Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o polskim rapie

[YKCUL]

Kilka numerów to świetna płyta, chociaż ona wprowadziła te słynna modę na truskul która trwała do wydania SCiB,

[mario995]

Nie da się nie zgodzić
Wysyp truskulu po opus magnum Małpiszona był potężny. Jak dodać do tego jeszcze premierę Jesteś Bogiem 3 lata później to już w ogóle
Ciekawe co teraz odwróci trendy?

[2rzyn]

Oby truskul znowu wrocil

[mario995]

Ja jako truskul powiem tak. Jak ktoś się jara nową szkołą choćby spod znaku Tymka czy Kamerzysty dobra, ok, ale fajnie jakby się scena trochę zrównoważyła bo taki Flojd zasługuje na dobry hajs i hype na pewno nie mniej niż jakiś Kizo czy wspomniany Kamerzysta. Super by było gdyby wreszcie porządny kawałek tortu odcięli też Łona z Webberem bo tak równej i dobrej dyskografii to stawiam, że nie ma nikt u nas.
No i Małpiszon co by nie mówić, fajnie gdyby mu się jeszcze udało i kibicuję bo dobra mordka chociaż jakoś się chyba pogubił.

[przedszkolanek]

ale wy obaj zdajecie sobie sprawę, że nowy truskul to nie będzie neojimson i neosmarki? Tylko coś takiego:

Spoiler

tak będzie wyglądał powrót truskulu i tak będziecie słuchać autotuna

[baqlashan]

Ja się raczej skłaniam ku tezie, że boom-bap w jakiejś przetworzonej formie powróci jeszcze w swojej chwale, cała ta muzyka zapętla koło, wszystko zostało już dawno wymyślone pondro

[camzat]

Wystarczy, że jakiś jebany Kayne sobie pomyśli by wrócić do tych cudownych 90bpm klasycznych bitów, zrobi to kilku innych mainstreamowców i znów wielkie boom na bap. A generacja gowniakow wychowana na trapach łooo kurwa jakiś nowy gatunek powstał powie, tak będzie.

[mario995]

[mention]camzatizbak[/mention] w punkt
Myšę, że będzie plus minus tak jak mówisz.
Ja przyszłość truskulu widzę w takim typowym powrocie do korzeni.
Coś jak tu

Może to nie jest best przykład i nie siądzie wam za bardzo, ale chodzi o taką surowość brzmienia.

[przedszkolanek]

ale słabizna to u góry
i nie ma mowy by w ciągu mniej niż 10 lat taka surowość miała się masowo przyjąć

[baqlashan]

[mention]camzatizbak[/mention] w punkt
Myšę, że będzie plus minus tak jak mówisz.
Ja przyszłość truskulu widzę w takim typowym powrocie do korzeni.
Coś jak tu

Może to nie jest best przykład i nie siądzie wam za bardzo, ale chodzi o taką surowość brzmienia.

Nie no takie gówno to nie powróci nigdy, bardziej chodzi o ponowne romansowanie rapu z jazzikiem i jakieś nawroty kolorowych chłopaków z pozytywnym wajbem ala Neo-NativeTongues, i w ameryce można już w jakimś stopniu obserwować powolne przebijanie się takiego zjawiska za sprawą takich kolektywów jak odd future czy brockhampton oraz zapotrzebowania białych dzieciaków z KTT i RYMa na tego typu studenckie wynalazki
Travis Scott by się odnalazł na neo-klasyce, Kanye i Gambino to samo, ale że ktoś będzie chciał nawijać jak KRS na return of the boom bap to nie ma szans najmniejszych bo to jest amuzyczne i wielki krok w tył byłby to

[mario995]

Wiadomo, głęboki underground więc tekstowo bliżej do Molesty niż do Pezeta, ale chodzi mi głównie o brzmienie
Według mnie to będą właśnie takie typowe cięte sample, skrecze i 90 BPM
Paradoksalnie dla kolejnego pokolenia taki twardy oldschool w stylu Wu-tang/Mobb Deep/Molesta może być symbolem hipsterstwa jak wszystkie te młode skinny i młode osy teraz i na tym gruncie może dojść do takiej przemiany
Wiadomo, że najbardziej to chciałbym takiego powrotu trueschoolu jak Smark, stary Wena, Dinal czy Projekt Nasłuch, ale jak sam mówisz marne szanse

[oKulTywowany]

B.R.O. mógł pójść bardziej w kierunku polskiego Mac Millera z ponad dobrym flow lecz potencjał został niewykorzystany i finalnie stał się grzecznym kolorowym raperem z brakiem tego woow .

