Strona 11 z 204

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 13 cze 2019, 10:54
autor: scarz
Tede mimo mojej odrazy do ciągłego użalania i wypłakiwania się w wywiadach ma racje będąc wkurwionym za hejt, który go spotkał, gdy zboczył z jedynej słusznej i niekomercyjnej ścieżki l, gdy patrzy, jak ludzie go wówczas krytykujący robią teraz to samo.

Solar rozjebał Laika w beefie. Boleśnie i trafnie wyśmiał w swoim dissie większość chujowych przywar i zachowań Laika. A sam Solara nigdy nie trawilem.

Eldo nigdy nie był dobrym raperem, zawsze walił ta swoją śmiesznà kwadratową poezję, która chwyciła chyba tylko dlatego, że gdy zaczynał było to coś innego i trafiało do nastolatków z depresyjna burzą hormonalną.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 13 cze 2019, 11:50
autor: lysy
Luxair pisze: 12 cze 2019, 23:20
lysy pisze: 12 cze 2019, 21:12 i tak np. skandal albo powszedni chleb to po prostu dobre płyty
Przecież one są asłuchalne.
To już "Nastukafszy" się o niebo lepiej zestarzało
a ja właśnie dzisiaj raczej nie przesłuchałbym nastukafszy w całości, płyta strasznie nierówna i to zamulające brzmienie zawsze mnie odrzucało

scarz pisze: 13 cze 2019, 10:54 Tede mimo mojej odrazy do ciągłego użalania i wypłakiwania się w wywiadach ma racje będąc wkurwionym za hejt, który go spotkał, gdy zboczył z jedynej słusznej i niekomercyjnej ścieżki l, gdy patrzy, jak ludzie go wówczas krytykujący robią teraz to samo.
scarz pisze: 13 cze 2019, 10:54 Eldo nigdy nie był dobrym raperem, zawsze walił ta swoją śmiesznà kwadratową poezję, która chwyciła chyba tylko dlatego, że gdy zaczynał było to coś innego i trafiało do nastolatków z depresyjna burzą hormonalną.
podbijam mocno

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 13 cze 2019, 12:15
autor: Luxair
Bunnymen77 pisze: 13 cze 2019, 7:14 Mefedronove love to do bólu przeciętny, rzemieślniczy, storytelling, jak zresztą wszystkie od kazka.
Wcale że nie!

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 13 cze 2019, 19:59
autor: Piters
No ja też nigdy się jakoś Kazka storytellingami nie jarałem za bardzo, ale akurat Mefedronowe spoko

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 11:50
autor: 2do5
MlodyYoung pisze: 20 maja 2019, 22:16
dms pisze: 20 maja 2019, 20:48 Rogal DDL to jeden z najbardziej błyskotliwych raperów i jedna z najciekawszych postaci na ulicznej scenie, od której przez lata trzymałem się z dala ale m.in. za jego zasługą wróciłem
Podbijam, Rogal dał kawał dobrej ulicznej muzyki. Ostatnią zwrotką z Prorapera pięknie powyjaśniał ulicznych przygłupów.
Podpisuje się, Rogal wybitna postać sceny, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś usłyszę od niego projekt na poziomie Nielegal 217. 156 jeden z najlepszych numerów w historii pl rapu

I dodając nowy wątek - Adi Nowak to wack, dodatkowo typ w większości numerów brzmi jak Fisz w konwencji regge

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 15:35
autor: Jasek
Adi Nowak pierwsze ep poziom kosmiczny, potem skurwienie na równie wysokim levelu

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 17:18
autor: baqlashan
Zajebisty temat, props dla inicjatora takiego topica.
Oto moje typy:

-Kaz Bałagane jest kurwa asłuchalny, ale ma kilka zalet. Lubię jak rzuci czasem głupawym tekstem (gram na jej cipie jak flet, jak co?) aczkolwiek gość nie ma umiaru w tym, ma dobre ucho do bitów i czasami rzuci fajnym refrenem (ale zdziraaa teeeeeż) Jego wady to to, że nie potrafi opowiadać storytellingów a widać i słychać że mocno chciałby to robić, ma asłuchalne dla mnie flow, prawie tak mnie wkurwia ta jego maniera wokalna (szczególnie uwydatniona za czasów SCiB) jak ta szpaka czy białasa.

-Nie trawię Pezeta, w sumie nie mam mu nic do zarzucenia warsztatowo - po prostu wydawał mi się zawsze strasznie pizdowaty.

