Otsochodzi - TTheGrind (2024)
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024) [Zapowiedź]
Narazie nic mnie nie porwało z tych singli.
RapCelownik.pl - Najwięcej Treści o Muzyce Rap i Kulturze Hip Hop
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024) [Zapowiedź]
Jak poprzednie single były poprawne, w sensie dało się je raz przesłuchać i nie było w tym czasie do czego się przyczepić. Tak to jest guwnem od początku do końca.
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024) [Zapowiedź]
Jak na Otsa to dobry album. W miarę zwinnie porusza się po bitach, umie rzucić mocnym bangerem, ale przy próbach zrobienia czegoś ambitniejszego brzmi pokracznie. W zasadzie ten album to przedłużenie Tarcho Terror
Niestety Ots ma permanentny problem z napisaniem czegokolwiek ciekawego. Już na Slamie odhaczył wszelkie truskulowe truizmy w tekstach, a im dalej w las tym gorzej. Jego permanentny ego-trip jest strasznie męczący, tym bardziej, że podaje je gość z kurwa głosem kulfona..
Ps. Świetny jest ten sampel z piegów. Wielka szkoda, że sforsowali z tego taką radiówkę bo kawałek mogł być zdecydowanie bardziej subtelny
Niestety Ots ma permanentny problem z napisaniem czegokolwiek ciekawego. Już na Slamie odhaczył wszelkie truskulowe truizmy w tekstach, a im dalej w las tym gorzej. Jego permanentny ego-trip jest strasznie męczący, tym bardziej, że podaje je gość z kurwa głosem kulfona..
Ps. Świetny jest ten sampel z piegów. Wielka szkoda, że sforsowali z tego taką radiówkę bo kawałek mogł być zdecydowanie bardziej subtelny
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024) [Zapowiedź]
O jejku, ale nędzny ten album,jak dla mnie najgorszy ze wszystkich, otso nudzi konia, nawet nie ma tutaj fajnych bitów, większość to jakieś miałkie wyroby, dodatkowa płyta to chyba żart, jakby człowiek wiedział co się na niej znajduję to by nawet nie kupił,jedynie co mi się podoba to tekst z pierwszego numeru, a raczej bardziej śmieszy "Kocham słuchać mojej muzyki na dobrym sprzęcie" najpierw to trzeba ją dobrze nagrać.
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024) [Zapowiedź]
Po singlach to miałem trochę większe oczekiwania, ale wyszedł standardowy męczący Otsochodzi, ledwo dałem radę przez to przebrnąć. Kompletnie nie dla mnie album
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
5-6/10 album w skali otso, niektóre twory strasznie meczące, ale potrafi czasem polecieć fajną zwrotkę
ogólnie to jest problem jego każdego albumu, w których są 3-4 kawałki z jakimkolwiek potencjałem, żeby je jakoś zapamiętać
ogólnie to jest problem jego każdego albumu, w których są 3-4 kawałki z jakimkolwiek potencjałem, żeby je jakoś zapamiętać
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
Rap dla 8-13 latków i to jeszcze nie jest zarzut. Opakowanie ładne, w sensie muzycznym to jest dobrze zrobione i jego warsztat/głos siedzi na tym ale... jak to jest wyprute z emocji jakichkolwiek, jak bardzo generyczne i płaskie to jest i jak wieśniackie tekstowo, to ja go nie pierdole.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
ja pierdole jak słucham starego Otsochodzi to tak mi przykro że Leh już nie żyje
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
pan jogi wyjaśnił
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
Ale marniactwo ten lp. Po singlach myślałem że to bedzie dobre a wyszło strasznie strasznie źle. Przedewszystkim Otso nie ma nic do przekazania jako artysta. Jego przesłanie kończy się w pierwszym tracku. Potem męczy bułe na tych słabych wyrobach. No nie wiem, zwykle ci młodzi mają przynajmniej dobre bity, te tu to totalne wyroby, ni to trapy ni to drille. Takie słabe to wszystko na tym lp jest. Repeat value nie istnieje. Nie mam ochoty nic stąd dać na ripit.
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
Wkrecil mi sie ten kawalek z taco nawet
Ofiary slizgawkowego stalkera: mama swna, kitty, 2 dziewczyny z ktorymi randkowal badman
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
Kochaj Mnie Albo Rzuć, New York Freestyle czy Czarne Chmury to najlepsze Highlights tej płyty. Dla mnie gorsze wydawnictwo niż TT.
RapCelownik.pl - Najwięcej Treści o Muzyce Rap i Kulturze Hip Hop
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
Od czasu do czasu załączę ten album, ale bez entuzjazmu. Ktoś tu napisał, że Otso nie ma nic do opowiedzenia w swych kawałkach i się zgadzam i nie wiem czy kiedykolwiek się to zmieni. Wątpię. Jedynie Piegi i numer z Taco spoko, reszta meh. Tarcho Terror bardziej siadło.
Re: Otsochodzi - TTheGrind (2024)
od premiery raz na pare dni sobie zalacze te plyte jak mam ochote sie odmozdzyc i posluchac czegos co nie wymaga ode mnie nic poza usmiechem pod wasem jak wleci Kochaj Mnie Albo Rzuć
propsowalem single ze kozak ale calosc taka se wyszla, pewnie jak mi zniknie ten album ze strony glownej spotify to zapomne o nim na X czasu i potem uznam ze jednak spoko jak z TT
propsowalem single ze kozak ale calosc taka se wyszla, pewnie jak mi zniknie ten album ze strony glownej spotify to zapomne o nim na X czasu i potem uznam ze jednak spoko jak z TT