Quebonafide

Kategoria poświęcona wykonawcom.

Moderatorzy: Jose, oldschool

taka
Posty: 666
Rejestracja: 20 kwie 2019, 17:02

Re: Quebonafide

Post autor: taka »

Eklektyka i Płyta roku spoko, ale akcje typu "Mac umar to ja przestaję nagrywać" słabe imo
FÜRDIEGANG
Posty: 1147
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:32

Re: Quebonafide

Post autor: FÜRDIEGANG »

niech juz spierdala
ex-AlmostDivine

Twój chłopak kaloryfer kurwa, a ja se noszę bojler
No bo jem co chcę, a ten głupek liczy kalorie tak jak drobne
By cię wziąć na randkę i zamówić sałatkę
No naprawdę trochę scam, nie?
Awatar użytkownika
Rupert
Bodo
Posty: 4675
Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:36

Re: Quebonafide

Post autor: Rupert »

Największym osiągnięciem quebonafide było przebywanie na afterze z użytkownikiem forum ślizg, największym wystepkiem wprowadzenie emotki ":v" do sieci
Co do rapu oczywiście po kawałku z muflonem gdzie został zjedzony nie sprawdziłem ani jednego następnego
Essa

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[size=10 pisze:jebanaplujdupa[/size] post_id=564758 time=1632312420 user_id=236]
mocno przeceniony post ruperta
Awatar użytkownika
kapec
Posty: 5208
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:01

Re: Quebonafide

Post autor: kapec »

svnchez pisze: 26 kwie 2019, 20:33
Jasek pisze: 26 kwie 2019, 20:11
svnchez pisze: 26 kwie 2019, 18:58 ale śmieszne było jak Solar wyjebał pół zwrotki iFaniego, bo miała zbyt afrykańską jazdę :lol:
Serio coś takiego było? XD
No tak, powiedział że musiał powycinać sporo rzeczy, które nie pasowały do polskich realiów, bo ifani poleciał mocno afrykańsko
Wpis na FB wyglądał tak
A w ogóle ciekawostka jest taka, że partii iFaniego do tego numeru było dużo dużo więcej, ale były tak niekompatybilne z europejskim uchem, że byliśmy zmuszeni z nich zrezygnować (mówię MY bo akurat siedzieliśmy przy tym numerze wspólnie kilka godzin). Takie ostre afrykańskie jazdy, które ni w ząb ni w oko nie siadały. A gość jest tam mega gwiazdą, wiec pewnie im by siadło. CIEKAWOSTKA
Awatar użytkownika
LuckyLuke
Posty: 1293
Rejestracja: 20 kwie 2019, 19:19
Lokalizacja: Wrooclyn

Re: Quebonafide

Post autor: LuckyLuke »

dwupak pisze: 27 kwie 2019, 21:31 LuckyLuke, podtrzymujesz opinię?
Tu nie ma czego podtrzymywać, bo pisałem to w przypływie ogromnych emocji, a prawda jest taka, że obaj spierdoliliśmy. Z tym, że on mógł sobie na to pozwolić. Generalnie źle sobie to wszystko poukładałem wtedy i oczywiście żałuję, ale każdy kto był wtedy przy mnie, widział jak pewne aspekty pracy z Kubą źle na mnie wpływały. Zbyt emocjonalnie podszedłem do tej roboty, ale też nie mogłem pozwolić sobie na pewne zachowania z jego strony. End of story.
Awatar użytkownika
szpilman
♓︎
Posty: 4642
Rejestracja: 17 kwie 2019, 15:26

Re: Quebonafide

Post autor: szpilman »

Quebo najbardziej wszechstronny ze wszystkich graczy, ale featy z chujowymi raperami + pudelkowatość czyni go średnio interesującym dla mnie, tak krótko mówiąc wkurwia jego postać w rapbiznesie, ale kilka kawałków bardzo lubię.
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
Obrazek
Awatar użytkownika
dou
Posty: 842
Rejestracja: 17 kwie 2019, 23:36

Re: Quebonafide

Post autor: dou »

Rozumiem ideę dodatków do preorderow, wersji deluxe itd, ale wypuszczanie książki która zależnie od wersji zawiera dwa dodatkowe rozdziały, lub nie, to już żenada.
Kiedy umiera człowiek, tracimy całą bibliotekę
Użytkownicy nawiązujący do plhh na maturze: encrenoire, jajca, MalinowyJogurt, Master
Jasny pisze: 08 lip 2022, 11:20 Szkoda, że ludziom mózg nie wraca.
Awatar użytkownika
papier
Posty: 101
Rejestracja: 21 kwie 2019, 23:02

Re: Quebonafide

Post autor: papier »

Znam tylko Eklektykę, fajna płyta
Awatar użytkownika
Holden
Posty: 1167
Rejestracja: 18 kwie 2019, 11:01

Re: Quebonafide

Post autor: Holden »

Od typa słuchalne są tylko Eklektyka, Płyta Roku i Domówka z Białasem, reszta jako całość to ciężka chujoza :bag:
Awatar użytkownika
kelsohmm
Posty: 803
Rejestracja: 18 kwie 2019, 6:36

Re: Quebonafide

Post autor: kelsohmm »

tak jak uważam go za jednego z najlepszych raperów, tak z perspektywy czasu nie wydał chyba ani jednej dobrej płyty :dunno:
możesz mi mówić daquan
ksiazenieporzadek

Re: Quebonafide

Post autor: ksiazenieporzadek »

Ja lubię eklektyke i egzotykę reszta syf pzdr


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Visern
Posty: 81
Rejestracja: 20 kwie 2019, 21:33

