Snoop Dogg
- FruitOffTheWall
- Posty: 6234
- Rejestracja: 07 maja 2019, 22:24
Re: Snoop Dogg
snup dogi dogi kot ma komentować jakis mecz kosza, na igrzyskach w Paryżu
mam pare wad ale zalet tez sporo
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej
https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej
https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
Re: Snoop Dogg
Ciekawe czy wypadnie lepiej niż OSTR komentujący Premier League, no ale tu poprzeczka jest bardzo nisko
- gods bidness
- Posty: 2041
- Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12
Re: Snoop Dogg
Pamiętam jak zaczynałem słuchać rapu i z artykułów w Klanie czy tam innego internetu za złotówkę od minuty czytało się artykułu o takim Snoop Doggu, jaki to gangsta rapper, członek gangu, we wczesnych 90tych oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia. To było takie wow, jak człowiek miał 14 lat. Murder was the case that they gave him i w ogóle.
Dziś sam jestem dziadkiem i widzę, że chłop sobie na lajcie komentuje olimpiadę z Bożeną Dykiel w telewizji śniadaniowej i jest lubiany przez 40-letnie mamy z korpo.
A thug changes, and love changes
and best friends become strangers
word up!
Dodano po 18 minutach 30 sekundach:
Ależ to był klasyczek. Ciężko sobie dziś wyobrazić jak Chronic i ta płyta wjeżdżała, bo to było zupełnie nowe brzmienie, że aż spowity śniegiem Nowy Jork ukląkł na dłuższą chwilę. Te jebitne mocne bębny i stylówa Snoopa, który swym flołem ujarzmiał to brzmienie i skakał po bębnie jak bohater gry Pitfall na linie, a na pejdżer miał czarnuchów z gangu gotowych strzelać. Potem się wyluzował, jak go Szug docisnął.
Dziś sam jestem dziadkiem i widzę, że chłop sobie na lajcie komentuje olimpiadę z Bożeną Dykiel w telewizji śniadaniowej i jest lubiany przez 40-letnie mamy z korpo.
A thug changes, and love changes
and best friends become strangers
word up!
Dodano po 18 minutach 30 sekundach:
Ależ to był klasyczek. Ciężko sobie dziś wyobrazić jak Chronic i ta płyta wjeżdżała, bo to było zupełnie nowe brzmienie, że aż spowity śniegiem Nowy Jork ukląkł na dłuższą chwilę. Te jebitne mocne bębny i stylówa Snoopa, który swym flołem ujarzmiał to brzmienie i skakał po bębnie jak bohater gry Pitfall na linie, a na pejdżer miał czarnuchów z gangu gotowych strzelać. Potem się wyluzował, jak go Szug docisnął.