co najpierw od...?
co najpierw od...?
Często jest tak, że nie wiesz od czego zacząć dyskografię jakiegoś artysty, bo ma tyle płyt natłuczonych.
Zacznę od pytania od PNL, bo sprawdziłem nową płytę i całkiem okej, ale widzę głosy, że nuda, to jak nuda, to która płyta była lepsza?
I co od pana francuski rap tak generalnie? Bo zatrzymałem się na czasach Hocus Pocus, a coś trapowego albo generalnie nowego bym przytulił.
Zacznę od pytania od PNL, bo sprawdziłem nową płytę i całkiem okej, ale widzę głosy, że nuda, to jak nuda, to która płyta była lepsza?
I co od pana francuski rap tak generalnie? Bo zatrzymałem się na czasach Hocus Pocus, a coś trapowego albo generalnie nowego bym przytulił.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- hustler342
- Posty: 461
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Co najpierw od...?
Sprawdź Dans la légende, jak ci nie podejdzie to raczej PNL nie jest dla cb
Re: Co najpierw od...?
Mi, z trapowych brzmień, dobrze słuchało się ostatniej płyty Booby (Trone) i Niski (płyta Commando, trochę nierówna, ale są bardzo fajne momenty). Nie są to świeżynki, bo obie rzeczy z 2017, ale polecam.
Re: Co najpierw od...?
ja się w pnl wkręciłem po odpaleniu tych trzech klipów
Spoiler
Re: Co najpierw od...?
wspomniany wyżej booba, ninho, kalash criminel, josman, lorenzo, hornet la frappe, plk
jak coś przyjdzie mi do głowy więcej to dodam
co na początek od ufo361? słuchałem ich bin ein berliner, ale takie sobie to w sumie
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
jak coś przyjdzie mi do głowy więcej to dodam
co na początek od ufo361? słuchałem ich bin ein berliner, ale takie sobie to w sumie
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2019, 17:41 przez chozen, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Co najpierw od...?
a weź sobie posłuchaj ostatnie 2 albumy czyli VVS i 808, myślę że to najlepiej zobrazuje teraz stylówke w jakiej się porusza
Basically I'm tired of feeling sick and tired.
Re: Co najpierw od...?
Uwielbiam Capo Plazę, bardzo lubię laiounga i sferę i nie przepadam za dark polo gang i na tym się kończy moja znajomość Włoch a kocham ten język, byłby ktoś w stanienpolecic nowe świeże włoskie rzeczy? Albo tez klasyki jeśli takowe mają
[Verse 1: Tay-K]
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
Re: Co najpierw od...?
SCH spoko z Francji jak dla mnie
Re: Co najpierw od...?
Wszystkie trzy części Ich bin Berliner łykaj. Niby polecam ci 'na początek' sprawdzenie połowy dyskografii, ale naprawdę warto i ciężko wskazać najlepszą część z trylogii.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Co najpierw od...?
dobra chłopaki slg moją jedyną nadzieją w dwóch sprawach
- Potrzebuję jak najwięcej rzeczy podobnych do tego
- Jakie wyszły dobre płyty skaterockowe w historii poza Absence of Insanity?
- Jest jakaś spoko playlista z nagraniami Salemu? Np na youtubku
- Potrzebuję jak najwięcej rzeczy podobnych do tego
- Jakie wyszły dobre płyty skaterockowe w historii poza Absence of Insanity?
- Jest jakaś spoko playlista z nagraniami Salemu? Np na youtubku
Re: co najpierw od...?
Producenckie płyty Alchemista niezbyt mnie porywały, ale jak najbardziej warto sprawdzić jego kolaboracje z raperami. Ja bym polecił "Albert Einstein" z Prodigy'm która jest wg mnie chyba najlepszą jego płytą poza Mobb Deep,"Rare Chandeliers" z Action Bronson'em (które też uważam za najlepszą płyte Bronsona) i "Covert Coup" z Curren$y'm. Pomimo jednego producenta jest to dość szeroki rozstrzał jeśli chodzi o klimat
- filipthekiddo
- Posty: 631
- Rejestracja: 11 sie 2019, 1:20
Re: co najpierw od...?
Od czego zacząć wkręcać się w uk drill? Najlepiej w klimatach jak ekipa 67 na lets lurk.
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: co najpierw od...?
z nowszych rzeczy mnie się ostatnia epka Bread z zeszłego roku bardzo podobała, Fetti Instrumentals miało bardzo dobre momenty (samego lp nie słuchałem), trochę osób chwali też niedawny Yacht Rock 2 (ale nie słuchałem to nie wiem)
najlepiej od tego chybafilipthekiddo pisze: ↑19 wrz 2019, 1:08 Od czego zacząć wkręcać się w uk drill? Najlepiej w klimatach jak ekipa 67 na lets lurk
https://www.reddit.com/r/ukdrill/commen ... l_updated/
a poza tym mnie się SL całkiem podoba
Re: co najpierw od...?
https://www.reddit.com/r/ukdrill/commen ... l_updated/filipthekiddo pisze: ↑19 wrz 2019, 1:08 Od czego zacząć wkręcać się w uk drill? Najlepiej w klimatach jak ekipa 67 na lets lurk.
Re: co najpierw od...?
podbijam swój stary post bo nie dostałem odpowiedzi
[Verse 1: Tay-K]
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
Re: co najpierw od...?
