Podbijam mocno, jak dla mnie te studenciaki z którymi tera Hewra nagrywa psują większość wajbu, nie pasują do stylistyki i rzucają przypałowe wersy.
Dla mnie Hewra to przede wszystkim Szekel, Dron i Poldon (fosterzu pacierzu czasami coś nawinie spoko, ale ogólnie to jest ubogi w patenty)
Ogólnie widać i słychać że szekel poczyna wielki progres w produkcji, szczególnie na trakach zatytułowanych "THE HEWRA", z kolei Dron i Amen albo stagnacja albo nawet regres, w sumie to od Krysztaowego Drona wąsacz nie pokazał nic nowego.
Marzy mi się płytka w składzie Belmondo na zwrotach, Dron na refrenach / podbitkach / chórkach i Szekel na produkcji, ehhh