Laikike1

[runiek]

sampelek z red carpet?

[kon rafal]

Ja rozumiem, że można było mieć te 17 lat i się jarać kiedy dokuczał pezetowi na trackach, no ale trochę powagi panowie. Śmiejecie się z komentarzy pod klipami na yt popularnych raperów, a jesteście tacy sami jak oni, z tym, że te gimby od żabsona i bedoesa nie mają chociaż tego głupiego przeświadczenia, że są ponad kimś, z racji tego czego słuchają. Kawałek mocno średni imo moim zdaniem, laik się skończył gdzieś tak na tym właśnie etapie dokuczania pezetowi i solarowi

wielkie 5 dla was

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[Ablazir]

Przecież kompletnie istotą tego tracku nie jest początek drugiej zwrotki, słusznie to ktoś wcześniej napisał :p

[frontkick]

cieszę się, że jestem świadomym słuchaczem i nie muszę udawać, że to mi się podoba, chyba bym jebla dostał xD

Ech użytkownik aleksy jak zwykle w depresji i musi się dowartościowywać prowokowaniem truskuli, smutne i przykre

Trzymaj się tam w tym świadomym docenianiu linii melodycznych wokalu Żabsona i innych wirtuozerii lol

Śmiejecie się z komentarzy pod klipami na yt popularnych raperów, a jesteście tacy sami jak oni, z tym, że te gimby od żabsona i bedoesa nie mają chociaż tego głupiego przeświadczenia, że są ponad kimś, z racji tego czego słuchają

Props, podbijam

[goebbels]

kawałek dobry, wrzucenie ksywek chyba trochę na siłe, ale fajnie że jest

[Bryx Fenrir]

Co by nie mówić o Laiku i o tych kontrowersjach wokół ksywek, których rzucanie tutaj trochę na siłe, bo cały kawałek w trochę innej tematyce,, ale połączenie Laik plus Szops to daje coś takiego specjalnego, taki klimat, gdzie kiedyś człowiek na to czekał, dzisiaj czeka już mniej, ale zawsze sprawdzi jak wyjdzie, bo to nadal jest dobre.

[aleksy]

cieszę się, że jestem świadomym słuchaczem i nie muszę udawać, że to mi się podoba, chyba bym jebla dostał xD

Ech użytkownik aleksy jak zwykle w depresji i musi się dowartościowywać prowokowaniem truskuli, smutne i przykre

jestem szczęśliwy po latach depresji

[oyche]

nie kumam.bowdoenow

[Wiewior]

Laik i Szops to duet który nie zawodzi nigdy i nigdzie, moje top od Laika to właśnie kawałki na bitach Szopsa. Świetnie, że kontynuowana jest tradycja tracka pod koniec roku, byłoby jakoś tak smutno i pusto bez niego.

[theJoshest]

Myślałem, że tu (na forumku) są ogarnięte łby ale teraz poddaje to pod wątpliwość.

Spoiler

Żabson to nie raper, Multi to nie raper
Bedoes to nie raper, więc ja nie mam nic do nich
Schafter to nie raper, w ogóle żaden z tych gnoi
Na naszej mapie nie ma takich miejsc jak oni

Każda z w.w osób, nie jest raperem a artystą, która skopiowała sobie formę muzyczną jaką jest rap (mówienie pod beat jakby ktoś nie wiedział) do wykonywania swojego performensu.
Dalej - on do nich nic nie ma, że to robią, ale utożsamianie ich z rapem - patrz kulturę i całą otoczkę jest już nie na miejscu.
To nie jest żaden diss a spojrzenie na to co się dzieje z "rapem", który spierdolił się jak skateboarding.

[SWN]

Bo tu nadal są ogarnięte łby, po prostu nie każdemu w 2020 chce się walczyć za nieokreślony krąg prawdziwych raperów, to słynne podziemie które praktycznie nic nie wydaje i stos niedoprecyzowanych zasad bycia prawdziwym, których pilnuje stary chłop. Naprawdę nie każdy rapujący (skoro już tak to oddzielamy, chociaż wolałbym nie, bo przypomina mi się wywód Kadłuba o raperach i MCs) ma w ogóle chęci żeby bawić się w jakieś - jeszcze raz podkreślę - NIEZDEFINIOWANE krzewienie kultury hip-hop, a po prostu wybrał sobie gatunek, który bawi go, sprawia przyjemność i pozwala tworzyć.

