ŚLIZGAWKA

Nie no Żyto jest za mało błyskotliwy na takie spoken wordy. To jest dukanie a nie spoken word. Na "Muzyce kreolskiej" miał taki Belmondziakowy wajb już w samym otwarciu i był to taki wkręcający retard rap. Potem w "Dawce" był klasyczny Żyto , czyli nie przeszkadzał. A to jest pse...

A mi tam się opór podoba i dziwi mnie aż tak mieszany odbiór. Nie wiem, może ludzie się spodziewają, ze będzie non stop robić concious rap na orkiestrowych bitach. Forma takiej luźnej epki jest idealna do eksperymentowania i to mnie mega buja. "Mood Swings" i "Torch" świetne, &qu...

Meh, generator muzyczki w stylu Justice odpalony na pełnej. Niby nie ma się czego przyczepić, ale ile można tego samego.

Z każdym odsłuchem ten numer zyskuje. Teraz se zapętlam w sumie. xD

Kozackie, w końcu Alchemist bez zmulacza. Nie żebym nie lubił zamulonego Alca, ale ile można no. Jest git.

Nie kumam płączu na ten bit serio. xD No pianinko jest trochę offbeatowe celowo, ale na akcenty jest tam gdzie powinno być i wg mnie właśnie kozacko ten sampel leci slalomem. Jedyna wątpliwa rzecz to drugi dźwięk w linii bassu, który wg. mnie minimalnie fałszuje i tyle.

Niby kierunek nowy, ale nie do końca. Mógłby to na luzaku wypuścić jakoś w 2010. Podoba mi się i jednak zaskakujące, że poszedł w tę stronę po sukcesie jako ładny pan od smutnych piosenek. Czekam z zaciekawieniem, czy to tylko puszczone oczko, czy poszedł w tę stronę na całość.

Te poprzednie wrzuty to były przynajmniej gówniane, a to jest tak miałkie i generyczne, że za 10 minut zapomnę, ze wyszło.

W sumie miałem lekkie nadzieje, że Wini przyjmie rolę sceptyka w formie całkiem sensownej, bo mu się to nawet wcześniej zdarzało, a Terlikowski jest jaki jest, ale da się z nim rozmawiać jak z człowiekiem. No ale Wini wolał przyjąć jednak rolę błazna i debila.

Przecież Filipiak ma trenera na kontrakcie i za nic nie chciałby, żeby ta oferta wyciekła do mediów. Czy oferta to prawda, czy nie - dziwne to by było, jakby nie zaprzeczył w obu przypadkach.

"Year Zero" z Dannym - MATKO BOSKA CO ZA TRACK.

Fajne, po singlach (które mi się podobały) spodziewałem się czegoś innego, bo były coś bardzo gładkie i ładne brzmieniowo jak na rękę Otisa, a jednak jak przyszło co do czego to dużo na tym albumie tej typowej Madlibowej surowizny i szkiców bitowych. Meyhem nieźle po tym płynie a nie zawsze raperzy ...

Płyta jest kozacka, ale traci pół punktu na ocenie za gówniany miks i tyle. Średni album by się z tego nie wybronił, świetny album taki jak ten - tak. Też nie trafia do mnie argument o celowym zabiegu, no bo jeśli celowy zabieg (oczywiście poza głośnością wokali, lekko już naprawioną) to przekompres...

Ja to się teraz nie dziwię, ze taki miks jest, jak oni nawijali na środku pustawego wielkiego pokoju. Nawet tego majka w szafie nie postawili.

Dla mnie mega sztos. Co ciekawe w sumie rozumiem wszystkie zarzuty, że miks gówniany, że mega chaos, że można się tym umęczyć. Ale opór mnie ta płyta przyciąga, dawno tak nie miałem. To ma taki wajb dwójki szalonych naukowców, którzy coś odwalili w laboratorium. Coś błysnęło, coś wybuchło, w sumie s...

Mix rzeczywiście jest dziwny, ale track jako całokształt ogień totalny.

Estetyka jest fajna, muzycznie to bangla, ale problem mam taki, ze jest to arcytragicznie poskładane rapowo.

Kurde po tych spustach w całej sieci, to fajnie przeczytać, że ktoś ma podobne odczucia do mnie. No bo ja niestety tego albumu jakoś nie czuję. Dla mnie to takie 6-7/10, za 2 tygodnie pewnie zapomnę, że to wyszło. Jak na możliwości Keleli to strasznie to zachowawcze, zlewa mi się ten album a hajlajt...

To jest klasyka montażu radiowego, w szkole też mnie tak uczyli, chociaż też nie do końca kumam, dla mnie to jest strasznie nienaturalne. Ma to zastosowanie w szybkich, newsowych materiałach, kiedy skracamy jak najbardziej wypowiedzi a do tego mają być one bardzo zrozumiałe, bez tych wszystkich &quo...

Jakbym miał 13 lat to może by mi się podobało, ale nie ma gwarancji.