Zakładam temat, bo album jest gotowy, więc powinien być przed zimą. Póki co wyszły dwa single, które pewnie każdy słyszał.
Swae Lee - SextasySpoiler
Swae Lee - Won't Be Late ft. DrakeSpoiler
Mnie osobiście oba jakoś nie porwały strasznie, strasznie to wszystko miałkie, brak polotu. Pasowałyby idealnie na Swaecation, bo niczym się nie wyróżniają. W ogóle to ciekawe, bo Swae jest postrzegany jako top tier, jeśli chodzi o artystów, a tak naprawdę to gość, co robi największe sukcesy na featuringach albo z bratem. Drake naturalnie by przyszedł na myśl każdemu, kto spytany zostałby o to, kto pasowałby na podkład Won't Be Late - powolny dancehall. 12 milionów odsłuchów na Spotify po dwóch tygodniach to jest marny wynik, Sextasy jeszcze gorzej. Same albumy Rae Sremmurd nie sprzedawały się w pierwszych tygodniach jakoś wspaniale i platyny zyskiwały po jakimś czasie. Nie zdziwiłbym się, gdyby to solo Swae nie zrobiło 100k w pierwszym tygodniu. Single nie powalają, nie jest to ani Guatemala, ani Unforgetable. Za smutne się to wydaje, Swae nadaje się do weselszej muzyki, która klimatem pasowałąby do Karaibów. Potrzebny mu jakiś executive, który powinien zrobić lepszą selekcję.
Wczoraj też wyszedł wywiad ze Swae dla BigBoyTV sprzed dwóch tygodni.
Spoiler
Kilka ciekawostek:
- Swae ma 4362 nagranych kawałków na swoje solo.
- Swae i Post Malone podczas pierwszego spotkania w studio nagrali tyle, że mogliby z tego wydać całą płytę.
- Jego wymarzoną kolaboracją na ten moment jest Cardi B.
- O przyszłości Rae Sremmurd coś nie chciał dać jednoznacznej odpowiedzi.
- Slim Jxmmi pracuje nad swoim solo.