Grand Theft Auto [seria]
Moderator: con shonery
Re: Grand Theft Auto [seria]
A ja liczę na jakieś Sao Paulo
Rockstar miał epizod z takim klimatem w Max Payne 3 i bylo fajnie
Rockstar miał epizod z takim klimatem w Max Payne 3 i bylo fajnie
NOWY FORUM ŚLI**
TYLKO NIE RAPOWY
TYLKO NIE RAPOWY
Spoiler
Re: Grand Theft Auto [seria]
Sao Paolo spoko, na pewno ciekawsze niż jakiś Londyn
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Grand Theft Auto [seria]
Europa fajna na gierki osadzone w klimatach średniowieczno-renesansowych, takie GTA rzeczywiście by wiało chujem, ja to bym dla odmiany popykał w jakimś Tokio
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
- Ezio_Wroclaw
- Posty: 2139
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Grand Theft Auto [seria]
Masz Yakuzę
Nulla è reale, tutto è lecito.
https://musicxperienceblog.blogspot.com/ - maja pisaninka.
RateYourMusic
Re: Grand Theft Auto [seria]
Przydałyby się jakieś statystyki sprzedaży, skąd pochodzi najwięcej keszu, bo to że z rynku amerykańskiego wcale nie jest tak oczywiste.
GTA jest rozchwytywane w całej europie wschodniej, to stąd pochodzą największe mody do gta i inne takie duperele, na serwerach w san andreas albo 4ce rządzą nadal rosjanie czy bałkańce. Ruch aby zrobić gta w Moskwie byłby moim zdaniem bardzo korzystny, teraz na fali czarnobyla, wiedźmina, wszechobecnych memów o słowiańskości typu jakieś przykuce etc - byłby to strzał w dziesiątkę. Wyobraźcie sobie ile osób z naszych terenów by się zainteresowało tą grą gdyby zrobili gta w Moskwie - w zasadzie cały blok wschodni srałby w majty na wieść o takiej gierce, w ogóle fakt kierowania wirtualną postacią przypominającą polskiego sebe, poruszającą się po wirtualnych szarych płytach przypominających polskie blokowiska jest w jakiś sposób interesujący. Można by było wycisnąć z tego co najlepsze i kojarzące się z rosją - wypadki samochodowe, bezprawie, skorumpowana polityka i policja, mafia maczająca swoje ręce w życie publiczne, czeczeńskie i ogólnie kaukaskie gangi panoszące się tu i ówdzie, konflikty na tle etnicznym, radykalne prawosławne bojówki bijące gopników w parkach, stare dziady i frakcje polityczne tęskniące za związkiem sowieckim, podziemny handel narkotykami na skalę industrialną - tematów do poruszania się jest naprawdę sporo, a przy tym byłoby to coś naprawdę nowego i świeżego na tle miast USA.
Myślę, że ludzie ze wsch Europy sięgnęliby z nadwyżką po taki tytuł z racji bliskości tego klimatu, a amerykanie potraktowaliby to jako egzotyczne i intrygujące, zupełnie tak samo jak potraktowali np Wiedźmina. Ajajajaj.... pomarzyć zawsze wolno, ale kto wie, może w przyszłości CD Projekt Red zaserwuje nam post-sowiecki odpowiednik gta
e: jak tak tera se o tym myślę, to lata 90te w erze jelcynowej anarchii gdzie faktycznie przestępczość sięgała sufitu nadawałyby się idealnie
GTA jest rozchwytywane w całej europie wschodniej, to stąd pochodzą największe mody do gta i inne takie duperele, na serwerach w san andreas albo 4ce rządzą nadal rosjanie czy bałkańce. Ruch aby zrobić gta w Moskwie byłby moim zdaniem bardzo korzystny, teraz na fali czarnobyla, wiedźmina, wszechobecnych memów o słowiańskości typu jakieś przykuce etc - byłby to strzał w dziesiątkę. Wyobraźcie sobie ile osób z naszych terenów by się zainteresowało tą grą gdyby zrobili gta w Moskwie - w zasadzie cały blok wschodni srałby w majty na wieść o takiej gierce, w ogóle fakt kierowania wirtualną postacią przypominającą polskiego sebe, poruszającą się po wirtualnych szarych płytach przypominających polskie blokowiska jest w jakiś sposób interesujący. Można by było wycisnąć z tego co najlepsze i kojarzące się z rosją - wypadki samochodowe, bezprawie, skorumpowana polityka i policja, mafia maczająca swoje ręce w życie publiczne, czeczeńskie i ogólnie kaukaskie gangi panoszące się tu i ówdzie, konflikty na tle etnicznym, radykalne prawosławne bojówki bijące gopników w parkach, stare dziady i frakcje polityczne tęskniące za związkiem sowieckim, podziemny handel narkotykami na skalę industrialną - tematów do poruszania się jest naprawdę sporo, a przy tym byłoby to coś naprawdę nowego i świeżego na tle miast USA.
