Tajemnice Rap Gry

Płyty, zapowiedzi materiałów, dyskusje na temat raperów i producentów z naszej rodzimej sceny.

Moderatorzy: Jose, oldschool

bortwick
Zbanowany
Posty: 592
Rejestracja: 24 lip 2019, 12:19

Tajemnice Rap Gry

Post autor: bortwick »

Nie ma i chuj


Widzę, że się bortwick rozmyślił - dajcie znać na PW, jak znacie jakąś tajemnicę. Tymczasem zamykam. Jose.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2019, 23:20 przez bortwick, łącznie zmieniany 2 razy.
24.07.2019 - 16.12.2019
Awatar użytkownika
SWN
Administrator
Posty: 11492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 0:46
Lokalizacja: Kałków

Re: Tajemnice Rap Gry

Post autor: SWN »

B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Awatar użytkownika
vampmoney
Posty: 2985
Rejestracja: 18 kwie 2019, 3:10
Lokalizacja: Jarosław

Re: Tajemnice Rap Gry

Post autor: vampmoney »

^ można zamykać
Awatar użytkownika
jajca
Posty: 9748
Rejestracja: 10 maja 2019, 10:47

Re: Tajemnice Rap Gry

Post autor: jajca »

mniej wiesz, krócej zeznajesz
lygrys pisze: 09 sty 2024, 4:25 walczę o to by jak najdłużej walczyć
Awatar użytkownika
chujkurwa
Posty: 306
Rejestracja: 19 cze 2019, 19:40

Re: Tajemnice Rap Gry

Post autor: chujkurwa »

gówno wątek
pozdrawiam
Kutendo95
Posty: 399
Rejestracja: 18 lip 2019, 0:48

Re: Tajemnice Rap Gry

Post autor: Kutendo95 »

Peja kiedyś potknął się o kamień i się przewrócił
Tak było nie zmyślam
Suseł
PRZEPROŚCIE MEZO
Posty: 569
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:35

Re: Tajemnice Rap Gry

Post autor: Suseł »

bortwick, Ja mam ciekawą historię o Wilku WDZ.

Pewnego dnia, jak miałem w zwyczaju, szedłem do antykwariatu przy skrzyżowaniu Rakowieckiej z Sandomierską. Każda taka wyprawa dostarczała mi sporo emocji - wiadomo, że uważny czytelnik może w takim miejscu trafić na prawdziwe skarby literatury, i to za śmiesznie niską cenę. Już miałem przekroczyć próg przybytku gdy drogę zagrodził mi nie kto inny jak Wilku WDZ we własnej osobie. Próbowałem go obejść ale on celowo przesuwał się na boki tak aby mi to uniemożliwić. Powiedziałem "przepraszam" ale Wilku nadal nie ustąpił a nawet gniewnym głosem zapytał co ja odpierdalam. Zacząłem tłumaczyć, że pragnę jedynie dostać się do antykwariatu w celu fizycznej realizacji mojej miłości do literatury. Wilku bez słowa wskazał na szyld nad drzwiami. Nigdy wcześniej nie zwracałem na niego uwagi ale gdy go zobaczyłem w mig zrozumiałem, dlaczego nie chciał wpuścić mnie do antykwariatu - nosił on hańbiącą nazwę LAMUS.

Od razu rozpocząłem wyjaśnienia, że nigdy nie rozjebałem się na psach ani w żaden inny sposób nie współpracowałem z jakimikolwiek służbami mundurowymi. Ba, sam mam obecnie wyrok 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wilku dla pewności zapytał kogo znam. Siwy, Wariat, Cygan, Bobek, Głowa - wymieniłem całą elitę mokotowskiego marginesu społecznego.
Wilku powiedział, że w takim razie mi wierzy ale żebym więcej nie przychodził do tego antykwariatu bo chłopaki mnie dojadą. Powiedził również, że oferta LAMUSA pozostawia wiele do życzenia a i obsługa nie jest wystarczająco kompetentna i handluje książkami jak cementem, bez jakiejkolwiek miłości do literatury. Zaproponował, że pokaże mi lepsze miejsce na co ja z chęcią przystałem.
Ruszyliśmy Sandomierską, następnie Madalińskiego aż do Falęckiej, na której to weszliśmy w zdewastowane podwórko. W bramie drogę zagrodziło nam kilku mężczyzn, którzy zapytali Wilka kto ja jestem. Człowiek dobrej woli o to dbam - odparł, poświadczając tym samym o mojej prawilności.

Z podwórka weszliśmy do klatki a z niej do piwnicy gdzie moim oczom ukazało się bibliofilskie Eldorado - "W poszukiwaniu straconego czasu" w wydaniu z 1978, "Ludzie na moście" z autografem noblistki, "Armia Konna" z 1935, prawdziwe białe kruki. W ekstazie skakałem od półki do półki, łapczywie kładąc dłonie na skarbach literatury tak jakby sam dotyk pozwalał mi wchłonąć ich piękno. Po godzinie przeglądania wybrałem 6 pozycji, za które będący właścicielem lokalu Żyła zażądał jedynie 35 złotych jednak pod warunkiem, że jakby był przypał z psami to się nie znamy.
Gdy już miałem wychodzić do piwnicy weszło dwóch młodych chłopaków. Ich sportowa odzież była miejscami brudna od krwi co wskazywało, że przed chwilą stoczyli walkę. Jeden z nich wyciągną zza paska pierwsze, anglojęzyczne wydanie "Rzeźni numer pięć" i powiedział, że właśnie dojebali frajera przy Jordanku i ile Żyła może za dzieło Vonneguta zaoferować. Żyła odparł, że na chwilę obecną nie jest zainteresowany literaturą amerykańską ale może ja będę chciał to dzieło nabyć. Zgodziłem się od razu, jednak jako, że nie miałem już przy sobie gotówki oddałem za książkę gram fety i pół paczki szlugów, które akurat miałem przy sobie.
Na pożegnanie Wilku i Żyła powiedzieli abym koniecznie przyszedł w przyszłym tygodniu bo w weekend będą robili włam do siedziby wydawnictwa ZNAK i na pewno przyniosą stamtąd niejeden interesujący egzemplarz.

Do tej pory jestem wdzięczny Wilkowi za pokazanie mi tego miejsca.
Kupię UNDADASEA – Undaground Mixtape
Awatar użytkownika
mario995
Posty: 2791
Rejestracja: 11 maja 2019, 9:35

Re: Tajemnice Rap Gry

Post autor: mario995 »

:bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown:
Zablokowany