NBA
Moderatorzy: Sidd, Cz4rny1337
Re: NBA
bo musieli kurwa grać 4OT i się nie wyspałem przez nich
a tak na serio to Rodney Hood najlepsza ruch trenera w historii wszechświata
i pomyśleć że to wszystko dzięki najlepszemu Tyronowi że go wystawiał w s5 żeby złapał pewności w tamtym sezonie w PO
a tak na serio to Rodney Hood najlepsza ruch trenera w historii wszechświata
i pomyśleć że to wszystko dzięki najlepszemu Tyronowi że go wystawiał w s5 żeby złapał pewności w tamtym sezonie w PO
Re: NBA
No już nie taki najlepszy, bo jakby Harkles nie musiał zejść, to Hood by nie powąchał parkietu. W sumie więcej szczęścia niż jakiegoś wybitnego ruchu.
Bity -> https://www.youtube.com/8thhood
Re: NBA
Wreszcie świetny meczyk w Houston. Świetny Harden, jeszcze lepszy Durant(masakra jak ten chłopak tam na początku czwartej kwarty poniewierał każdego obrońce którego Rockets na niego rzucali). Za to Curry w tej serii jest najgorszym starterem Warriors. Pisałem to jeszcze chyba rok temu na starym forum, Steph to najbardziej przereklamowany superstar na czas playoffs. Nie zagrał chyba równej serii przeciwko poważnej drużynie, zawsze jakis marny występ musi zaliczyć, to samo w zeszlym roku nawet przeciwko tym marnym Cavs musial zagrac chujnie w gm3 i pozbawić się MVP. Natomiast tutaj to już przechodzi samego siebie bo we wszystkich trzech meczach jest słaby, doszło do tego, że Igouldala jest pewniejszą opcją w ofensywie od niego.
Re: NBA
Po obudzeniu wszedłem dziś na instagrama i zasypały mnie filmiki stepbacków Hardena, wywiadów po meczu i ogólnie radości w Houston. Trochę odkleiłem się od tej serii i myślałem, że jest już powiedzmy jakieś 3-1 dla Brody, a to dopiero remis i zaczynamy od nowa Mam dużo mniejsze ciśnienie niż w każdym poprzednim sezonie, ale mam nadzieję że to właśnie w tym roku coś się ruszy i pierdolną Warriors.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: NBA
ja po pierwszych dwóch meczach miałem zgoła odmienne zdanie, jakoś nie widziałem, żeby Houston mogło coś zrobić, bo GWS wydawało się gra lekko na pół gwizdka, a mimo to ograli ich bez większych problemów jednak. także dla mnie niespodzianka.
nie ukrywam że jestem za Portland w tym sezonie, choć pewnie już na Denver polegną (szkoda, że nie pociągnęli tego momentum po G3 i zjebali HCA wywalczony w Denver), jednak kontuzja środkowego przed PO pokrzyżowała im szyki. a przecież trzeba pamiętać, że Kanter też z urazem (co zresztą Jokic nie omieszkuje wykorzystywać).
może jeszcze Dame się podpali i coś tutaj wygra , liczę na to, koszulka gotowa do kibicowania, ale będzie ciężko.
na wschodzie wydaje się, że jednak Bucks nie będą mieli na siebie mocnych, Celtics mocno spuchli a w drugiej parze Philly mnie mega zawodzi, w Toronto gra tak naprawdę tylko Kawhi (choć zajebiście), a i tak nie potrafią ich ograć.
nie ukrywam że jestem za Portland w tym sezonie, choć pewnie już na Denver polegną (szkoda, że nie pociągnęli tego momentum po G3 i zjebali HCA wywalczony w Denver), jednak kontuzja środkowego przed PO pokrzyżowała im szyki. a przecież trzeba pamiętać, że Kanter też z urazem (co zresztą Jokic nie omieszkuje wykorzystywać).
może jeszcze Dame się podpali i coś tutaj wygra , liczę na to, koszulka gotowa do kibicowania, ale będzie ciężko.
na wschodzie wydaje się, że jednak Bucks nie będą mieli na siebie mocnych, Celtics mocno spuchli a w drugiej parze Philly mnie mega zawodzi, w Toronto gra tak naprawdę tylko Kawhi (choć zajebiście), a i tak nie potrafią ich ograć.
