Dead Cells
Moderator: con shonery
Dead Cells
widzę, że parę osób pyka w dc, więc zakładam temacik o moim ukochanym indyku od czasu... cupheada więc w sumie nie od tak odległego czasu
idealna roguelitovania do odpalenia sobie w każdej chwili i pogrania w trakcie odsłuchu jakiegoś nowego albumu. praktycznie nie nudzi się, a jak trochę zaczyna to wjeżdża jakiś update z dużym wpływem na balans gry. ostatnio na konsolowe wersje wjechało w końcu darmowe dlc z nowym poziomem, bossem i wieloma innymi bajerami
na ilu bc jesteście? ulubione buildy, przedmioty, trasy? najbardziej wkurwiający przeciwnicy? ZAPRASZAM DO DYSKUSJI
- Cz4rny1337
- Moderator
- Posty: 7847
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:52
Re: Dead Cells
czekam az bedzie w plusie za darmo xD
Re: Dead Cells
Wbijam, bo widziałem post "now playing". Dead Cells bardzo przyjemna gra, ale przeskok w poziomie trudności między Cell+0 a Cell+1 to jest kurwa kosmos. Na tym drugim doszedłem max do wioski rybackiej i to ledwo.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Re: Dead Cells
każdy kolejny poziom trudności jest niczym przy następnym, ja utknąłem póki co na 2BC, muszę odkryć idealny build. reddity podpowiadają by iść w survival, ale zupełnie nie umiem grać tarczą, a jeszcze bardziej nie umiem wolniejszą bronią białą
na 1BC moje ulubione połączenie to czerwony build z hayabusa gauntlets, trującą kusza i bombami, nie ma nic ważniejszego na tym etapie niż maksymalnie duże obrażenia na sekundę
na 1BC moje ulubione połączenie to czerwony build z hayabusa gauntlets, trującą kusza i bombami, nie ma nic ważniejszego na tym etapie niż maksymalnie duże obrażenia na sekundę
Ostatnio zmieniony 10 gru 2021, 15:03 przez Chojny, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dead Cells
moj ulubiony set to patelnia/impaler, fire brands/assault shield i pulapki/wiezyczki. na ponad 10h grania tylko raz udalo mi sie pokonac trzeciego bossa, a na cell+1 udalo mi dojsc najdalej do 5th stage. obecnie gram na +0, zeby odblokowac jak najwiecej gearu i run, bo na +1 jest zbyt hardcorowo
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 28 paź 2019, 17:38
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dead Cells
Moja ukochana gra! Od kiedy mam Switcha, przy Dead Cells spędziłam najwięcej czasu.
Re: Dead Cells
W końcu 3bc rozjechane, ale się tak nameczylem, że się lękam 4bc próbować
Re: Dead Cells
Jiigsi, na jakich buildach zrobiłeś 2bc i 3bc? próbuje wszystkiego co wydaje mi się rozsądne i jebla idzie dostać
Re: Dead Cells
2bc zrobiłem pierwszy raz na tactics buildzie, Double Crossb-o-matic + heavy turret (slicers też spoko, jak masz gdzieś +60% do bleeding to pewnie nawet brałbym je), w mutacjach koniecznie support miej, nie pamiętam jakie 2 inne miałem tbh, ale pewnie coś pod sustain. Miałem explosive crossbow i ice bow albo quickbow. Generalnie bardzo easy build, turrety robią robotę. Tak przeszedłem za pierwszym razem, ale generalnie najłatwiej mi było jednak z ice bowem + jakieś melee legendary (o colorless chodzi głównie wiesz ocb) i survival.
Na 3bc już się nauczyłem parować i poszedłem full survival, z tonikami. Shovel + rampart i counterattack + what doesn't kill me + necromancy.
Największy fun, to granie ze sztylecikami do rzucania x2, ale no ciężko
Na 3bc już się nauczyłem parować i poszedłem full survival, z tonikami. Shovel + rampart i counterattack + what doesn't kill me + necromancy.
Największy fun, to granie ze sztylecikami do rzucania x2, ale no ciężko
Re: Dead Cells
Za mna raptem kilka godzin w tej jakze zacnej produkcji i concierge padl za pierwszym podejsciem(fakt ze udalo mi sie podejsc do niego z calkiem niezlym buildem - glownie w tatctics wszytsko pakowalem)..mega wciagajaca giera.
