Najlepsze dwupłytówki
Najlepsze dwupłytówki
zainspirowany tym samym tematem w ZHH pomyślałem, że tu też się taki nadaje, chyba xD moje typy:
Tede "Elliminati". mogłem tu wrzucić "3H", ale jednak "Elliminati" wydaje mi się znacznie lepszym albumem, top 3 dyskografii Tedego i już klasyk imo. obydwie płyty dobre od początku do końca, mogę tego słuchać w całości i się nie znudzę. nie ma chyba lepszego comebacku w polskim rapie (o ile w ogóle można to nazwać comebackiem, ale jednak wyjście z tej infamii coś wg mnie znaczy)
Trzeci Wymiar "Złodzieje czasu". ostatni dobry album 3W, dalej było już nudno w chuj. może patrzę na to trochę przez pryzmat sentymentu, bo właśnie w latach 2006-2010 (album z 2009) w moim czasie przed gimnazjalnym 3W to było moje top 1 w Polsce xD ale z drugiej mańki odświeżyłem sobie to niedawno i no powiem, że zajarałem się dosyć, tutaj ten maszynowy styl Trzeciego Wymiaru nie raził tak jak później, tylko ten kawałek z wałbrzyskimi (?) raperami do wyjebania, tak samo jak z podobnym na "21 gramach" Szada
Pih "Kwiaty zła". najlepsze co Pih wypuścił jeszcze przed tą mocno średnią trylogią "Dowodów". co by nie wlazło na playlistę z tego to jestem zajarany. może też mam po prostu duży sentyment jak w przypadku 3W, mimo że Pihem nigdy się nie jarałem oprócz właśnie tego albumu i beefu z Pe. jeden z moich pierwszych fizyków swoją drogą, do tej pory leży sobie na półeczce i nie zamierzam sprzedawać. co jest chujowego? Fokus i wejście Rycha o Jędruli xD cała reszta gra idealnie
to takie moje top 3, może coś jeszcze mi się przypomni. bardzo lubię również "Kandydatów na szaleńców" Mesa i "NOJA" Księcia z Jeżyc. do "JWWCH" Ostrego nigdy nie przekonałem się na tyle, żeby się zajarać, choć doceniam mocno i może jak wrócę to się przekonam, jak do tej pory nie podzielam aż takich zachwytów jakie widziałem w stosunku do tego albumu. możliwe, że w ogóle o czymś zapomniałem, bo dwupłytówki nieczęsto się zdarzają, w ogóle chyba tylko Tede tak często je napierdala, z jakim skutkiem - sami widzicie, dwie dobre, reszta meh
Tede "Elliminati". mogłem tu wrzucić "3H", ale jednak "Elliminati" wydaje mi się znacznie lepszym albumem, top 3 dyskografii Tedego i już klasyk imo. obydwie płyty dobre od początku do końca, mogę tego słuchać w całości i się nie znudzę. nie ma chyba lepszego comebacku w polskim rapie (o ile w ogóle można to nazwać comebackiem, ale jednak wyjście z tej infamii coś wg mnie znaczy)
Trzeci Wymiar "Złodzieje czasu". ostatni dobry album 3W, dalej było już nudno w chuj. może patrzę na to trochę przez pryzmat sentymentu, bo właśnie w latach 2006-2010 (album z 2009) w moim czasie przed gimnazjalnym 3W to było moje top 1 w Polsce xD ale z drugiej mańki odświeżyłem sobie to niedawno i no powiem, że zajarałem się dosyć, tutaj ten maszynowy styl Trzeciego Wymiaru nie raził tak jak później, tylko ten kawałek z wałbrzyskimi (?) raperami do wyjebania, tak samo jak z podobnym na "21 gramach" Szada
Pih "Kwiaty zła". najlepsze co Pih wypuścił jeszcze przed tą mocno średnią trylogią "Dowodów". co by nie wlazło na playlistę z tego to jestem zajarany. może też mam po prostu duży sentyment jak w przypadku 3W, mimo że Pihem nigdy się nie jarałem oprócz właśnie tego albumu i beefu z Pe. jeden z moich pierwszych fizyków swoją drogą, do tej pory leży sobie na półeczce i nie zamierzam sprzedawać. co jest chujowego? Fokus i wejście Rycha o Jędruli xD cała reszta gra idealnie
to takie moje top 3, może coś jeszcze mi się przypomni. bardzo lubię również "Kandydatów na szaleńców" Mesa i "NOJA" Księcia z Jeżyc. do "JWWCH" Ostrego nigdy nie przekonałem się na tyle, żeby się zajarać, choć doceniam mocno i może jak wrócę to się przekonam, jak do tej pory nie podzielam aż takich zachwytów jakie widziałem w stosunku do tego albumu. możliwe, że w ogóle o czymś zapomniałem, bo dwupłytówki nieczęsto się zdarzają, w ogóle chyba tylko Tede tak często je napierdala, z jakim skutkiem - sami widzicie, dwie dobre, reszta meh
FUCK OFF MR LAHEY
Re: Najlepsze dwupłytówki
zdecydowanie żadna dwupłytówka do Kwiatów Zła nie ma podjazdu, jeżeli byłem się nią w stanie opór zajarać dekadę po premierze i niewiele płyt obecnie tak chętnie odpalam, chyba żaden polski raperzyna tak nie dopracował przekazywania emocji głosem jak Pih na tej płycie, co w połączeniu z kozackimi tekstami, różnorodnością, ciekawym flow i głosem daje mega klasyk
MOB
Re: Najlepsze dwupłytówki
Hajs Hajs Hajs- Opus magnum TDF'a, klasyk, brak słabego tracku bądź nawet skitu moim zdaniem, bez skipowania.
