daveyo pisze: ↑23 sty 2020, 14:01
Nie oceniam i szanuję zdanie, ale dziwi mnie to, że na tyle osób nie pojawił się żaden pozytywny komentarz (prócz mojego) na temat tego kawałka.
Mnie tam bangla, pomimo chujowo/dziwnie brzmiacego autotune’a w pewnych momentach.
Whiskiz pisze: ↑23 sty 2020, 14:11
Bez obrazy typeczku ale Tobie sie podoba doslownie wszystko nawet najgorsza chujnia moze jeszcze bryx wpadnie i zostawi propsa i to by bylo na tyle
A to mi sie tez w takim wypadku podoba najwieksza chujnia. Dziekuje za werdykt, wyrocznio.
Tzw. rap gorszy od sraczki, bo jak masz sraczkę to nikt o tym nie wie i w końcu przechodzi, a tutaj na wieki wieków w historii muzyki zapisze się,że taki numer był kiedyś wypuszczony.
Bit kosa światowa
Naprawde, genialny podkład na którym spokojnie Kendrick mógłby poleciec i wyróżniałoby to się wszędzie
Tekst: matko co za gowno. Nie dość ze Mes tryharduje na maksa („jebadlo”? Serio, ktoś tak powiedział przez ostatnie 20 lat?) to jeszcze pokazuje narcystyczna, nienawistną stronę. Rozpadł Ci się związek- wiadomo ze będziesz smutny ale nagrywanie całego numeru pełnego pretensji i pogróżek (głupie dzieci, koleś śmieć) bo dziewczyna ułożyła sobie zycie jest opór toksyczne.
Do tego to wywyższanie się nad scena- naprawdę, Mes brzmi tu jak karykatura samego siebie. Brakuje świeżości, naturalności, mocnych linijek i jakiejkolwiek chwytliwosci która sprawiłaby ze chciałbym zapętlać.
Mam nadzieje ze wypuszcza instrumentale. Albo wezmą Problem, Kaza i Kabe na remixy.
a mnie sie to nawet podoba, przynajmniej niektore fragmenty
mbunt pisze: ↑23 sty 2020, 19:19
Tekst: matko co za gowno. Nie dość ze Mes tryharduje na maksa („jebadlo”? Serio, ktoś tak powiedział przez ostatnie 20 lat?) to jeszcze pokazuje narcystyczna, nienawistną stronę. Rozpadł Ci się związek- wiadomo ze będziesz smutny ale nagrywanie całego numeru pełnego pretensji i pogróżek (głupie dzieci, koleś śmieć) bo dziewczyna ułożyła sobie zycie jest opór toksyczne.