Myślę, że ludzie ze wsch Europy sięgnęliby z nadwyżką po taki tytuł z racji bliskości tego klimatu, a amerykanie potraktowaliby to jako egzotyczne i intrygujące, zupełnie tak samo jak potraktowali np Wiedźmina. Ajajajaj.... pomarzyć zawsze wolno, ale kto wie, może w przyszłości CD Projekt Red zaserwuje nam post-sowiecki odpowiednik gta
e: jak tak tera se o tym myślę, to lata 90te w erze jelcynowej anarchii gdzie faktycznie przestępczość sięgała sufitu nadawałyby się idealnie
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Grand Theft Auto [seria]
rockstar mógłby się ogarnąć wreszcie i przestać puszczać rzeczy na konsole tylko kurwa, zawsze trzeba czekać na wersje pc nie wiadomo po co
Re: Grand Theft Auto [seria]
żeby zoptymalizowali i zarobili więcej keszu czyniąc obsuwę, a po co? poza tym co to za frajda w granie w gta na kompie, siedząc przed jakimś biurkiem na foteliku, to już nie czasy gimnazjalne aby tak spędzać wolny czas
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Grand Theft Auto [seria]
Zacząłem ponownie grać w GTA IV (jakoś po 8-10 latach przerwy?) i kuuurwa, no jestem zachwycony. Mimo, że to dopiero początek to kupuję tą grę w całości. Klimat wylewa się z ekranu i w perfekcyjnym momencie złapałem zajawkę - mam urlop.
W spoilerze autorski screen. Jakby ktoś był zainteresowany taką mini relacją, to mogę wrzucać raz na jakiś czas jakiś zrzut ekranu w ten topic.
W spoilerze autorski screen. Jakby ktoś był zainteresowany taką mini relacją, to mogę wrzucać raz na jakiś czas jakiś zrzut ekranu w ten topic.
Spoiler
Re: Grand Theft Auto [seria]
niedawno przechodziłem dodatki (pierwszy raz) i też mi się podobało i to na tyle, że zacząłem rozważać ponowną przygodę z czwórką. Teraz po Twoim poście tym bardziej czuję, że w zimę może to się zdarzyć
pozdrawiam serdecznie dzis kazda mordke
pozdrawiam serdecznie Monike Brodke
pozdrawiam serdecznie Monike Brodke
Re: Grand Theft Auto [seria]
Pod względem klimatu czwóreczka zajebista, potwierdzam.
SLGWK since 15.08.2009
#wolnykurdystan #wolnacipa
#wolnykurdystan #wolnacipa
Re: Grand Theft Auto [seria]
Z góry sorry za double post.
Udało mi się w końcu przejść podstawkę GTA IV i szczerze mówiąc? Spodziewałem się czegoś więcej. Totalnie nie pamiętałem całej gry ze względu na to, że grałem w nią tylko raz jakieś 10 lat temu jak wspomniałem w poście wyżej i wydawała się ona dla mnie strasznie tajemnicza, bardzo trudna i zachwycająca w wielu aspektach. No i się kurwa rozczarowałem.
Pozwolę sobie zacytować mój post:
Same misje bardzo schematyczne i w pewnym momencie robiące się po prostu nudne - przyjedź i zabij, dogoń i zabij, osłaniaj i potem zabij, blah, blah, blah...