Re: Najlepsze dwupłytówki
wszystkie moje typy już padły, natomiast jeśli miałbym podać album dwupłytowy, którego nie skróciłbym do jednego CD, to chyba tylko jazz w wolnych chwilach (niebywale równy album jak na 2CD) i złodzieje czasu. wyjebałbym tylko te dwa gadane skity
NOJA to moja ścisła czołówka polskiego hip-hopu, ale jednak mocno bym ją okroił. jeżeli chodzi o tedego, to zdecydowanie 3H > elliminati. jedyny album tedego, do którego czasem wracam
e: przypomniała mi się produkcja hip-hop volta, klasyk i też dwupłytówka, chociaż sporo kawałków do skipowania, zwłaszcza na stronie jasnej
według mnie to właśnie jeden z lepszych momentów tego albumu, BKF to spoko mordeczki. jakbym miał któryś numer wyrzucić, to chyba zdecydowałbym się na skazanych na instynkt, najczęściej skipowany przeze mnie
NOJA to moja ścisła czołówka polskiego hip-hopu, ale jednak mocno bym ją okroił. jeżeli chodzi o tedego, to zdecydowanie 3H > elliminati. jedyny album tedego, do którego czasem wracam
e: przypomniała mi się produkcja hip-hop volta, klasyk i też dwupłytówka, chociaż sporo kawałków do skipowania, zwłaszcza na stronie jasnej
Ostatnio zmieniony 17 lis 2020, 15:01 przez lysy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Najlepsze dwupłytówki
Kandydaci na szaleńców Mesa
Re: Najlepsze dwupłytówki
Kandydaci byli na dwuplytowce tylko w edycji deluxe o ile pamietam. I smuci mnie niesamowicie, ze nikt nie wspomnial o, moim skromnym zdaniem, najlepszej i najrowniejszej plycie, ktora zostala wydana w formacie 2CD - Projekt Nasluch - Nieznani Sprawcy LP.
Re: Najlepsze dwupłytówki
o.s.t.r. jazz w wolnych chwilach
i nic wiecej
i nic wiecej
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Re: Najlepsze dwupłytówki
Sentino - Zabójstwo Liryczne
wyjaśniać nie trzeba
wyjaśniać nie trzeba
Re: Najlepsze dwupłytówki
Jednak mógłbyś wyjaśnić, dlaczego to dwupłytówka, a nie dwie kolejne części
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Najlepsze dwupłytówki
Podbijam Złodziei Czasu, Jazz w wolnych chwilach i Kwiaty zła oraz dorzucam po części Graala, chociaż w całości już nie jest taki super.
A np Nad przepaścią/Zakazane owoce można by tutaj wpisać?
A np Nad przepaścią/Zakazane owoce można by tutaj wpisać?
Re: Najlepsze dwupłytówki
Graal jak najbardziej, dzięki za przypomnienie pan @taka
- MalkoNTENT
- Posty: 1666
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 13:53
Re: Najlepsze dwupłytówki
Medium - Graal, jaranko do dziś.
Malkontent to moje drugie imię odkąd dorosłem
Ja to nowy Sub Zero
a to że jestem chuj
Za to mogę podziękować ździrom
Ja to nowy Sub Zero
a to że jestem chuj
Za to mogę podziękować ździrom
Re: Najlepsze dwupłytówki
Dawno nie słuchałem Kwiatów Zła, ale tak jak pierwsza płyta była kapitalna i o Pihu mówiło się jako o polskim Necro, tak drugą zapamiętałem jako zlepek ckliwych, hiphopolowych balladek.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem