Ech myślę że ta płyta będzie drugim Wojtkiem Sokołem no bo co innego on zdążył nagrać w rok, ciekawe czy będzie jeszcze kiedyś coś na miarę CBM czy już do końca będzie sobie wmawiał że potrafi zajebiscie rapować na tych nowych bitach
idzie za ciosem i bardzo dobrze. płyta z zeszłego roku świetna. coś mi mówi, że to będzie jakiś zaskakujący projekt, może jakiś bengerowy materiał na trapach chamskich. w sumie kto jak nie on w polskim rapie mógłby się tak przewieźć na wzór ameryczki.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2020, 15:41 przez clockers, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczywiście czekanko, poprzedni album choć do niego nie wracam to miło wspominam. Sokół to marka więc liczę na świetne kawałki i dobrze, że nie trzeba znowu nie wiadomo ile czekać na coś nowego, props.
To na pewno nie jest zawód w stylu Małpa - Rottenberg, ale ta płyta przegrywa tym, że jest strasznie ciężka, tak w flow jak i w brzmieniu. Repeat value jest bardzo niskie. Brakuje tu choć odrobinki luzu
Ona jest trochę jak ciężki film, docenić można, ale czy się z chęcią wróci to nie wiem
clockers pisze: ↑16 sty 2020, 15:37
coś mi mówi, że to będzie jakiś zaskakujący projekt
odrzuty z wojtka sokoła i kilka dogranych na szybko numerów mogą być jakoś zaskakujące?
płyta oczywiście będzie bardziej nawet chujowa niż poprzednia, jedyne co stamtąd będzie warte sprawdzenia to produkcja-realizacja
o w ogóle cieszyłbym się, jakby sokół puścił płytę instrumentalną, bez swojego gadania na bicie, byłaby pewno w chuj lepsza
Kto wam powiedział że on wydaje nowy album? "Nowa muzyka" czy też "nowy materiał" nie równa się pełnoprawny album. Podejrzewam że wyda jakąś mini EP-kę albo pare nowych singli, nic więcej. Sam Sokół nigdzie nie napisał że wydaje nową płytę.
Japierodole w tym kraju i na tym forum to sami malkontenci i smutasy. Płyta jeszcze nie wyszła i nie wiadomo czy jakakolwiek będzie, a tu już znawcy, wydawcy muzycznie i producenci wiedzą, że płyta będzie chujowa i jeszcze ktoś pierdoli że poprzednia plyta zawiodła fanów co jest kompletną bzdurą xD
U Mateusza Nataliego mówił że mu zostało kilka rozgrzebanych tracków po poprzednim albumie i miał jakiś przejebany bit cats n dogs, może dorzuci track z r.a. i jakiś jeszcze w wywiadzie był poruszany z zagraniczniakiem jakimś.