Re: Dead Cells
Ale hakuto's bow to jest kozacka broń
Re: Dead Cells
nigdy nie rozkminiłem tego łuku. rozumiem że chodzi w niej o dobrą synergię z drugą brońką i skillami?
wgl to dzisiaj wjechało duże dlc z dwoma nowymi lokacjami, bossem i oczywiście zestawem przedmiotów. tym razem jednak nie za darmo
Re: Dead Cells
Wlasnie..dzis wjechalo dlc the bad seed wiec dobrze podbic temat..21 zlych (na psstore) wiec jak tylko upier%#€e gianta z rise of the giant wyciagam portfel i jadymy z bad seed..bardzo miodna giera
Edit: k%#$a..jednak giant z pierwszego dlc to za duzy kozak jak na moje nerwy..bossowie z podstawki poszli bez wiekszych pro8l3mow a ten ch*j nie chce ;/
Edit: k%#$a..jednak giant z pierwszego dlc to za duzy kozak jak na moje nerwy..bossowie z podstawki poszli bez wiekszych pro8l3mow a ten ch*j nie chce ;/
Ostatnio zmieniony 11 lut 2020, 21:03 przez pony1, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dead Cells
No chodzi głównie o nastackowanie efektów dmg over time takich jak poison, fire I bleeding.
Załóżmy, że hakutos bow daje ci +200 DPS. Jak masz alchemic carbine jako broń to każdy TICK trucizny będzie robił dodatkowe 200 obrażeń, jak masz do tego jakiś bleeding to masz już +400 na każdym ticku, dodajesz jeszcze fire i masz +600 na każdym ticku co daje Ci naprawdę chory dps.
Ale działa też z bronmi które szybko strzelają po prostu, jak np. te wieżyczki co nakładają bleeding, albo sową
Re: Dead Cells
dziękówa
będę próbował, ale będzie ciężko, zawsze czuję dyskomfort jak próbuję grać inaczej niż mając broń dystansową w jednej łapie i coś szybkiego do walki w zwarciu w drugiej. nawet jak paruje mi się tarczą całkiem sprawnie i przyjemnie to czuję się jakbym nie miał jednej ręki : C
będę próbował, ale będzie ciężko, zawsze czuję dyskomfort jak próbuję grać inaczej niż mając broń dystansową w jednej łapie i coś szybkiego do walki w zwarciu w drugiej. nawet jak paruje mi się tarczą całkiem sprawnie i przyjemnie to czuję się jakbym nie miał jednej ręki : C
Re: Dead Cells
jak nie przeszedlem jeszcze podstawki calej ani razu oplaca mi sie dlc kupic?
Re: Dead Cells
Te nowe biomy będą do wyboru wtedy co toxic sewers i te drugie, więc czemu nie
Chociaż mało grasz chyba to nwm
Chociaż mało grasz chyba to nwm
Re: Dead Cells
za duzo rzeczy do grania, ale dead cells to superancka giera
ehh, pierwszy raz w sali tronowej wjechalem losowo sobie, ale ten przydupas króla na ostatnim hicie mnie zabil
ehh, pierwszy raz w sali tronowej wjechalem losowo sobie, ale ten przydupas króla na ostatnim hicie mnie zabil
Re: Dead Cells
Zajebista gierka, grałem kilka miesięcy, ale 2bc nigdy nie skończyłem i już za bardzo mnie wkurwia, żeby próbować. Znowu 1bc to muszę wyjątkowo nie mieć szczęścia przy broniach w sklepikach itp żeby nie przejść. Trochę mi się przez to DC znudziło, ale czasem odpalam popykać.
A już jak popatrzyłem na yt na kozaków co cisną 5bc, to wydaje mi sie nierealne co się dzieje na ekranie I trudno mi sobie wyobrazić ze sprawiałby mi przyjemność taki pierdolnik.
W sumie to mnie chyba najbardziej irytuje, ze nie czuje tak tego rozwoju przy budowaniu postaci - zawsze mam wrażenie, ze przykładowo jak ja rosnę +10%, to przeciwnicy dostają +15%, you know what I mean
A już jak popatrzyłem na yt na kozaków co cisną 5bc, to wydaje mi sie nierealne co się dzieje na ekranie I trudno mi sobie wyobrazić ze sprawiałby mi przyjemność taki pierdolnik.
W sumie to mnie chyba najbardziej irytuje, ze nie czuje tak tego rozwoju przy budowaniu postaci - zawsze mam wrażenie, ze przykładowo jak ja rosnę +10%, to przeciwnicy dostają +15%, you know what I mean
Re: Dead Cells
gram od trzech dni po trochu, piękna gierka. Bardzo lubię metroidvanie, lubię rogaliki, a tutaj ten gameplay jest mega dopracowany, aż żałuję, że to nie jest normalna gra z normalnie wykreowanym światem i fabułą, którą da się przejść.