Największe przypały w polskim rapie

[kot]

podobno hewrze podczas jednego z festiwali włączyło się legioniści mode on i postanowili pobazgrać ściany a jako punkt kulminacyjny nasrać na płycie głównej stadionu lecz ochrona ich wypierdoliła. zajawka musiała kipieć gęsta

[Groszek]

https://youtu.be/MdaxqqDmvpU
To?

[kot]

Takk

[daveyo]

No to też była dość spora afera. Miało to miejsce podczas koncertu w Warszawie w Stodole 09.02.2018 r. Moim zdaniem oponenci wtedy zbyt emocjonalnie do tego podeszli i dla większości był to idealny moment żeby wykorzystać sytuację i zaatakować.

Od 3:35

Spoiler

[KillerCroc]

Mioush kradnący TV z hotelu i chwalący się tym i na Instragramie i na Facebooku

[FARSA]

Pihszou i jego "epizod"

https://youtu.be/95w9K1_DdkQ

On w ogóle najlepsze akcje robił kiedyś

https://youtu.be/UZs4WQBe5r8

[Opieronie]

Dla mnie to akurat żaden 'przypał' - przy akcji z wanną jedynie lekkie zażenowanie.

[hardy]

Pisałem to już kiedyś na starym forum, powstał nawet podobny temat bo ta anegdotka (i nie tylko ona) się spodobała, jak to kiedyś Eldoka słysząc ludzi skandujących jego imię na koncercie ("Leszek! Leszek"), powiedział wkurwiony do widowni że dla słuchaczy to on jest Eldo a Leszkiem może go nazywać tylko mama i skończyła się zabawa.

Eldoka w ostatnich latach, tak od 2012 powiedzmy to jest kopalnia beki i przegryw sceny max. To że nie odnalazł się w nowych dźwiękach i upadł tak nisko że musiał odwołać koncerty bo nie było chętnych, już jest dużym przypałem biorąc pod uwagę to jakim był graczem w latach 1998-2011. Przecież Zapiski fajna płyta, potem Parias też fajna grupa no a potem to już były wywiady o reklamie z kaczką, Pakol go wyjaśnił i Leszek wyszedł na spiętego buca. Szkoda tych wszystkich lat.

[Holden]

Chlebki z trawy malutkie

[Jasek]

Ksywa Filipek to podium przypałów

[TdW]

Ja z uśmiechem na twarzy wspominam akcje z Pezetem, gdy po RadioPezet był obrażony na cały świat i cisnął swoich fanów na fejsbuczku.

[fifi]

chyba takim raperom jak eldo czy pezet w czasach radia odjebalo za wczesnie, teraz jakis rzapson moze sie pompowac ze napierdoli kelnerowi albo inny mc mowi ze jego fanbase to kasztany

[Jasek]

nie no, akurat jak Kaza nie trawie, tak za wers o kasztanach ma u mnie dużego propsa

[Czak]

Trafiłem dziś na koncert Włodiego, było tak: Włodi sobie rapuje, nagle jakiś problem z mikrofonem, Włodi mówi "coś się zjebało", na co głos z publiki "TY SIĘ ZJEBAŁEŚ 10 LAT TEMU" i Włodi zszedł i już nie wyszedł.

[Opieronie]

Abstrahując - nigdy nie kumałem jazdy pójścia na czyjś koncert, nie lubiąc go(?). Co innego jazdy na festiwalach.

[Kutendo95]

Też bym nie wyszedł

[ricky]

Ja z uśmiechem na twarzy wspominam akcje z Pezetem, gdy po RadioPezet był obrażony na cały świat i cisnął swoich fanów na fejsbuczku.

piękny to był czas na jego fanpeju, ta linijka o zdjęciu plakatu znad łóżka zawsze mnie śmieszy xD ej pamiętacie takiego ananasa jak Gorzki? była jakaś akcja z rzekomym featem Akona u niego, że tak naprawdę ją zajebał z innego kawałka. no i podjebkę bitu "Livin' proof" też warto przypomnieć
E: aha, jeszcze coś

Spoiler

Gorzki ma murzyński rozmiar xD

Spoiler

[LWD]

warto przypomnieć również sytuacje Pezeta z Sidneyem Polakiem przy okazji Radio Pezet. Pezet nie mający na benzynę do nowego audi, by pojechać do studia nagrywać rzeczy, przekładanie premiery płyty 10 razy, pierwsze reklamówki i product placementy w tekstach, pamiętam, że przy okazji Sidney Polak założył konto na ślizgu i też coś tam pisał.

[chilipvlmer]

ej w ogóle o tym wszystkim by można napisać książkę przecież, piszemy? wszystkie publikacje jakie wychodzą o pl rapie to jakieś poważne pseudoencyklopedie albo wywiady, z których i tak nic się nie dowiemy, taka potężna księga "największe przypały w polskim rapie" pod redakcją userów slizgawka.eu to byłby bestseller, ofc z załączoną płytą dvd z zebranymi materiałami w załącznikach do tekstu

można by to zrobić na zasadzie strony ala wikipedia, na wikia wystarczy zalozyc za darmo swoja wlasna wiki xD

[SWN]

pamiętam, że przy okazji Sidney Polak założył konto na ślizgu i też coś tam pisał.

BobAir słusznie wytknął mu, że bity reklamowane jako rewolucyjne, świeże i w ogóle och ach były robione z gotowych paczek sampli i perki, które podlinkował, na co na początku Sidney się oburzył, a potem zaczął zasłaniać tibijskimi argumentami typu NO A DR DRE TAKI ZNANY I WIESZ ŻE ON TEŻ SAM DO KOŃCA NIE ROBI BITÓW TYLKO ROBIOM ZA NIEGO?? Ogólnie było śmiesznie, bo odpisywał na byle zaczepki i spędził na forum chyba kilka dobrych dni.