Gra jest sama w sobie bardzo prosta, w miare sprawnie zdobywamy fajny ekwipunek umożliwiający nam sprawne pozbywanie się przeciwników podczas różnorakich misji, a bardzo szybki zastrzyk gotówki (zwłaszcza po misji z napadem na bank) powoduje, że do końca gry nie ma już żadnego problemu z jej poziomem trudności. Temat gotówki to też śmieszny temat, bo strasznie brakowało mi rzeczy na które mógłbym przepierdolić ten hajs. Skończyłem fabułę mając około $400k i chuj wie co z tym robić. Wydawałem pieniądze na amunicje, kevlar i odnawiałem żarcie w restauracjach typu burgershot czy cluckin bell. Kilka razy z nudów zmieniałem ubrania, nawet raz poszedłem do strip clubu gdzie po 15 minutach nudnej scenki gra zabrała z mojego portfela jakieś $250, no kurwa.
W ogólnym rozrachunku bawiłem się całkiem nieźle i liczę, że dodatki sprawią mi jeszcze więcej frajdy.
tak, wiem, nikogo
Udało mi się w końcu przejść podstawkę GTA IV i szczerze mówiąc? Spodziewałem się czegoś więcej. Totalnie nie pamiętałem całej gry ze względu na to, że grałem w nią tylko raz jakieś 10 lat temu jak wspomniałem w poście wyżej i wydawała się ona dla mnie strasznie tajemnicza, bardzo trudna i zachwycająca w wielu aspektach. No i się kurwa rozczarowałem.
Pozwolę sobie zacytować mój post:
To samo, kurwa, można by powiedzieć o czwartej części Grand Theft Auto. Czerwony napis "mission failed", który u mnie wystąpił w trakcie gry mógłbym policzyć na palcach jednej ręki, a było to tylko spowodowane moją głupotą (vide zapierdolenie sobie w ścianę obok nas z wyrzutni RPG), czy jakimiś randomowymi, dziwnymi akcjami ze strony samej gry.W temacie trudnych misji i GTA V. Czy w w/w części jakakolwiek misja sprawiła wam trudność? Wydaję mi się, że to była pierwsza odsłona serii w której nie ma misji niemożliwej do przejścia za pierwszym razem.
Same misje bardzo schematyczne i w pewnym momencie robiące się po prostu nudne - przyjedź i zabij, dogoń i zabij, osłaniaj i potem zabij, blah, blah, blah...
Gra jest sama w sobie bardzo prosta, w miare sprawnie zdobywamy fajny ekwipunek umożliwiający nam sprawne pozbywanie się przeciwników podczas różnorakich misji, a bardzo szybki zastrzyk gotówki (zwłaszcza po misji z napadem na bank) powoduje, że do końca gry nie ma już żadnego problemu z jej poziomem trudności. Temat gotówki to też śmieszny temat, bo strasznie brakowało mi rzeczy na które mógłbym przepierdolić ten hajs. Skończyłem fabułę mając około $400k i chuj wie co z tym robić. Wydawałem pieniądze na amunicje, kevlar i odnawiałem żarcie w restauracjach typu burgershot czy cluckin bell. Kilka razy z nudów zmieniałem ubrania, nawet raz poszedłem do strip clubu gdzie po 15 minutach nudnej scenki gra zabrała z mojego portfela jakieś $250, no kurwa.
W ogólnym rozrachunku bawiłem się całkiem nieźle i liczę, że dodatki sprawią mi jeszcze więcej frajdy.
Spoiler
Dialog Niko z Brevicem przy jego zabójstwie
Scena w kościele na ślubie Romana
Scena w kościele na ślubie Romana
tak, wiem, nikogo
Spoiler
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2019, 12:45 przez cloud, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ezio_Wroclaw
- Posty: 2139
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Grand Theft Auto [seria]
Czwórka to głównie dodatki, choć i wschodni klimat podstawki ciekawa odskocznia. "Ballad..." classic, Lost raczej dla fanów po prostu gangów motocyklowych i rozpapieru w takim klimacie. Ale ogółem polecanko.
Nulla è reale, tutto è lecito.
https://musicxperienceblog.blogspot.com/ - maja pisaninka.
