mialem kupowac preorder ale jednak kupie sobie EROSA solo.
Bonusa zdarza mi sie czasem posluchac dobrze sie do tego cwiczy, ale gosc jest bardzo niekonsekwentny w swoim wizerunku, Tu "skumalem ze darem jest dom i rodzina, nie zepsuty klimat ulicy patoli, co predzej czy pozniej mi zycie spierdoli", tu stanie z ekipami w bramie o teksty o jp, przekopywaniu, "pociete sample jak kosa po pysku". Z jednej strony biega po stacjach - pomowienia, pomowienia, z drugiej strony nawija sam swiadomie ostatnio wersy "Moze pamietasz klip "nigdy malo", nie tylko bawelne w osiedle sie pchalo" [mowa o tamtym okresie wlasnie]. Takze wszystko to jest troche chujowe, bo to sytuacja w ktorej ktos chcialby miec ciastko i zjesc ciastko, ALE w dalszym ciagu uwazam, ze w sprawie gdzie ma ma ani jednego twardego dowodu, bilingu, w dodatku tak dawnej, gdzie koles nawet nie ma realnej szansy obrony, a tylko pomowienia, nie powinien nigdy zapasc wyrok skazujacy.
ReTo poleciał najlepiej, kapitalna jest ta gościnka. Bonus z Czerwinem tego poziomu nie utrzymali, ale obaj podobnie do siebie i całkiem dobrze. Fajny bicik, myślę, że częściej bedę wracał do tej nuty.
vivid pisze: ↑18 wrz 2019, 15:31
Bonus i Reto zajebiscie
Szkoda że solowe rzeczy tego drugiego to gówno w wiekszosci
to jest kurwa niesamowite, że raper z tak zajebistym potencjałem, wypierdala się co własną płytę, a na gościnkach jest niezawodny jak skurwysyn, nie pojmuję tego, Borygo jak to czytasz, daj mu jakiegoś porządnego wykonawczego albo sam mu ułóż płytę, bo chyba nie potrafi
Cała płyta niestety mnie zawiodła. Byłem przekonany, że Bonus pokaże tutaj klasę, natomiast to spuscizna po poprzedniej świetnej płycie. Za dużo nic nie wnoszacych gości i Bonus robiący zwrotki na odpierdol. Niestety, mimo, że płyta zła nie jest, to mnie osobiście ostro zawiodła
płyta bardziej stonowana niż "technik pasjonat", który miał chyba za zadanie pokazać że bonus umie latać na trapach i newschoolu. Tutaj pojawia sie "smutne pianinko 90bpm.mp3" i troche więcej pierdolenia typowo dla uliczników, ale pozytywne akcenty nowoczesności też są. Mi nie siada do końca, ale może sie jeszcze przekonam