Laik od zawsze był smutasem, wrażliwcem i filozofem próbującym dyktować jakieś pokrętne zasady (obowiązkowe 10 lat w podziemiu przed wydaniem płyty, inaczej nie wolno!!! koncertów za szybko grać nie wolno, bo nie!!!) i sam musi za te cechy odcierpieć, bo serio nie rozumiem co miałby robić 16 letni Schafter, żeby łaskawie zmieścić się w definicję bycia raperem ad 2020, gdzie jest ta mityczna granica robienia rapu z zajawki i pasji? Laik robiący jeden krótki projekt z ziomkami jest zajawkowy, a Schafter klepiący sobie bity w domu i siedzący z kumplami w klipie już nie, bo tak powiedział ten pierwszy?


Osobiście już nawet nie dbam o te noworoczne tracki, bo to nic innego jak bezsensowna przepychanka
-ja to nagrywam jako spostrzeżenia, nie atakuje tych osób bo mnie one nie obchodzą
-a te osoby tego nawet nie sprawdzą więc też ich nie rusza
-no i dobra ja też mam na to wyjebane
-ale to ty dzwonisz

[Yerkes]

Cieszę się, że wyszło takie coś na koniec roku, fajnie przewinięte, na porządnym bicie i chyba w końcu dobrze zmasterowane.
Sentymentalnie po prostu

[mruwa]

dawno nic tak dobrego nie wyszlo jak to

[niuhniuh]

[mention]SWN[/mention] ale te kilka wersów to nie jest motyw przewodni tego kawałka. Więc raczej nie nazwał bym tego żadna noworoczną przepychanką.

Po kilku kolejnych przesłuchaniach mam wrażenie, że kawałek by wcale nie stracił gdyby po prostu skreślić te wersy i inaczej wjechać w zwrotę. Obawiałem się, że trzeźwy Laik będzie potrzebował wkurwienia żeby dać dobre wersy, ale jednak nie. Mam nadzieję, że ta seria nie zamieni się w jebanie sceny i nikt nie będzie tego oczekiwał od kolejnych kawałków.

[Ablazir]

no, to ludzie przecież sobie wymyślili, że w levelach, czy teraz w icon musi być rozliczenie ze sceną nie wiadomo jakie

[theJoshest]

[mention]SWN[/mention] Wydaję się, że w tym wszystkim chodzi o korzenie rapu bo to czym to teraz jest jest abstrakcją porównując do tego skąd to wyszło. Ja to rozumiem bo jestem chowany na deskorolce. I tutaj nastąpiła ta sama przemiana jak w rapie. I w chuj mi z tym nie po drodze i zawsze będę pierwszym, który będzie bronił kultury deskorolkowej i zasad w niej panującej. Tylko tutaj zmieniło się to inaczej. Kiedyś alko, dragi, wolność brak ograniczeń do bycia atletą, czystą duszą a na końcu zamknięcie na skateparku. Jest to trudne do wytłumaczenia bo zmienia się obraz wszystkiego.
I co śmieszne wtedy i dziś jest ten sam artefakt a znaczy zupełnie co innego. Tak samo jest właśnie w rapie i to chce przekazać raper typu Laikike1. Tylko kto chce słuchać o fundamentalnych sprawach, gdzie wszystko się już dawno rozmyło i wiekszośc zapomniało a reszta nawet nie wie bo jest w gimbazie?

[ether]

Ja rozumiem, że można było mieć te 17 lat i się jarać kiedy dokuczał pezetowi na trackach, no ale trochę powagi panowie. Śmiejecie się z komentarzy pod klipami na yt popularnych raperów, a jesteście tacy sami jak oni, z tym, że te gimby od żabsona i bedoesa nie mają chociaż tego głupiego przeświadczenia, że są ponad kimś, z racji tego czego słuchają. Kawałek mocno średni imo moim zdaniem, laik się skończył gdzieś tak na tym właśnie etapie dokuczania pezetowi i solarowi

