Spoiler
Ja kojarzę:
1. Mieszko z Grupy Operacyjnej obraził Dodę nazywając ją "blacharą" oraz innymi przytykami. Sprawa ciągnęła się bodajże od 2009 po 2011, wyroki były wydawane i uchylane, w końcu zdaje się wygrał Mieszko.
2. Astek vs. Jurek Mordel za słowa "jak pierdolony J. M." urażające znanego żużlowca. Z tego co pamiętam, obiecał chyba nie rapować już tego utworu? Choć oczywiście nasz filolog nie powstrzymał się od rzucenia potem wersu Mierzymy wysoko tak jak pierdolony Jurek moździerz.Sąd zdecydował, że określenie "blachara", jakiego użył w piosence Mieszko Sibilski, lider Grupy Operacyjnej narusza jej dobre imię. Nakazał publikację przeprosin przez tydzień w portalu Onet.pl. Helsińska Fundacja Praw Człowieka poprosiła portal o wycenę. Sibilski musi zapłacić za taką 'reklamę' 32 miliony złotych. - Ten nakaz narusza zasady współżycia społecznego - twierdzi HFPC.
3. Stopa - raper-narodowiec spod znaku ONR i Jacka Międlara vs. Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, Stowarzyszenie Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii. Sprawa w toku.
Za utwór "Gdybym był bogaty" został oskarżony z art. 256 k.k. i teraz grozi mu 2 lata pozbawienia wolności. W utworze nazywa tezy Grossa kłamstwami na temat holokaustu oraz wzywa do ekshumacji w Jedwabnem.