Kilka postów wyżej pytano o Alchemista - dołożę swoją cegiełkę zdecydowanie polecając projekt "Russian Roulette" - co prawda całość opiera się głównie na wyselekcjonowaniu pętli i niewielkiej w nie ingerencji (to już nie ten sam Alchemist który ciął bity na malutkie kawałki i napierdalał na MPC, jak na przykład tutaj, i w sumie dzisiaj jego styl jest bardziej podobny do tego z Ruletki; nie oznacza to oczywiście, że jest źle, poszedł po prostu w inną stronę dziś [co dla niektórych pewnie jest plusem, bo znam osoby dla których ten stary, mocno fragmentaryczny sampling Alchemista był męczący]), ale jednak potrafił przebrać różne archiwa wschodnioeuropejskiej muzyki i posklejać to w spójną całość, budując naprawdę świetny klimat - brzmi to jak soundtrack do radzieckich misji kosmicznych, soundtrack Europy Wschodniej. Rzecz pół na poł instrumentale i kawałki z raperami. Pięknie wchodzi jako całość.
A jak podejdzie ruletka, to idąc za ciosem polecam wydany trzy lata później, w pełni instrumentalny już album "Israeli Salad" - podobna zasada co wyżej, tylko sample z Izraela (i nie tylko muzyki klezmerskiej, tylko po prostu różne płyty z izraelskiego rynku muzycznego, więc jest różnorodnie - rock, pop, etc.).
Generalnie Alan the Chemist mocno sobie u mnie zaskarbił przez lata, i chociaż przy większych ilościach jego produkcje z ostatnich lat niestety potrafią się zlewać i nudzić, to nie można mu odmówić zajawki i tego, że człowiek żyje hip hopem, był wszędzie, robił ze wszystkimi; no i oprócz fascynacji muzyką musi być też dobrym ziomkiem, inaczej nie miałby tylu różnorodnych współpracy na koncie
A jak podejdzie ruletka, to idąc za ciosem polecam wydany trzy lata później, w pełni instrumentalny już album "Israeli Salad" - podobna zasada co wyżej, tylko sample z Izraela (i nie tylko muzyki klezmerskiej, tylko po prostu różne płyty z izraelskiego rynku muzycznego, więc jest różnorodnie - rock, pop, etc.).
Generalnie Alan the Chemist mocno sobie u mnie zaskarbił przez lata, i chociaż przy większych ilościach jego produkcje z ostatnich lat niestety potrafią się zlewać i nudzić, to nie można mu odmówić zajawki i tego, że człowiek żyje hip hopem, był wszędzie, robił ze wszystkimi; no i oprócz fascynacji muzyką musi być też dobrym ziomkiem, inaczej nie miałby tylu różnorodnych współpracy na koncie
- camzatizbak
- Posty: 3903
- Rejestracja: 09 cze 2019, 22:42
- Lokalizacja: twoja stara
Re: co najpierw od...?
Wczoraj latałem po yt i trafiłem na filmik z Alchemistem. Dobrze się jego słucha, widać ile pasji w chłopie siedzi.Banan pisze: ↑19 wrz 2019, 22:00 Kilka postów wyżej pytano o Alchemista - dołożę swoją cegiełkę zdecydowanie polecając projekt "Russian Roulette" - co prawda całość opiera się głównie na wyselekcjonowaniu pętli i niewielkiej w nie ingerencji (to już nie ten sam Alchemist który ciął bity na malutkie kawałki i napierdalał na MPC, jak na przykład tutaj, i w sumie dzisiaj jego styl jest bardziej podobny do tego z Ruletki; nie oznacza to oczywiście, że jest źle, poszedł po prostu w inną stronę dziś [co dla niektórych pewnie jest plusem, bo znam osoby dla których ten stary, mocno fragmentaryczny sampling Alchemista był męczący]), ale jednak potrafił przebrać różne archiwa wschodnioeuropejskiej muzyki i posklejać to w spójną całość, budując naprawdę świetny klimat - brzmi to jak soundtrack do radzieckich misji kosmicznych, soundtrack Europy Wschodniej. Rzecz pół na poł instrumentale i kawałki z raperami. Pięknie wchodzi jako całość.
A jak podejdzie ruletka, to idąc za ciosem polecam wydany trzy lata później, w pełni instrumentalny już album "Israeli Salad" - podobna zasada co wyżej, tylko sample z Izraela (i nie tylko muzyki klezmerskiej, tylko po prostu różne płyty z izraelskiego rynku muzycznego, więc jest różnorodnie - rock, pop, etc.).
Generalnie Alan the Chemist mocno sobie u mnie zaskarbił przez lata, i chociaż przy większych ilościach jego produkcje z ostatnich lat niestety potrafią się zlewać i nudzić, to nie można mu odmówić zajawki i tego, że człowiek żyje hip hopem, był wszędzie, robił ze wszystkimi; no i oprócz fascynacji muzyką musi być też dobrym ziomkiem, inaczej nie miałby tylu różnorodnych współpracy na koncie
https://www.youtube.com/watch?v=TKtmBSwpzt0
LPC AFRO TRAP BANGER singiel
CAMZAT x KIDD - Babo Sza singiel
DMG96 x CMZT kompilacja vol.1 spotify
kiedy tnę ścierwa bagnetem francuskim
CAMZAT x KIDD - Babo Sza singiel
DMG96 x CMZT kompilacja vol.1 spotify
dzikie okrzyki coś jak bruce lee
kiedy tnę ścierwa bagnetem francuskim
Re: co najpierw od...?
Dokładnie - widać, że koleś spędza w swoim studiu większość czasu, bo nawet zainstalował sobie tam podgląd kamer na resztę domu