-Belmondo jest najlepszym Polskim tekściarzem od czasów Jimsona

-O ile kiedyś uwielbiałem Sokoła (w podstawówce głównie) tak dzisiaj strasznie mnie irytuje tym swoim jebanym podejściem samca alfa z kompleksem małego pindola. Nie chciałbym się z nim nigdy umówić na piwo, bo od razu wiem, że bym się z nim nie dogadał, i to zabiera mi fun ze słuchania jego muzyczki.

-Solar wjebał Laika w beefie aż miło, ale w sumie nie wiem co w tym kontrowersyjnego.

-Ucieczka z Wesołego Miasteczka to według mnie najbardziej niedocenione wydawnictwo w Polskim rapie, "gorączka" jest nieporównywalnie gorsza pod każdym względem

-Najebawszy byłoby o stokroć lepsze bez kawałków w których pojawiają się featuringi (4, 5 i 6) i o ile jeszcze Chociaża i Emrata da się przegryźć, tak dźwięki stereo ze smagalaz zawsze skipuje, to jest dla mnie chyba jedyny numer w Polskim rapie w którym featy sprawiły że kawałek jest kompletnie asłuchalny.

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 17:47
autor: Drwalu
Zeamsone'a słucha się dobrze w porównaniu do reszty mainstreamu

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 18:18
autor: Luxair
Zaraz zaraz.

Solar rozjebał Laika w beefie - oczywiście, natomiast po wspaniałym pierwszym disie z deklamowaniem "Glidera" i megacelnymi argumentami wypuścił potem jeszcze jakieś kompletne gnioty poniżej jakiegokolwiek poziomu, jakby to inna osoba nawinęła. Może dlatego ludzie uważają że Karwacki wygrał.

Kaz Bałagane jest kurwa asłuchalny - białasie proszę, jak można przesłuchawszy Chaczapuri, Spodenki do ćpania, Mefedronowe czy Pół talerza tak pisać w ogóle? Fakt, swego czasu wypuszczał za dużo zbyt podobnych kawałków, "Źródło" i "Chleb i miód" były mdłe i nędzne, ale to topowy raper. Słowotwórstwo, dobór bitów, mongoloidalne przyśpiewki, wszystko ładnie pasuje.

Belmondo jest najlepszym Polskim tekściarzem od czasów Jimsona - zacznijmy od tego że Jimson to największy grafoman ever, przebijający swoją "poezją" Eldo i wczesnego Laika razem wziętych :) Co do Belmondo, to chociaż ma smykałkę do rymowania randomowych słów z różnych rejestrów, to raczej dobrym tekściarzem nazwać go nie można. Zresztą, jak ktoś już pisał, zwykle w kawałku rzuci na początku jakąś kosmiczną linijkę a przez resztę kawałka nie może dojść do siebie po tym jak dojebał...

Adi Nowak pierwsze ep poziom kosmiczny, potem skurwienie na równie wysokim levelu - niestety muszę się w większości zgodzić. Nienajprawdziwsze zniszczyło mnie doszczętnie, kolejne płyty okazały się raczej zawodem, choć parę kawałków jak Żółty czepek, Ole czy Wielokropek całkiem lubię. Nie nawija też jak Fisz - raczej (miejscami) jak Abradab... natomiast rozkminy i niektóre linijki zdarzą mu się o wiele błyskotliwsze niż wszyscy Young Młodzi, w żadnym razie nie wrzucałbym go do szufladki "rap dla gimbazy i studentek", choć takie kawałki niewątpliwie posiada.

PS. Aha, w ogóle nie kumam co jest fajnego w Rogalu DDL.

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 18:51
autor: scarz
Nr 1 Wróg Publiczny JWP jest gównianym albumem. Wyszło to gdy miałem 19 lat i już wtedy w ogóle mi się nie podobało, biedny krewny Klasyka Bez Cenzury. Gdyby nie Ero (który i tak na tym krążku nie powalał) nikt by się tym nigdy nie zajarał i ekipa trafiłaby tam, gdzie jej miejsce, czyli na śmietnik historii wraz z mnóstwem innych pseudoulicznych napinaczy z tamtego okresu. Płyta z BC z 2015 roku to już inna para kaloszy i kawał dobrego rapu (choć plujący do mikrofonu Kosi wkurwia tak samo jak na PCP z 2004). Ze wszystkich ekip z płyty Północ Centrum Południe JWP było najchujowsze i najnudniejsze i gdyby nie to, że byli z Warszawy i mieli w składzie Ero (brylant w błocie) to nigdy by legala nie wypuścili.