[camzat]

[mention]mario995[/mention] mi się podoba ten numer 10,5. Marne nie marne, tak jak pisałem. Kanye se pomyśli, jebać chcę mi się nagrać coś surowe jak back in the days,because i want n i can i chuj, wpływ ma na branże, kto by kiedyś pomyślał, że ten trap,autotune, śpiew zniewieściałych rurek będzie srać piniądzem.

[lysy]

Ja się raczej skłaniam ku tezie, że boom-bap w jakiejś przetworzonej formie powróci jeszcze w swojej chwale, cała ta muzyka zapętla koło, wszystko zostało już dawno wymyślone pondro

też pisałem o tym w jakimś temacie, za jakiś czas rynek przesyci się nowym brzmieniem tak, jak kiedyś przesycił się boom bapem i nastąpi renesans, wrócą inspiracje latami 80. i 90., wynalezienie ich na nowo w jakiś sposób. choć jeszcze bardzo długo poczekamy, stara szkoła wciąż jest jeszcze bardzo popularna wśród sporej grupy słuchaczy, do wymarcia jej daleko

[mario995]

[mention]camzatizbak[/mention] nic tylko czekać, aż sobie tak pomyśli
A Monochemikalia polecam bo to bardzo klimatyczny projekt, nawet jeśli techniką nie zawsze powala. Dowód jako singiel z tego projektu był nawet promowany przez Radio Asfalt.

[przedszkolanek]

też pisałem o tym w jakimś temacie, za jakiś czas rynek przesyci się nowym brzmieniem tak, jak kiedyś przesycił się boom bapem i nastąpi renesans, wrócą inspiracje latami 80. i 90., wynalezienie ich na nowo w jakiś sposób

w kontrowersyjnych opiniach o amerykańskim rapie w odpowiedzi na moją tezę, że twarzą tego odrodzenia będzie Lil Pump

[taka]

Do sosu i reszty szalonych luzakow z tamtego okresu tego wspaniałego duetu trzeba po prostu dorosnąć muzycznie, inaczej do końca życia zostanie słuchanie mesa czy tam trzeciego wymiaru (gówno obejsrane ciągle)

rzeczywiście trzeba dorosnąć muzycznie do słuchania wersów o ruchaniu mojej panny i długości swojego przyrodzenia, oraz o tym jak kosi się grubą kapuche po czym tnie się na hajs za fizyki żeby mieć na ćpanie

No, ale Trzeci Wymiar to gówno obsrane

Potwierdzam

to jest fakt naukowy

Wróćmy do tego że Trzeci wymiar to gowno obesrane

Też bym z chęcią wrócił do tego tematu

oho, jest was więcej, jeszcze tylko wasz [s]złodziej[/s] bożek Belmondo wygra plebiscyt na najlepsze flow i mogę z czystym sumieniem usunąć konto

[staroć]

nieprawda, trap bedzie modny juz na zawsze a boom bapu bedzie tylko troche
w sumie nie wiem

[baqlashan]

oho, jest was więcej, jeszcze tylko wasz złodziej bożek Belmondo wygra plebiscyt na najlepsze flow i mogę z czystym sumieniem usunąć konto

no, taki nulizmatyk albo pork papież parkinson to mają lepsze i bardziej czadowe flow od belmonda

[gonny_trebor]

Do sosu i reszty szalonych luzakow z tamtego okresu tego wspaniałego duetu trzeba po prostu dorosnąć muzycznie, inaczej do końca życia zostanie słuchanie mesa czy tam trzeciego wymiaru (gówno obejsrane ciągle)

rzeczywiście trzeba dorosnąć muzycznie do słuchania wersów o ruchaniu mojej panny i długości swojego przyrodzenia, oraz o tym jak kosi się grubą kapuche po czym tnie się na hajs za fizyki żeby mieć na ćpanie

jedno zdanie a tyle pierdolenia xD
jbc dorosnąć muzycznie nie znaczy:
- dorosnąć życiowo
- słuchać samych wersów
- rozliczać artystę z tego czy osiągnął tę mityczną PRAWDZIWOŚĆ
- oceniać artystę przez pryzmat jego działań pozamuzycznych