Re: Quebonafide

Post autor: Visern »

Ja tak jak użytnik wyżej, ale resztę płytek też lubię. Dla fanek Euforii to taki mój guilty pleasure. Ciekawe czy faktycznie na nowy projekt ogarnie jakieś grube featy. Bo jak na razie z pewniaków to tylko Tommy Cash, a reszta brzmi jak grube prowa.
Awatar użytkownika
Offcheck
Posty: 274
Rejestracja: 19 kwie 2019, 19:33
Lokalizacja: WWA

Re: Quebonafide

Post autor: Offcheck »

Siemano, stolica WWA, a nie Waszyngton,
Jeśli chodzi o hajs jestem je**ną maszynką
Awatar użytkownika
baqlashan
Zbanowany
Posty: 5636
Rejestracja: 18 kwie 2019, 0:26
Lokalizacja: strych

Re: Quebonafide

Post autor: baqlashan »

Pamiętacie serię "przygody wesołego hajpmena?" Ależ to było skrajnie nieśmieszne hujstwo
Rupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
Set your world on fire, watch your planet burn
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Awatar użytkownika
vampmoney
Posty: 2989
Rejestracja: 18 kwie 2019, 3:10
Lokalizacja: Jarosław

Re: Quebonafide

Post autor: vampmoney »

baqlashan pisze: 13 maja 2019, 19:41 Pamiętacie serię "przygody wesołego hajpmena?" Ależ to było skrajnie nieśmieszne hujstwo
totalnie
Awatar użytkownika
Moltisanti
Posty: 3632
Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11

Re: Quebonafide

Post autor: Moltisanti »

Ja muszę napisać w tym temacie że jest mi bardzo przykro za to jak została odebrana Ezoteryka. Podczas tej płyty dał o sobie znać syndrom ''świadomego słuchacza'' i po hajpie jaki wytworzył się po eklektyce doszło do tego że jak chciałeś być tym świadomym słuchaczem to musisz propsować Eklektykę i hejtować Ezoterykę. Oczywiście hiperbolizuję, ale wiecie o co mi chodzi. Ta płyta to jest zbiór przejebanych numerów i bije na głowę mixtape na którym mimo wszystko było parę zapychaczy. Żadnych Zmartwień, Ile mogłem to wspaniałe radióweczki które do dzisiaj są u mnie regularnie grane. Hype, Voodoo, Trip to z kolei zajebiste bengery które też się nie zestarzały. Numer z Mesem, Ciernie, Tarot, paulo coelho, to kopalnia życiowych linijek które Quebo rzucał w tamtym czasie jak opętany. Idealnie wyważył jak na tamte czasy techniczne składanie z zabawą flow, do tego super ekspresja, nawijał tak że po prostu czułeś jego emocje i wierzyłeś w nie, dzisiaj ma z tym problem i każdy wers brzmi bardzo pretensjonalnie, ale to już inna bajka. Super album i polecam przesłuchać go sobie dzisiaj z pustą głową jak eldoka i podejśc bez oczekiwań.
Łąsą pisze: 31 gru 2020, 19:13 prędzej nastąpi zmiana systemu monetarnego niż stopy wrócą do poziomu 3-4%
Awatar użytkownika
nihil Novi
Posty: 1533
Rejestracja: 18 kwie 2019, 19:16

Re: Quebonafide

Post autor: nihil Novi »

W końcu jakiś głos rozsądku.
Sensei życia
Awatar użytkownika
Piters
Posty: 4372
Rejestracja: 17 kwie 2019, 16:28

Re: Quebonafide

Post autor: Piters »

Pewnie te czekanie i wycieki wpłyneły na odbiór tej płyty. Ja pierwszą część płyty, która wyszła (kolejno z tracklisty: Hype, Ile mogłem Voodoo, Tarot, Carnival, Żadnych Zmartwień, Powszechny i śmiertelny, Trip, Ciernie) uwielbiam i nadal słucham z przyjemnością. Jednak te numery wyszły z tego co pamiętam max do pazdziernika 2014, a reszta (Paulo Coelho, Harry Angel, Ciuchy kobiety, Światłowstręt, Kyrie Eleison) koło premiery czyli luty 2015 i kompletnie mi nie siadły. Nie wiem jaki jest tego powód, widzę dwie możliwości. Pierwsza mniej prawdopodobna to to, że po prostu mi się przejadł styl Queby, ale nie wydaje mi się bo na Erotyce kilka numerów jeszcze polubiłem. Druga opcja to po prostu słabsza forma Que. Nie wiem czy to jest prawda, ale patrząc jak były wypuszczane numery i co mówił Quebo to numer powstawał, a po jakimś czasie wychodził. Wiadomo, że na premiere były napisane szybciej, ale i tak stawiałbym że były praktycznie ostatnimi. Dlatego forma mogła spaść, a te numery były jedynymi nowościami z tej płyty - dlatego na ich podstawie mogła być oceniana całość bo ludzie czekali na sztosy i się zawiedli, a o reszcie troche zapomnieli. Pondro 2115
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia
Awatar użytkownika
Holden
Posty: 1167
Rejestracja: 18 kwie 2019, 11:01

Re: Quebonafide

Post autor: Holden »

Ezoteryka jest poprawna, w przeciwieństwie do Egzotyki gdzie połowa kawałków jest nudna i do wyjebania
Awatar użytkownika
Piters
Posty: 4372
Rejestracja: 17 kwie 2019, 16:28

Re: Quebonafide

Post autor: Piters »

No z Egzotyką to już prawda, jeden numer lubie tylko (Zorza)
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia
ODPOWIEDZ