę na poważnie granie i jak starsi koledzy spierdoli do Arabii.

Bardzo dobre.

Pamiętam Iroli z 2012 w Poznaniu, całe miasto zielone, zajebisty klimat.

Doceniam heroiczną walkę, by nie wypierdolić się z bitu.

Ale się ten Sobiech postarzał.

Niemożliwe jest to Leverkusen.

Nie każdy adidas na booście jest wygodny, NMD są twarde jak kutas o poranku. Z mojego doświadczenia z boostem najwygodniejszy obuw to ZX500 RM, iniki też spoko, ale to na lato bardziej, poza tym już dawno ich nie robią. No i klasyczne ultraboosty wiadomo.

Jak licealiści z przedszkolakami.

Co pozytywnego dla drużyny wynika z tego filmiku? Otóż gówno.

suitup pisze: ↑18 lut 2024, 19:15 Tuchel juz jutro wypierdolony czy poczekaja az ich Lazio wyjebie z LM?

Do jutra chyba nie wytrzymają, stawiam na kwadrans po meczu.

Nowy Luciano mocny, z tych numerów nieznanych wcześniej to najlepiej mi podchodzi ten z Turasem i Włochem. Szkoda, że Mozambijczyk nie zaprosił jakiegoś Malika czy innego polskiego brudasa.

Kto nigdy nie ruchał owczarków niech pierwszy rzuci kamieniem.

BVB z poprzedniego sezonu i tak raczej nie pobiją.

Zarząd w żałobie po śmierci Beckenbauera, więc rozsądek poszedł na urlop.