Bryx - Metaforyczne Poderżnięcie Gardła (prod. Tundra Beats)
TEKST
Spoiler
Nie pozwole Ci zginac kochanko, nie zadzieje sie wola Boza
Kroje jebanych debili ze skilli, obnazam ich braki a w to watpili
A teraz co drugi sie sili, ze styli brakuje, choc sie nie obronili
Nadal ze stylem jak Buffon Gigi, Ty nie podchodzisz mi jak salami
A teraz z pustymi salami sie dziwisz, ze staliscie sie dla nas ofiarami
W ofiar armii latwo jest byc tym, który sie z tego jakos wyrózni
Samemu sobie pozostawiony, Ty zginiesz i Cie wyjebia do prózni
Mózgi zjarane wy macie dlatego tyle tego syfu ostatnio wychodzi
Mój poziom jest taki, ze Ty w góre patrzysz, Twój poziom sie czepia jak rzep mojej nogi
Stado klech gwalci dzieci i jeszcze ma czelnosc ich za to obwiniac
Ciekawe czy taki madry Ty bedziesz jak spotkasz kiedys Bozego syna
Ja temat zawijam i przestan pierdolic, cos, ze alkoholik Ty mentalna biedo
To jak Twoja laska i to bedzie panczlajn, bo jak mnie spotyka to chuj jej do tego
Ty twierdzisz, ze jestes nade mna, mozesz tak twierdzic, dla mnie to spoko
Bo cytujac Popka czasem tak bywa, ze pojawia Ci sie pizda nad glowa
Nagrywam to solo zupelnie inaczej niz wiekszosc raperów, bo dla mnie to chujnia
Nie lubie tlumów, a na pielgrzymce bym pewnie zajebal pól litra do jutra
SAM! Ogarniasz?! SAM mala
Pierdoli mnie Twoja osoba, choc sie nie ruchamy, lecz pewnie bys chciala
W chuju mam zloto, w kutasie platyne i pewnie ten wers to ja bym cytowal
Bo jest kwintesencja, ze szczam na Ciebie jak mi zarzucasz wyjscie na browar
Mówie to coraz glosniej, przeciete udo juz mam cholera
Bo jak was sluchalem to zaczal mi sie nóz w kieszeni otwierac
Mówisz mi, ze wszystko jest super, jak siedzisz nocami po klatkach
Lecz nóz nie jest glupi w rekach idioty i wie jak dosc od klatki do gardla
Reszta już w playliście na yt grudzień/styczeń, cała płyta z zajawki, nagrałem nawet mimo tego, że zjebał mi się majk już na samym starcie sesji nagraniowej i musiałem pożyczać wątpliwej jakości mikrofon od kumpla po nocy.