I jeszcze kontynuując wątek PCP to kpiną jest, że album ten rozpromował chujowe JWP, zamiast świetnego gdańskiego Deluksa.

Duże Pe był zajebistym raperem (już Sinus o tym świadczył), ale miał pecha, że zakumplował się z Mezo i wydał debiut w UMC, co na zawsze skazało go na metkę hiphopolowca. Do tego jednym dissem (Post Scriptum/Święto Zmarłych) rozjebal w 2005 r. napiętego Piha, który potrafił tylko losowe bluzgi zrymować, a który cholera wie czemu został po tym beefie uznany mistrza rapowych starć.

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 18:57
autor: baqlashan
Luxair pisze: 14 cze 2019, 18:18 jak można przesłuchawszy Chaczapuri, Spodenki do ćpania, Mefedronowe czy Pół talerza tak pisać w ogóle?
Normalnie, nudzi mnie ekspresja jego aparatu mowy.
Luxair pisze: 14 cze 2019, 18:18 zacznijmy od tego że Jimson to największy grafoman ever, przebijający swoją "poezją" Eldo i wczesnego Laika razem wziętych
To jest dla mnie wielce kontrowersyjne, a skoro mam autyzm wtórny i zgryźliwość nabytą to pozwolę sobie nazwać cię ignorantem.
Ogólnie to huja kłade na "ambitny rap" i ogólnopolski trend oceniania rapsztajna w sposób "obiektywny" (takie coś nie istnieje) ale gadka, że Jimson jest grafomanem jest chyba jedynym wyjątkiem od reguły w moim przypadku. Nie wiem o jakim konkretnie okresie Jimsa mówisz (ja rzeczy sprzed Ucieczki uważam za po prostu dobre, ale nie są dla mnie żadną wyrocznią) ale to jak Jims składa wersy na UZWM i w ogóle cała zabawa liryką i kontekstem oraz wynikającą z tych redefinicją podstawowych motywów literackich w rapie - jest dla mnie czymś mistrzowskim, jedynym w swoim rodzaju. Jimson używa tam panczlajnów, które nie są panczlajnami. Jest to coś czego w Polsce nikt nie umie zrobić oprócz Jimsona (był kiedyś taki kolo Trzybe, on to umiał w jakiejś 1/100 tego co Jimson, w każdym razie on chyba był najbliżej) a w USA wymieniłbym takich tekściarzy na palcach jednej ręki, z pewnością znalazłby się wśród nich Jay Electronica, Riff Raff i Mf Doom, nad resztą musiałbym pomyśleć.
Ucieczka z Wesołego Miasteczka to jest zupełnie nowe uniwersum literackie, stworzone od podstaw przez Jimsona i doprawdy mógłbym piać peany na temat tej epki do jutra, ale powstrzymam się i po prostu cię zachęcę abyś dał jeszcze jedną szansę (a najlepiej dziesięć) dla tego materiału, bo jest tego warty!

A co do Laika - jego grafomaństwo z Bybzi Bybzi to jest poprzeczka nie do przeskoczenia, wątpię żeby poziom tej żenady został kiedykolwiek przekroczony w Polskim rapie. Dla mnie Jimson i Laik są względem siebie po dwóch skrajnie przeciwnych stronach na kompasie liryki w rapie. Jimson to authoritarian right, Lajkonik to liberal left. Zapewne wiele osób ma podobne skojarzenie do twojego, na moje oko wynikające jedynie z tego, że obydwaj raperzy poruszają się w abstrakcyjnej estetyce i często odfruwają od Ziemi. Tyle, że Jimson opanował tę sztukę do perfekcji, a Laik po prostu zapomina brać leki.
Luxair pisze: 14 cze 2019, 18:18 Co do Belmondo, to chociaż ma smykałkę do rymowania randomowych słów z różnych rejestrów, to raczej dobrym tekściarzem nazwać go nie można
Pisałem o tym kilkukrotnie na poprzednim forumie, ale się powtórzę - dla mnie wyznacznikiem dobrego tekstu jest stosunek użytych słów, frazesów, motywów - do obszerności poruszanego zagadnienia. Jeśli za pomocą kilku słów uda ci się zawrzeć szeroką myśl, to jesteś dobrym tekściarzem ("Przyszedłem po pieniądze, wszystkie istniejące - bo są moje" albo "Wyjebane mam w nowy porządek, bo mam nowy")
Mało kto w Polsce to potrafi, np taki Bisz jest skrajnym przeciwieństwem tego o czym mówię.