RateYourMusic
Re: Grand Theft Auto [seria]
kiedyś mi się czwórka nie podobała. po latach zagrałem jeszcze raz i jeśli chodzi o klimat to chyba moja ulubiona część zaraz obok vice city.
a co do poziomu trudnosci to umówmy się, chyba żadne gta nie sprawia większej trudnosci(może poza pierwszymi dwoma częściami- tam były ograniczone sejwy itp.)
a co do poziomu trudnosci to umówmy się, chyba żadne gta nie sprawia większej trudnosci(może poza pierwszymi dwoma częściami- tam były ograniczone sejwy itp.)
Re: Grand Theft Auto [seria]
GTA III? Vice City? Nawet kurwa San Andreas, choć tutaj może przesadzam. Według mnie to są części O WIELE trudniejsze od IVki. Ze wszystkich w które grałem tylko piątka jest łatwiejsza, really.
Re: Grand Theft Auto [seria]
To napewno bedzie Vice City, jestem tego bardzo pewny
BTW czworka jest lepsza gra niz piatka o wiele razy
BTW czworka jest lepsza gra niz piatka o wiele razy
Re: Grand Theft Auto [seria]
ja 4 przechodziłem rok temu
podstawka była okej, ale czegoś zabrakło
dodatki za to przepiękne, szczególnie Ballada i chuj w dupe R* za to że woleli doić online niż puścić fabularne DLCki do V
Yusuf najlepsza postać w historii GTA
zdecydowanie nie obraziłbym się gdyby wrócił jeszcze kiedyś do serii, ogromny potencjał na fajne rozbudowane story z niezłą beczką w tle
ogólnie to (oczywiście) SA jest moim top1, te 3 zróżnicowane "biomy" i gangsterski klimacik znany z 90's-owych murzyńskich klipów robiły robote
chociaż same misje dla chinoli w Venturas nie były zbyt zajebiste, no i fabuła czasem skręcała w jakieś dziwne strony
VC już praktycznie nie pamiętam, będę chciał niedługo wrócić
mam też takie wrażenie że zarówno SA, IV jak i V to świetne gry, ale we wszystkich częściach zabrakło czegoś w rozwoju fabuły - jakoś tak od połowy albo 3/4 gry we wszystkich tych produkcjach czułem jeszcze większy potencjał niż finalnie został zrealizowany
podstawka była okej, ale czegoś zabrakło
dodatki za to przepiękne, szczególnie Ballada i chuj w dupe R* za to że woleli doić online niż puścić fabularne DLCki do V
Yusuf najlepsza postać w historii GTA
Spoiler
Yusuf: You see this city? I own it. Everything. Seriously.
Luis: Really?
Yusuf: No. But one day.
Luis: Really?
Yusuf: No. But one day.
ogólnie to (oczywiście) SA jest moim top1, te 3 zróżnicowane "biomy" i gangsterski klimacik znany z 90's-owych murzyńskich klipów robiły robote
chociaż same misje dla chinoli w Venturas nie były zbyt zajebiste, no i fabuła czasem skręcała w jakieś dziwne strony
VC już praktycznie nie pamiętam, będę chciał niedługo wrócić
mam też takie wrażenie że zarówno SA, IV jak i V to świetne gry, ale we wszystkich częściach zabrakło czegoś w rozwoju fabuły - jakoś tak od połowy albo 3/4 gry we wszystkich tych produkcjach czułem jeszcze większy potencjał niż finalnie został zrealizowany
Re: Grand Theft Auto [seria]
Owszem, bywały trudniejsze, ale imo wynikało to raczej z niedojebania w niektórych miejscach, aniżeli rzeczywistego poziomu trudności - jak wiesz co robisz to wszystko przechodzisz za pierwszym razem easy (łącznie z hejtowaną przez wszystkich misją z helikopterkami w VC).
SLGWK since 15.08.2009
#wolnykurdystan #wolnacipa
#wolnykurdystan #wolnacipa
- Kalom
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:33
- Lokalizacja: mówię z miejsca, gdzie rano wstać to sukces
Re: Grand Theft Auto [seria]
w ogóle od tej pierwszej misji z helikopterkiem w vc dużo gorsza była misja w studiu filmowym gdzie się ulotki zrzucało między checkpointami i ta misja gdzie trzeba było bomby na łodzie zrzucać
[*]
Re: Grand Theft Auto [seria]
Podbijam Kaloma zdecydowanie, w porównaniu do niektórych wybryków twórców Vice City ta pierwsza z helikopterkiem na placu budowy była naprawdę prosta.