wielkie 5 dla was

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

W ogole nie ogarniasz o co chodzi. Nikt tu nikogo nie obraza dla obrazania, to po prostu mowienie na glos tego co uwazam np. ja i wielu innych sluchaczy, piszac sobie to tutaj i smiejac sie ze nikt nie powie tego glosno boboi sie utraty gimnazjalnych fanów. Serio kyos uwaza ze tekst Zabaln to now raper ... Bedoes to nie raper to obraza? Nie, dla mnie to stwierdzenie faktu i w koncu powiedzenie PRZEZ RAPERA rzeczy, które w tym rapie bawia mnie od strasznie, a o ktorych nikt nie mowi.
Ale zeby go rozumiec to trzeba posiadac wlasne zdanie, a zeby posiadac wlasne zdanie trzeba umiec rozumiec cos o muzyce- co sie lubi i dlaczego. Jak bylem gimbem to tez przytakiwalem stareszemu bratu, i sluchalem Zapisków Mesa nie wiedzac do konca dlaczego to jest lepsze od reszty, ale mowilm ze zajbiste. Dzis juz juz doskonale znam wszystkie atuty tego dziela i man bk z 3/4,userow slizgawki.eu.

Kolejny przyklad na to ze wiekszosc to komformisci bez swojego zdanania to kompletna zmiana w pewnym sensie swiatpogladu. Bo jak nazwac sytuacj kiedy gosc, ktory chwalil wersy np Mesa "Nie imponuja Nam pieniadze wiec o nich nie mow, wolimy wiedziec co myslisz i czemu" po kilku latach slucha pierdolnia o Gucci i przewozce za 5zl i on nagle mowi, ze mu sie to podoba. Skoro mu sie podpba to znqczy ze nigfy nie rozumial wersów ktorymi jaral sie wczesniej, ale przytakiwal, ze fajne - tak samo jak przytakuje rowniez teraz.

Pamietam jak Pikej kilka lat temu mowil o tym zeby rozwinac kult pieniadza w Polsce. Wszyscy sie z niego smiali ze Polska to nie Stany. A dzis wszyscy jestescie Pikejami.

[Ablazir]

[mention]ether[/mention] ale o czym ty pierdolisz w ogóle chłopie, zrozum, że w różnych chwilach człowiek ma ochotę na słuchaniu różnych rzeczy i artystów tworzących w odmiennych stylach nie ma co porównywać, te zapiski mesa powiedzmy możesz wystawiać ponad płyty nie wiem grubego mielzkyego kurwa, bo są to rzeczy w podobnej konwencji, opierające się na podobnej bazie i twórcom zależy na osiągnięciu jak najlepszej formy (wielokrotne rymy, znaczenia etc.) mieszczącej się w pewnych ramach, a taki nawet żabson przy swojej muzyce ma przecież całkiem inny punkt wyjścia i zależy mu na czym innym i to nie znaczy, że z ogólnie jego twórczość jest jakaś gorsza na starcie i laik imo ma podobne spostrzeżenia, że to po prostu co innego tylko niepotrzebnie wynosi swoje podejście na piedestał i trochę te swoje oświadczenia doprowadza do skrajności

[niuhniuh]

Bo jak nazwac sytuacj kiedy gosc, ktory chwalil wersy np Mesa "Nie imponuja Nam pieniadze wiec o nich nie mow, wolimy wiedziec co myslisz i czemu" po kilku latach slucha pierdolnia o Gucci i przewozce za 5zl i on nagle mowi, ze mu sie to podoba. Skoro mu sie podpba to znqczy ze nigfy nie rozumial wersów ktorymi jaral sie wczesniej, ale przytakiwal, ze fajne - tak samo jak przytakuje rowniez teraz.

Jak to nazwać? No nie wiem kurwa, dorastanie? Wyjebane mam w takie życie bez zmian, wiarę w jakieś mistyczne zasady, które kiedyś nawinął sztywny raper a sztywny raper należy słuchać bo był 2004 a to był rok z ZASADAMI, czaisz, z ZASADAMI. Muzyka to tylko muzyka, i jak podoba mi się kawałek o Gucci to włączę sobie kawałek o Gucci. To wcale nie znaczy, że jestem próżny i zależy mi na logo na bluzce. To znaczy, że ten kawałek kurwa buja i chuj.

Serio nie zazdroszczę ludziom, którzy utknęli w poprzedniej dekadzie i teraz tam sobie siedzą wczuci w swoich fullcapach.

[ether]

cieszę się, że jestem świadomym słuchaczem i nie muszę udawać, że to mi się podoba, chyba bym jebla dostał xD

i tyle, czas na żabsona

Ty swiadomym sluchaczem. Dobry zart. Odpalilem twoja epke i wiem ze nie masz za grosz wyczucia smaku i cringe'u.

Swiadomy sluchacz. Nieswiadomy wlasnej nieswiadomosci