Re: NBA
w sumie zajebiste PO, tak jak i sezon -- sporo nowej krwi, dużo walki, wyrównane bilanse, i jak z reguły nadchodził czas PO i weryfikacja, tak teraz mamy w połfinałach konferencji dwie siedmiomeczówki, z potencjałem na trzy (Durant nie zagra już w serii z Houston przez kontuzję łydki) - zajebista sprawa.
wydaje mi się, że wschód jest raczej wyjaśniony, ani Raptors ani Philly wg mnie nie mają podjazdu do fajnie zbilansowanego składu Bucks z tym ancymonem jako liderem. na zachodzie za to może być ciekawie, Portland wyraźnie męczy się bez Nurkica pod koszem, bo Kanter się nie rozdwoi, ale przecież takie GSW też nie ma praktycznie podkoszowych, Houston powiedzmy sobie szczerze też nie ma tam nic ciekawego, więc w zasadzie zostaje tylko Denver. jeśli chodzi o obrońców i skrzydłowych, no to wiadomo, skala talentu w 'przedwczesnym' finale (Harden, Splash Brothers, etc.) może nieco przeważa, ale Dame i CJ są gotowi zrobić coś takiego jak wczoraj, czy to co w serii z OKC, więc kto wie? może będzie jakaś niespodzianka.
osobiście widziałbym w finale zwycięzcę pary Denver - Portland, żebyśmy mieli odświeżający, niesamowity, siedmio-meczowy finał, po chujowiźnie rok temu. GSW nie wydają się ekipą, która cały czas zbiera siły i niedługo odpali, jak przez kilka poprzednich lat, i nie ukrywam, bardzo mnie to cieszy.
na C+ mają być wszystkie mecze finałów konferencji, więc jaranko, po to w głównej mierze brałem ten pakiet
wydaje mi się, że wschód jest raczej wyjaśniony, ani Raptors ani Philly wg mnie nie mają podjazdu do fajnie zbilansowanego składu Bucks z tym ancymonem jako liderem. na zachodzie za to może być ciekawie, Portland wyraźnie męczy się bez Nurkica pod koszem, bo Kanter się nie rozdwoi, ale przecież takie GSW też nie ma praktycznie podkoszowych, Houston powiedzmy sobie szczerze też nie ma tam nic ciekawego, więc w zasadzie zostaje tylko Denver. jeśli chodzi o obrońców i skrzydłowych, no to wiadomo, skala talentu w 'przedwczesnym' finale (Harden, Splash Brothers, etc.) może nieco przeważa, ale Dame i CJ są gotowi zrobić coś takiego jak wczoraj, czy to co w serii z OKC, więc kto wie? może będzie jakaś niespodzianka.
osobiście widziałbym w finale zwycięzcę pary Denver - Portland, żebyśmy mieli odświeżający, niesamowity, siedmio-meczowy finał, po chujowiźnie rok temu. GSW nie wydają się ekipą, która cały czas zbiera siły i niedługo odpali, jak przez kilka poprzednich lat, i nie ukrywam, bardzo mnie to cieszy.
na C+ mają być wszystkie mecze finałów konferencji, więc jaranko, po to w głównej mierze brałem ten pakiet
Re: NBA
Ja nie jestem w stanie znieść komentarza Michałowicza na C+. Kurwa prawie każda akcja jest transmisyjna, rzut kelnerski, SERIAL punktowy i najgorsze czyli cały czas się wpierdala panu Radke w zdanie.
Oby te dwa dni wolne pomogły Embiidowi dojść do siebie bo bez niego w tej serii Sixers są - 96 co jest chore. W ataku widzimy jakieś 50 % Embiida za to w obronie to jest level najwyższy. Butler jest świetny w tej serii mam nadzieje że zostanie w Sixers naet jak teraz opdadną, a jeśli odpadną to mam nadzieję że poleci Brown wtedy wybaczam.
Oby te dwa dni wolne pomogły Embiidowi dojść do siebie bo bez niego w tej serii Sixers są - 96 co jest chore. W ataku widzimy jakieś 50 % Embiida za to w obronie to jest level najwyższy. Butler jest świetny w tej serii mam nadzieje że zostanie w Sixers naet jak teraz opdadną, a jeśli odpadną to mam nadzieję że poleci Brown wtedy wybaczam.
Re: NBA
dzień dobry państwu, Warriors bez KD wygrywają w Houston, gdzie Curry zdobył, uwaga 0 (!!!!) punktów w pierwszej połowie i 23 w IV kwarcie (33 w całym meczu)
Iggy oczywiście jest najlepszym zawodnikiem tego zespołu jeśli chodzi o PO wraz z Draymondem Greenem i dumnie krocza po kolejne mistrzostwo
Rockets się zblaznili, chyba jeszcze bardziej niż rok temu i ich 27 przestrzelonych trójek z rzędu
dobrego dnia slizgawko
Iggy oczywiście jest najlepszym zawodnikiem tego zespołu jeśli chodzi o PO wraz z Draymondem Greenem i dumnie krocza po kolejne mistrzostwo
Rockets się zblaznili, chyba jeszcze bardziej niż rok temu i ich 27 przestrzelonych trójek z rzędu
dobrego dnia slizgawko