Taki silnik liryczny mógł się przejeść, (i wielu pewnie się przejadł) a ponadto w oczach wielu Belmondo ma też obecnie spadek formy, jednak ja postanawiam oddać cesarzowi to co cesarskie. Gnocchi w momencie wyjścia było proroctwem Polskiego rapu.


Aha, jeszcze się czymś podzielę na deser - JWP to zbieranina chłopców bez flow, uprawiających najprymitywniejszą formę braggi. Zero formy, zero treści. Nudne do porzygu cuty, otoczka dla niedojrzałych emocjonalnie truskuli w bluzach el polako co nigdy nawet o Smarkim czy Dinalach nie słyszeli. Nie wiem jak taki kosi ej kej ej "używam oleju rzepakowego jako szamponu" z czterdziechą na karku może dalej udawać nastolatka z syndromem gimbusyzmu, to chyba ta mityczna "prawdziwość dla gry". Pierwszy legal JWP z 2007 był fajny, a od mniej więcej "Tworzymy Historię" to jest dla mnie równia pochyła, klepanie generycznego oldskulowego rapu dzieciak w imię oldskulowego rapu dzieciak.

edit: o, widzę że Scarz mnie uprzedził o pół chwili z tym JWP, mycki z głów

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 19:15
autor: staroć
no z tym JWP to ja zawsze mialem rozkmine ze kazdy chce byc miły bo fajne chlopaki to propsy dostaja
w sumie tak jest chyba

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 19:19
autor: aleksy
bez kitu XD ja uważam tak samo jak bakłażan, ale nigdy nie miałem ochoty jakoś o tym mówić, jak sprawdziłem nowy singiel, to też chciałem shejtować na forum, że co to kurwa za gówno w 2019 roku szanujmy się, ale przeczytałem napisanego posta i w sumie mówię, a chuj niech se ktoś słucha tej chujozy i niech se rapują jak lubią miłe chłopaki pozdro za zajawkę

też nigdy nie rozumiałem tego grupowego czekania na mityczną solówkę ero, która ma rozpierdolić cały wszechświat, chociaż w rzeczywistości typ miał w życiu może łącznie z dziesięć wersów ciekawie zarapowanych XD

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 19:53
autor: Luxair
Od Ero nic dobrego nigdy nie słyszałem, doprawdy nie wiem skąd tak częste propsy dostaje. Jeszcze ten głos...

Do Dużego Pe przylgnęła niestety łatka miłego chłopca piszącego wiersze miłosne nad filiżanką z zieloną herbatą, do tego również miał dość wysoki głos, plus kumplowanie się z Mezo i Afrojaxem - to nie mogło chwycić. Pih rozjechał go jak buldożer.
baqlashan pisze: 14 cze 2019, 18:57 Ucieczka z Wesołego Miasteczka to jest zupełnie nowe uniwersum literackie, stworzone od podstaw przez Jimsona i doprawdy mógłbym piać peany na temat tej epki do jutra, ale powstrzymam się i po prostu cię zachęcę abyś dał jeszcze jedną szansę (a najlepiej dziesięć) dla tego materiału, bo jest tego warty!
Ja tam nie wiem, ale jego życiówka to dla mnie GWPI. Na UZWM już nie płynął. Grafomańskie były rzeczy sprzed GWPI. Pozdro :)
baqlashan pisze: 14 cze 2019, 18:57 Pisałem o tym kilkukrotnie na poprzednim forumie, ale się powtórzę - dla mnie wyznacznikiem dobrego tekstu jest stosunek użytych słów, frazesów, motywów - do obszerności poruszanego zagadnienia. Jeśli za pomocą kilku słów uda ci się zawrzeć szeroką myśl, to jesteś dobrym tekściarzem
Ale o jakim obszernym zagadnieniu mówimy w ogóle?
- jadę po pieniądze
- nie mam czasu ruchać twojej dupy bo muszę iść po pieniądze
- obudził mnie blowjob
- mobbyn jest wspaniałe
- jem sobie coś dobrego
- jadę po pieniądze

Bardzo lubię Belmondo, ma fantastyczny głos, beret poryty przez dragi i błyskotliwie zestawia słowa (gównem - akweduktem, eskalopki - Eska Rock - A$AP Rocky), ale - again - niczego poza formą w tym nie ma.

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 20:17
autor: scarz
Luxair pisze:
Do Dużego Pe przylgnęła niestety łatka miłego chłopca piszącego wiersze miłosne nad filiżanką z zieloną herbatą, do tego również miał dość wysoki głos, plus kumplowanie się z Mezo i Afrojaxem - to nie mogło chwycić. Pih rozjechał go jak buldożer.
Bardziej wydaje mi się, że ludzie Pe kojarzyli z Mezo i UMC niż pedalskimi kawałkami o parze z zielonej herbaty. Głosem faktycznie dzielił ludzi, ale mnie on nie przeszkadzał, a na takim Cinq G (pamięta to to ktoś jeszcze? ;) ) to wręcz był atut. Natomiast absolutnie nie zgodzę się z tym, że Pih go rozjechał - beef był trochę przez Pe zlewany, ale wkurwione Post Scriptum nagrane w jeden dzień zjadło wszystkie jego i Piha wcześniejsze i późniejsze dissy. Idealnie ośmieszył teksty napiętego Piha, przestał wreszcie tylko odbijać piłeczkę, a zaczął celnie punktować, na odpowiedz na co Pihu był zwyczajnie za krótki w uszach.

Jeszcze idąc w kontrowersje to Wideoteka JedenOsiemL poza Jak Zapomnieć była zaskakująca hiphopowa i momentami nawet niezła (taki 51 Stan był zwyczajnie dobrym traciłem).

I zgadzam się z przedmówcami co do oceny Meza - wyprzedzał swoje czasy i gdyby w pewnym momencie nie odbił całkiem w pop to dziś mało kto by go hejtował. Mezokracja była świetnym mainstreamowym rapem, nawet niesławne Aniele było zajebistym parodystycznym trackiem, który zbyt wielu ludzi zrozumialo dosłownie i skreśliło Meza. Wyjście z Bloków poza popowymi singlami było nawet lepsze, ale już wtedy Ostry zaczął odzyskiwać hibhob i nie było zmiłuj.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 21:21
autor: lysy
przesadzacie z tym JWP, taki np. mixtape no1 w polsce jest dobry i buja, ero ma dużo fajnych linijek, płytka z charakterem
scarz pisze: 14 cze 2019, 20:17 Aniele było zajebistym parodystycznym trackiem, który zbyt wielu ludzi zrozumialo dosłownie
czemu myślisz, że to była parodia?

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 21:30
autor: YKCUL
[mention]scarz[/mention] bardzo celna uwaga odnośnie Deluks, sam Kear jest wg mnie jednym z najciekawszych raperów starego pokolenia ale zupełnie pominięty

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 21:34
autor: scarz
lysy pisze:
scarz pisze: 14 cze 2019, 20:17 Aniele było zajebistym parodystycznym trackiem, który zbyt wielu ludzi zrozumialo dosłownie
czemu myślisz, że to była parodia?
Naprawdę ciężko to było potraktować jak lovesong, brzmiało jak taka rapowa zjeba z popularnych zawsze i wszędzie lovesongów. I chyba nawet sam Mezo w jakimś wywiadzie żalił się, że kawałek, który miał być kpiną z lovesongów został odebrany jako hymn gimnazjalnych milosci ;)

[mention]YKCUL[/mention] Kear wtedy był zdecydowanie najleoszy, szkoda, że przespał swoją szanse, bo jego powrót jako Obywatela MC w 2013 bodajże był dość rozczarowujący.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 21:37
autor: Luxair
Deluks poza Graffitti coś dobrego nagrało?

Oczywiście że Aniele było parodią - "podryw na hiphopowca". Tyle że nikt zwrotek nie słuchał, bit był cukierkowy, refren był jaki był, stąd taki odbiór i postrzeganie.

Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

: 14 cze 2019, 21:50
autor: ricky
scarz pisze: 14 cze 2019, 20:17 Jeszcze idąc w kontrowersje to Wideoteka JedenOsiemL poza Jak Zapomnieć była zaskakująca hiphopowa i momentami nawet niezła (taki 51 Stan był zwyczajnie dobrym traciłem).
hip-hopowa jak najbardziej, ale nigdy niezła (oprócz kawałka "Powodzenia", który nawet lubię). bity były do dupy, masa z nich zrobiona na podstawowych samplach z FL Studio, czyli na tych najchujowszych, do tego w chuj banałów. za to podobał mi się głos i flow Łukasza, jeśli Mezo nie odbijając w pop robiłby dziś letnie bangerki typu jakiś powiedzmy Blacha, to Łukasz mógłby stać w jednym rzędzie ze Smolastym w dobrej formie